Prokrastynacja - Choroba Pozycjonera?

[Oceanlab]

Witam,

co o tym myślicie? Szczególnie pytam się freelancerów. Wiadomo, że nie każdego to dotyka, ale wydaje mi sie to bardzo popularną chorobą w XXI wieku.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Prokrastynacja

[edit]

Oczywiście w tytule literówka - prawdziwa nazwa choroby to Prokrastynacja

[intermax]

No to jestem chory psychicznie

Od zawsze lubiłem szybki deal i szybki efekt jeśli coś miało trwać dłużej a nie widze efektów szybko rezygnuje lub biorę sie za coś innego. fu*k

[siK!]

To ja chyba od dzieciństwa na to choruję. Zawsze tak miałem, że jak coś wymagało większego wysiłku, a rezultatów nie było widać to olewałem sprawę.

[Buncol]

Ja tak zawsze w szkole miałem jak musiałem się uczyć

[dukat76]

kurcze - wszystko się zgadza

już teraz wiem że nie jestem leniem - jestem po prostu chory

[nrm]

[Rzezniczek]

Ja teraz to przeżywam. Mam zamiar przekonwertować 100 stron tekstu worda synonimami pod mieszarki. Jak do tego podchodzę to od razu mi się nie chce. Aż dreszcze mnie przechodzą jak pomyślę, że mam to zrobić.

[intermax]

Niestety osoby które sa chore na ta prokrastynacje raczej sie nie nadają do biznesu w takim bądź razie bo tu żeby do czegos dojśc(legalnie) trzeba być zapartym i cierpliwym

[gibki]

Ja też

Ewentualnie jeszcze choroba afektywna dwubiegunowa aka psychoza maniakalno-depresyjna, tylko że tu nie wszystkie objawy, a diagnoza nie jest taka prosta

[dMien]

Polecam przeczytać książkę pt. "Zjedz tę żabę". Jest też do kupienia audiobook.

[Trotyl]

Weźcie się do pracy zamiast pisać głupoty

[gibki]

później.

[qbeczek]

jest na to prosta metoda

przykładowo 100 stron worda do synonimizacji - jak widzisz te 100 stron to nie chce ci się nawet za to zabierać - tej pracy jest po prostu za dużo

dlatego podziel sobie je np. po 5 stron i rób w częściach - po zrobieniu każdej części - 'nagroda' np. czytanie PiO lub jakieś inne atrakcyjne dla ciebie nagrody

u mnie to działa. czasami.

[Rzezniczek]

He, he. To tak robiłem z tymi nagrodami. Nagrodą było piwo. Jak przerobiłem pewien materiał to mogłem otworzyć kolejne piwo. Działało do któregoś z rzędu - potem się wszystkiego odechciało.

[myfinancecompl]

fajny temat. Napiszę coś o tym później, bo mi się teraz nie chce