Skocz do zawartości

Herbata pobudzająca / antystresowa / wspomagająca naukę


Davi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Hej, mam pytanie.

Czy yerba mate można parzyć w takim czajniczku?

Yerbe możesz zaparzać w czymkolwiek, nawet w szklance. Wodę gotujesz w czajniku, czekasz około 10 minut (wtedy powiedzmy ze ma te 80C) i zalewasz. Druga opcja, którą ja preferuję to "parzenie" lodowatą wodą - ta metoda nazywa się terere. Wtedy zalewasz lodowatą wodą susz, ja dorzucam zawsze kilka kostek lodu. Stała zasada przy parzeniu yerby: trzeba odczekać parę minut po wlaniu wody ; pierwsze zaparzenie jak to mówią w Ameryce Płd wypija św. Tomasz (chodzi o to, że susz wchłania wodę) , poza tym jest ono najmocniejsze.

Potem sobie dolewasz wody (czy to zimnej czy gorącej) i pijesz ile chcesz. Do ponownego zalewania przydaje się termos jednak ja tego nie używam.

Kluczowa w picu yerby jest bombilla - rurka do picia z takim hmm sitkiem na końcu. yerba to susz i nie da sie normalnie jej pić bo wżerałbyś całe to zioło. Pijesz więc przez specjalną rurkę.

Tradycyjną yerbe pije się w tykwie, jest dużo dużo odmian tych naczyń, to najbardziej pro jest z czegoś tam wykonane , z czegoś takiego że trzeba pić codziennie bo się psuje, jakieś drzewo (zapomniałem już nazw).

Ja kupiłem to: klik[/rul] chyba na allegro. Do tego zamówiłem 0,5kg cruz de malta i jakieś inne na smak. Ten zestaw jest ok IMO, rosamonte bardzo popularna, dokup sobie np jakiś zestaw z innymi rodzajami albo np ze smakowymi o których pisałem.

I przygotuj się, że przez pierwsze dni/tygodnie yerba nie będzie Ci smakować ;)

Moja rada:

zaczynaj od niewielkich dawek suszu. W internecie piszą o 3/4 naczynka a ja do tej pory sypię sobie pół, a nawet niecałe pół. Wszystko zależy od tego jak Ci smakuje itp, ja osobiście wolę mniej suszu a więcej zalań. Choć też piję mało, bo około 2-4 takie zalania na dzień. Ludzie piją i po 10.

Kiedyś wypiłem chyba 15, nie wiedziałem co się dzieje, spać nie mogłem przez długi czas :]

Tyle ode mnie, pora wracać do pracy :D

SeoUslugi.pl - tworzenie tekstów oraz zaplecz. Faktura VAT, kilkuletnie doświadczenie poparte opiniami naszych zadowolonych klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałbym Ci coś polecić, to Yerba. Kiedyś na yerbamatestore.pl była promocja, że za wstawienie linka na stronę dostawało się kubek oraz kilogram yerby (było kilka rodzajów do wyboru). Mimo dużych niechęci do eksperymentowania z trunkami pozbawionymi alkoholu, wziąłem w tym udział. A nuż mi się spodoba, a przy okazji zbiorę sobie zestaw kubków. Herbatę parę razy sobie zrobiłem i z niemałym trudem udało mi się wypić na ciepło. Zdecydowanie nie podeszło mi. Na zimno mogło być i to jedynie w ten sposób mogę to polecić. Szczerze mówiąc zaintrygowało mnie to podawanie Yerby z lodem. Może nawet spróbuję. :D Efekt mojej przygody to parę kilogramów herbaty, której większość rozdałem znajomym (im o dziwo smakuje). Co do działania - nie wiem czy bardziej ożywiło mnie picie, które było dla mnie wyzwaniem, czy sama herbata. Na pewno w jakiś sposób pobudza to organizm. ;)

W efekcie tej przygody mam bardzo fajny zestaw kubków podobnych do tego:

2359_1.jpg

A sklep yerbamatestore polecam choćby z sentymentu za bardzo ciekawą promocję, na którą się zdecydowali i wydaje mi się, że odniosła pozytywny skutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, dzięki Harvi za taki wykład. ;)

Mam tylko pytanie... Piszesz o 3/4 naczynka... Ja jednak ze względów ekonomicznych wolałbym parzyć w zalinkowanym przeze mnie czajniczku z IKEA, ma on pojemność 1,5 litra - to znaczy, że ile tego suszu powinienem sypać?

Aha, i dlaczego liczy się zalania a nie objętość wypitej herbaty?

I jeszcze jedno: mam rozumieć, że yerbę zalewa się wodą i nie wyciąga tych fusów? Bo nie wiem czy wiecie, ale na przykład zieloną należy wyciągnąć maksymalnie po 7 minutach parzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie parz tego w 1,5 litrowym naczyniu ;) Toż tutaj musiałbyś wsypać 750gram suszu tak na oko, no powiedzmy pół kilo ;d na pewno nie będzie to ekonomiczne.

Aha, i dlaczego liczy się zalania a nie objętość wypitej herbaty?

No można liczyć też objętość, to bez różnicy. Masz małe naczynko pojemności powiedzmy szklanki. Wsypujesz do połowy suszu i zalewasz. Wypijasz i zalewasz, zalewasz, zalewasz ile chcesz. Susz jest ten sam. Co więcej, wiele osób pije yerbe np rano, potem w południe znów i na wieczór. Susz jest ten sam.

Fusów się nie wyciąga.

@quba

Yerba ma specyficzny smak, podobnie jak np kawa (tyle że jest o wiele zdrowsza).

Z ciekawych metod zaparzania polecam także zalewanie suszu lodowatym sokiem owocowym (mi bardzo podchodzi grejfrutowy z biedronki, a ta metoda nazywa się russo, bo zapoczątkowali ją Rosjanie ;p), poza tym są te smakowe które mam zamiar testować. Znajomy natomiat, jak to Polak pije sobie yerbę dolewając do niej wódki, albo w ogóle 'zaparzając' wódką. Podobno smaku alkoholu nie czuć :D Ja na razie tego nie próbowałem : )

SeoUslugi.pl - tworzenie tekstów oraz zaplecz. Faktura VAT, kilkuletnie doświadczenie poparte opiniami naszych zadowolonych klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne. W 1 linku masz naczynie ceramiczne, z którym nie trzeba nic robić. Pijesz, potem wywalasz susz, popłukujesz wodą i tyle. Drugi zestaw zawiera naczynie z tykwy o które trzeba odpowiednio dbać.

SeoUslugi.pl - tworzenie tekstów oraz zaplecz. Faktura VAT, kilkuletnie doświadczenie poparte opiniami naszych zadowolonych klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zamówiłem. Z lenistwa zestaw pierwszy :D

Mam nadzieję, że podpasuje, jeśli nie - oddam komuś. Myślę, że naczynie to dosyć ważna rzecz, element pewnego.. rytuału (?) Tak samo jak z piciem wina czy whisky - niby też można wypić w kubku, ale to już nie będzie to samo.

była...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności