Słaba pozycja domeny wg guru

[reigon]

Całkiem niedawno puściłem request do (ponoć) jednej z lepszej firm na rynku SEO, żeby zaopiekowali pozycjonowaniem witryny, która istnieje na rynku od 2006 roku.

Serwis samodzielnie pozycjonowałem, całkiem naturalnie, wg mnie i mojej wiedzy, bardzo gładko (bez większych skoków linków, itp). Na najważniejsze frazy uzyskałem spokojnie TOP 1-3 (typu: gry na telefon; tapety na telefon; dzwonki na telefon; gry java i inne) i co najważniejsze szczegółowe frazy także top 1-3 (w połączeniu z konkretnym modelem/marką). Taki stan rzeczy utrzymywał się około 2 lata.

Z braku czasu i kolejnych pomysłów w jaki sposób utrzymywać i polepszać pozycję, witryna zaczynała tracić. Aktualnie sporo fraz nadal jest w top10, ale chciałbym oczywiście utrzymać rezultaty lub je polepszyć. Pomyślałem, że czas na speców z branży. Jednak odrzucono moją ofertę, utrzymując, że domena ma złą historie. Lakoniczne wyjaśnienie zostało następnie rozszerzone o analizę historycznych i obecnych linów wg ahrefs i majesticseo.

Co jest z nimi nie tak? Chodzi o siłę tych linków czy o brak stałego przyrostu? Strona nigdy nie była linkowana SWL-ami, ale w bardzo naturalny sposób. Sądzicie, że ciężko będzie takie pozycje uzyskać ponownie? Dlaczego?

Myślę, że niewiele osób podaje przypadki konkretne, więc jest tutaj pole do popisania się widzą i podzielenia się z innymi osobami.

Wydaje mi się to konkretny i ciekawy przypadek.

Omawiany przypadek: https://www.mobilnehity.pl

[Mariusz]

A ja myślę, że guru potraktował Cię "z buta", patrząc na stronę nie wróżącą odpowiedniego budżetu.

Linki są rzeczywiście kiepskie.

Ciekawi mnie na podstawie czego guru stwierdził złą historię domeny.

Pozdrawiam,

Mariusz

[reigon]

Nie było rozmowy o pieniądzach, to była tylko wstępna analiza (i nie wymagała kilku dni dumania). Jasne, że patrząc to od razu można stwierdzić, że nie jest to klient, który będzie zostawiał 5-10tys miesięcznie (chociaż nie powinno się mimo wszystko oceniać z zewnątrz), ale też zlecenie nie jest tak wymagające, skoro sam się tym zajmowałem z powodzeniem z doskoku (teraz to czasu już nie ma nawet na doskok). Mówiąc czego oczekuję wiem ile jest to warte. To nie to.

Ktoś dalej próbuje? Jeżeli faktycznie nikt nie zauważy większych błędów to może chociaż się pośmiejemy...

[Mariusz]

Sorry, ale to jednak to.

Patrząc na stronę nie trzeba rozmawiać o pieniądzach.

Prawdopodobnie wysłałeś po prostu zapytanie do firmy, która bierze troszkę większe zlecenia.

Wyślij więcej zapytań, daj tutaj ogłoszenie, będziesz miał pogląd na sprawę i więcej informacji.

Pozdrawiam,

Mariusz

[shpyo]

Nie wczytuje się strona...

[Arkaszka]

Mi też, czyżby zemsta GURU

[reigon]

Zemsta guru, albo zbieg okoliczności, bo chyba dysk padł :-/ niezle, ale analizować BLe i inne czynniki dalej można, chyba ze reszta zgadza sie z koncepcja kolegi nt kasy (kopia pewnie na web archive, czy czyms takim do wgladu), chociaż taka polityka jest dla mnie trochę nie pojęta, bardziej bym strzelał, że ktoś nie chce się tego typu stronami zajmować, ale to wtedy też zupełnie nie zasługuje na czołówkę, jeżeli bierze tylko wygodne (ale nawet trudne) frazy