1920. Bitwa warszawska.

[Nikonem]

Trafił mi dziś w ręce egzemplarz "Polityki" a artykułem na temat najnowszego filmu Hoffmana.

Mamy temat związany z filmami, jednak to dzieło wymaga chyba osobnego wątku.

Pierwsza moja myśl- czy ten film spodoba się gdzieś poza Polską?

Gdy zastanawiam się jakie polskie filmy były chętnie oglądane za granicą to na myśl przychodzi mi w pierwszej kolejności Kieślowski ("Trzy kolory", "Podwójne życie Weroniki"). Ale te filmy kręcone były poza Polską. Był polski reżyser, operator kamery, część aktorów.

Właśnie "Bitwę warszawską" kręci Idziak, bliski współpracownik Kieślowskiego. Ten od "Helikoptera w ogniu" czy "Niebieskiego".

Kiedyś, w latach 50 i 60, ponoć, niektóre nasze filmy były cenione na Świecie. "Kanał" czy "Popiół i diament" Wajdy, "Sanatorium pod Klepsydrą" Hassa. Ten ostatni oglądałem kilka razy (ja tak muszę) jakiś miesiąc temu- polecam, niezwykły klimat.

No a współcześnie trudno mówić o jakiejkolwiek popularności naszego kina poza Polską. Czy "1920. Bitwa warszawska" to zmieni? Ja, niestety, nie sądzę.

Niby 3D to najnowszy trend, ponoć wystąpiło w filmie około tysiąca statystów w malowniczych mundurach ułanów, jest historia miłosna. Ale czy Hoffman, specjalista od Sienkiewiczowskiej Trylogii, zainteresuje naszą historią kogoś poza polakami? Pamiętam jak z drżeniem czekałem na "Ogniem i mieczem". Mnie się podobało ale o światowym uznaniu nie było mowy.

Dobrze więc, że mamy uznanego na świecie Polańskiego, że cenieni są nasi operatorzy filmowi czy muzycy (Kaczmarek czy Preisner). Bo na tych osiągnięciach chyba musimy poprzestać.

Jakie jest Wasze zdanie?

E: Sienkiewicz, ewidentnie piszę się "dużej"

[sebau]

Chętnie bym ten filmik obejrzał bo pewnie jest dobry ale wątpie aby się spodobał za granicą.

Do Kieślowskiego to Hoffmanowi jest bardzo daleko- mimo, że Hoffman w Polsce jest bardzo znany to jednak to nie ta liga - choć lubię jego wypowiedzi.

[Carnagge]

Wg mnie nie wzbudzi on zainteresowania. To jest film typowo robiony pod szkoly, dzieki ktorym na starcie juz sie zwroci. Za granica, a szczegolnie w USA nikogo nie bedzie interesowac jakas bitwa warszawska w Polsce, a jeszcze znajac zycie to mozna czuc jak to bedzie nakrecone i przedstawione.

Poza tym zauwaz, ze my tez nie ogladamy w Polsce zadnych produkcji typowo narodowych z innych krajow, bo wlasnie takowe nie zdobywaja popularnosci na swiecie.

Zal mi, ze polska kinematografia w 80% opiera sie na ekraniazacji lektur, ew. wydarzen historycznych i zalosnych komedii (tworzonych glownie przez ITI).

Nie rozumiem tez czemu z 15 lat temu mozna bylo krecic jakies fajne komedie w stylu Killer, Chlopaki nie placza itp. a teraz jest takie dno w tym gatunku.

[slaymer]

Poza tym zauwaz, ze my tez nie ogladamy w Polsce zadnych produkcji typowo narodowych z innych krajow, bo wlasnie takowe nie zdobywaja popularnosci na swiecie.

Carnagge - proszę Cię, my nie oglądamy?

Braveheart, Patriota (z melem też- secesyjna wojna), szeregowiec ryan, listy z iwo jimy, pluton, full metal jacket itp itd.

nawet na przelomie 80/90 lat szedł serial Północ Południe to wszystkie matki babki i siostry wzdychały do Swayzego w mundurze konfederacji.

[Carnagge]

No tak ale to w wiekszosci starsze filmy. Chociaz przynaje Ci racje, bo troche tytulow pominalem to jednak nalezaloby wyrzucic z ich grona filmy o II Wojnie Swiatowej i Wietnamie, bo to sa konflikty ogolno znane. Mysle, ze sporo osob w Polsce by nie wiedzialo co to za Bitwa Warszawska i czemu ona miala takie znaczenie, a gdzie tam dopiero na Zachodzie, czy w USA.

[Szemron]

nalezaloby wyrzucic z ich grona filmy o II Wojnie Swiatowej i Wietnamie, bo to sa konflikty ogolno znane.

Wojna wietnamska wcale nie jest tak powszechnie znana. Myślę, że takie złudzenie bierze się właśnie z tego, że widzieliśmy tyle filmów o tym konflikcie. Nie pamiętam jednak, żeby ta wojna była opisana w polskich podręcznikach historycznych.

Mysle, ze sporo osob w Polsce by nie wiedzialo co to za Bitwa Warszawska i czemu ona miala takie znaczenie, a gdzie tam dopiero na Zachodzie, czy w USA.

To zupełnie normalne. Dla wielu ludzi historia to tylko przedmiot szkolny, który trzeba zaliczyć.

[radoslaus]

Jeśli motywem przewodnim będzie rzekomy geniusz marszałka to przekona tylko przekonanych a raczej odmóżdżonych.

Odnośnie ewentualnej popularności poza krajem to recepta jest prosta - angażować zagranicznych twórców a nie naszych pseudo aktorów i reżyserów (np. Wajda który ostatnie lata zarabia tylko na przymusowych wycieczkach szkolnych na marne filmy) i ewentualnie kręcić po angielsku. Poza tym nikt na świecie (chyba tylko oprócz nas) nie lubi ciągłego użalania i porażek, trzeba zrobić coś o zwycięstwie, takim globalnym a nie lokalnym. Do tego szczypta seksu, jakaś miła dla oka kobieca postać (tutaj akurat możemy powalczyć) i jest hit.

P.S. Myślę, że z polskich/polskiego pochodzenia reżyserów to jedynie Polański mógłby coś ciekawego nakręcić.

[Nikonem]

1920. Bitwa warszawska da się zauważyć rękę Idziaka

Jeszcze info na filmweb. Teraz zauważyłem, że będzie grać Bohun z "Ogniem i Mieczem" czyli Domagarow.

A z tym, jak można nazwać, narodowym kompleksem izolacji to cóż, trzeba się przyzwyczaić. I chyba siedząc w jakimś multipleksie będę miał gdzieś, że film ten raczej nie wyjdzie poza granice naszego kraju.

P.S. "W ciemności" Agnieszki Holland ma być naszym reprezentantem w drodze po nominację do Oskara.

E: Carnagge, nie tylko "wodotryski" z napalmem, helikopterami oraz bronią maszynową są efektowne i przyciągają publikę. Są filmy w których akcja odbywa się w starszych czasach i są interesujące. Zajawka z husarią-

.

Istotna jest promocja, bo nie na jedno g...o w ładnym opakowaniu dali się nabrać liczni.

[sindirus]

Nie pamiętam jednak, żeby ta wojna była opisana w polskich podręcznikach historycznych.

Jest opisana, przynajmniej w wydaniach po 2000 roku:-)

Mnie przeraża wizja, że to ma być film w 3D - nie trawię tej technologi bardziej od podkładanego dubbingu. Z drugiej strony to film historyczny, a jakby nie patrzeć, nasze kino jest w nim wyspecjalizowane na tyle, że sam obraz powinien się spodobać. Jako Polacy jesteśmy już przyzwyczajeni do mielenia kotletów historycznych z naszej przeszłości.

Edit, poza tym zagraniczni filmowcy o wiele lepiej wykorzystują polską historię do nabijania kasy, bo ich dzieła lądują nie tylko w rodzimych kinach, ale i na całym świecie.

[Carnagge]

@Szemron - zgodze sie z Toba, ze wlasnie Wietnam jest znany bardziej z roznych mediow - filmy, gry, komiksy, ksiazki niz z ksiazek historycznych. Mimo, ze nie byla to tak znana wojna to jednak trzeba przyznac, ze stala sie jedna z najbardziej kultowych i powszechnie wykorzystywanych w roznych dzielach.

[edit] Tez sie nie oszukujmy, ze taka bitwa warszawska jest malo atrakcyjna dla odbiorcow - w czasach najnowszych technologii ogladamy film o wojnie gdzie polowo walczy szabla lub kosa. Jak ktos robi film wojenny jak np. o wietnamie to od razu na starcie ma plus bo sporo osob pojdzie dla samych efektow np. zrzucania napalmu, ostrzalu z helikopterow itp.

[Komi77]

[Nikonem]

@dominikPi chyba Ci się tematy pomyliły.

[tomek_25]

Nie, nie pomylił się.

[myfinancecompl]

W tym filmie gra Natasza Urbańska i z tego powodu warto go oglądnąć. Natasza to jest wybitna aktorka i tancerka i do tego bardzo piękna kobieta

[Nikonem]

Pozwolę sobie odgrzać temat- ktoś z Was był na tym filmie, może podzielić się wrażeniami?

Niestety nie mogę wyleczyć do końca grypy stąd mam zakaz wychodzenia do kina