Skocz do zawartości

Co zrobisz, gdy wszystko padnie?


Mus

Rekomendowane odpowiedzi

A co będzie jeżeli wyznacznikiem pozycji strony będzie jedynie zachowanie się użytkownika? Czas, jaki spędził na niej, odwiedziny powracające... Wtedy skończy się pozycjonowanie.

Nie, wtedy po prostu największe (jedyne?) znaczenie dla pozycjonowania będą miały działania on-site.

Stworzysz wtedy zaplecze - 100 000,00 osób które będą serfować po stronie www?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to torche mnie smieszy ten Twoj temat, bo skoro bylbys takim specjalista w windykacji to mialbys taka kaske, ze nie martwilbys sie czy zarabiasz na tych swoich stronach z reklam, czy nie. Widac, ze takim specjalista jednak nie jestes (juz zreszta po samej wartosci Twoich wpisow) skoro sie czyms takim przejmujesz, co wplywa jedna na ocene Twojego bloga jako zrodla informacji w 'branzy'.

Poza tym zauwaz, ze Ty nie piszesz bloga dla ludzi z branzy, czyli innych widykatorow tylko dla normalnych ludzi co szukaja przeroznych informacji zwiazanych z windykacja. Przewaznie takie osoby szukaja takich rzeczy w Google, wiec to, ze nawet bys mial najlepszy blog a zlecial w pozycjcach to nie da Ci to stabilnosci odwiedzin, bo to nie jest grupa uzytkownikow, ktora non stop wraca na takie strony. Przewaznie wiekszosc ma jeden problem i szuka na niego rozwiazania.

Blog więc będzie nie do ruszenia, pewniak, zabezpieczenie "na starość".

Nie ma czegos takiego jak blog nie do ruszenia. Mozesz sie bardzo rozczarowac czyms takim. Jak wylecisz z top10 to sluch po Tobie powoli zaniknie. Wystarczy, ze pojawi sie solidna konkurencja i nawet nie pod wzgledem merytorycznym, ale pod wzgledem SEO. Sam juz to przerabialem i spychalem gorszymi stronami lepsze strony, ktore powoli po tym jak tracily ruch z google popadaly w stagnacje i zapomnienie mimo, ze byly pod kazdym wzgledem lepsze od moich serwisow.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znamy dnia ani godziny, także a może i przede wszystkim w pozycjonowaniu. Dnia ani godziny kiedy wszystkie nasze wysiłki i osiągnięcia obrócą się w niwecz.

Nie znamy dnia ani godziny, gdyż one nie nastąpią dopóki będzie google. Wyszukiwarce jest na rękę żebyśmy istnieli bo google zarabia głównie z reklamy, a pozycjonerzy wyciągają najlepsze wskaźniki jeśli chodzi o reklamę i kasę z niej, proste?

Najlepszy portal branży gier liczbowych Lotto to: Wyniki Lotto NET

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to torche mnie smieszy ten Twoj temat, bo skoro bylbys takim specjalista w windykacji to mialbys taka kaske, ze nie martwilbys sie czy zarabiasz na tych swoich stronach z reklam, czy nie. Widac, ze takim specjalista jednak nie jestes (juz zreszta po samej wartosci Twoich wpisow) skoro sie czyms takim przejmujesz, co wplywa jedna na ocene Twojego bloga jako zrodla informacji w 'branzy'.

Na windykacji zarabiam nie najgorzej ale i ta zależy od pozycji firmowej strony www wyszukiwarce. Poza tym, jak każda branża albo i firma, może "skończyć się". A opinie co do wpisów są powiedzmy że podzielone, ale nie to jest przedmiotem rozważań.

Poza tym zauwaz, ze Ty nie piszesz bloga dla ludzi z branzy, czyli innych widykatorow tylko dla normalnych ludzi co szukaja przeroznych informacji zwiazanych z windykacja. Przewaznie takie osoby szukaja takich rzeczy w Google, wiec to, ze nawet bys mial najlepszy blog a zlecial w pozycjcach to nie da Ci to stabilnosci odwiedzin, bo to nie jest grupa uzytkownikow, ktora non stop wraca na takie strony.

Otóż jesteś w błędzie. Jak pisałem, wzrasta ilość odwiedzin bezpośrednich. Na blog wracają przedsiębiorcy udzielający kredytu kupieckiego oraz zapewne notoryczni dłużnicy.

Nie ma czegos takiego jak blog nie do ruszenia. Mozesz sie bardzo rozczarowac czyms takim. Jak wylecisz z top10 to sluch po Tobie powoli zaniknie. Wystarczy, ze pojawi sie solidna konkurencja i nawet nie pod wzgledem merytorycznym, ale pod wzgledem SEO. Sam juz to przerabialem i spychalem gorszymi stronami lepsze strony, ktore powoli po tym jak tracily ruch z google popadaly w stagnacje i zapomnienie mimo, ze byly pod kazdym wzgledem lepsze od moich serwisow.

Nie jestem w top na żadne hasło branżowe, wejścia są z długiego ogona, z tagów. Jednak nawet gdybym wyleciał z indeksu całkowicie, to uważam, że będę w stanie skutecznie promować bloga. Miejsce dla konkurencji też jest zarówno w tej jak i w innych branżach. Podstawa to poświęcić się blogowi i znać się na tym, o czym pisze się.

Generalnie natomiast chodzi mi o to, że jak skończy się możliwość pozycjonowania, to nawet złotówki się na tym nie zarobi. Natomiast zarobi się mniej lub więcej na codziennie aktualizowanym serwisie który coś wnosi do internetu i którego autor wchodzi w dyskusje z użytkownikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mus a nie jest tak że jeden dłużnik jest w stanie zablokowac cię na pół roku w zawodzie wystraczy jakiś pozew ?

Ktoś kto na na prawde duże pieniądze ma windykację wie jak uniknąc windykatorów i takich raczej rzadko łapiecie

Dla mnie windykatorzy to osoby które sciągają kase głownie z pionkówgdfzie do 100 zł dodaje sie 400 kosztów windykatorskich czyli lichwa i złodziejstwo moim zdaniem ;)

Za to bardzo lubię licytacje komornicze to 100 razy lepsze niż allegro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności