Skocz do zawartości

Czy 11% Polaków to darmozjady?


myfinancecompl

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

natknąłem się dzisiaj na onecie na ciekawy artykuł, w którym wyczytałem o badaniach eurostatu, że 11% młodych Polaków nic nierobi tj. nie uczy się, nie pracuje, nie wykazuje żadnej aktywności. Artykuł napisałem też po swojemu na blogu https://www.tomaszsudol.pl/2011/09/11-modyc...darmozjady.html żeby przyciągnąć ludzi do siebie.

A wy co myslicie o tym?

pozdrawiam

PS Mile widziane linkowanie bloga gdzie popadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Holandia 4,1% .Chyba wyłączając Rotterdam,Amsterdam , Hagę czy Ultrecht :)

Wielu nie może znaleźć ,wielu jest "aktywnych" w "wielu innych dziedzinach",są tez tacy którzy nie wykazują dochodów (choćby z sieci) a są aktywni ,jest tylko garstka która na prawdę nic nie robi bo jest zawodowym darmozjadem ,więcej jest bezdomnych i głodujących w Polsce.A Europa a Polska to dwa różne światy moim skromnym zdaniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy narzekają na zarobki... 5 zł netto, żądanie "godnych zarobków"... a jak ja chcę kogoś znaleźć do roboty i robię rekrutację to po prostu ręce opadają.... Poziom kandydatów to po prostu tragedia.

Historia z zeszłego tygodnia: stoję przez budynkiem gdzie pracuję, podchodzi do mnie "młodzieniec" i rozmowa wygląda tak:

- przepraszam czy nie wie pan gdzie tu jest wyższa szkoła... wyższa szkoła... szkoła...

- jaka wyższa szkoła

- no wyższa szkoła, nie pamiętam jaki jest początek nazwy, gdzieś tutaj ma być

- ale uczelnia państwowa czy prywatna

- no prywatna, wyższa szkoła jakaś tam, nie pamiętam nazwy, bo wie pan, ja tam papiery na studia chcę złożyć

Blać "przyszła elita narodu". A kretyn nawet nie jest w stanie zapamiętać nazwy uczelni gdzie chce studiować.

Współpracowałem też z kilkoma osobami, niby znajomi, niby ludzie na poziomie... po czym dość szybko okazywało się, że niestety - nie da rady. Kilka razy skończyło się po prostu na urwaniu kontaktu. Najlepsze jest to, że praktycznie zawsze nie było z mojej strony problemów z terminami, obsuwami tych terminów, stawki - proponowane przez wykonawców, często wyższe niż chcieli. Robota też nie była z gatunku "rocket science".

Do tego sytuacje "jestem pod ścianą, pomóż mi" - i pomoc z mojej strony (załatwienie dobrych zleceń, pożyczki itp) po czym jak się udało stanąć na nogi i podłapać na chwilę lepszą robotę - totalne zawalanie moich zleceń.

Tak samo na wiosce z szukaniem ludzi do roboty na działce - po cholerę zarobić jak można nic nie robić.

Edit: do roboty szukałem ludzi którzy mieli napisać kilka tekstów, inne stanowisko to dodawanie tekstów do blogów, wgranie na ftp itp - wymagany cień kumacji i średnia umiejętnośc obsługi kompa i aplikacji typu WP i word.

dymna.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ja chcę kogoś znaleźć do roboty i robię rekrutację to po prostu ręce opadają.... Poziom kandydatów to po prostu tragedia.

Ja szukam ludzi do współpracy z polecenia od znajomych i do tej pory na nikim się mocno nie przejechałem.

Myślę, że spokojnie można znaleźć za 10zł/h osobę, która postawi zaplecze, doda projekt do narzędzi seo itp.

A te 11% wynika z dużej szarej strefy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- przepraszam czy nie wie pan gdzie tu jest wyższa szkoła... wyższa szkoła... szkoła...

- jaka wyższa szkoła

- no wyższa szkoła, nie pamiętam jaki jest początek nazwy, gdzieś tutaj ma być

- ale uczelnia państwowa czy prywatna

- no prywatna, wyższa szkoła jakaś tam, nie pamiętam nazwy, bo wie pan, ja tam papiery na studia chcę złożyć

Kiedyś byłem świadkiem rozmowy w pewnym sekretariacie pewnej szkoły dla dorosłych - przychodzi dorosły ok 30tki uczeń - potrzebuje zaświadczenie do pracy, że się uczy. Sekretarka pyta:

-ale to Pan jest w Technikum czy Liceum?

-nie wiem

-ale to nie wie Pan do jakiej szkoły uczęszcza?

-nie wiem, a skąd ja to mam wiedzieć (pretensjonalnym tonem...)

:)

Głąbów jest masę, dlatego jak się ma inteligentnego pracownika to warto go doceniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- przepraszam czy nie wie pan gdzie tu jest wyższa szkoła... wyższa szkoła... szkoła...

- jaka wyższa szkoła

- no wyższa szkoła, nie pamiętam jaki jest początek nazwy, gdzieś tutaj ma być

- ale uczelnia państwowa czy prywatna

- no prywatna, wyższa szkoła jakaś tam, nie pamiętam nazwy, bo wie pan, ja tam papiery na studia chcę złożyć

Kiedyś byłem świadkiem rozmowy w pewnym sekretariacie pewnej szkoły dla dorosłych - przychodzi dorosły ok 30tki uczeń - potrzebuje zaświadczenie do pracy, że się uczy. Sekretarka pyta:

-ale to Pan jest w Technikum czy Liceum?

-nie wiem

-ale to nie wie Pan do jakiej szkoły uczęszcza?

-nie wiem, a skąd ja to mam wiedzieć (pretensjonalnym tonem...)

:)

Głąbów jest masę, dlatego jak się ma inteligentnego pracownika to warto go doceniać.

szkoła dla dorosłych gdzie idą przeważnie mało ogarnięte łebki to nie jest dobry przekrój społeczeństwa:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie są darmozjadami tylko: kilku procentom nie opłaca się pracować bo lepiej mają jak nie pracują a reszta nie ma pracy gdyż bo ponieważ pracodawcom nie opłaca im się ich zatrudniać gdyż koszty pracy są u nas jak to ujmę za********e opodatkowane. Dlatego połowa pracuje na umowy zlecenie, czarno albo w ogóle itp reszta po studiach mieszka z rodzicami a ci co nie umieją znają języka siedzą w tym zapizdziałym kraju i narzekają, chcą pracować lecz nie ma dla nich pracy są straconym pokoleniem które czeka na swoja kolej jak coś się zwolni. Przeglądają oferty pracy i stwierdzając iż praca chałupnicza albo jako telemarketer to dla nich za dużo za 2zł z vat pit cit zus śrus co daje na łebka 87gr za godzinę. Tak z przymrożeniem oka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności