Sąd za komentarz na alle

[Evien]

Skoro negatyw muszą usuwać za pośrednictwem sądu, to z Gazetą pewnie wylądują w Strasburgu ...

Co do negatywów na allegro, popieram. Teraz strach je wystawiać nawet biskupom.

[maciu]

ja ostatnio miałem odwrotną sytuację. To ja byłem sprzedającym. Kupujący odezwał się dopiero po miesiącu, że chce sfinalizować transakcję. Trochę za późno. Więc wystawiłem kupującemu negatywa. On w ramach odwetu również wystawił mi negatywa. Efekt jest taki, że nie chcąc mieć negatywa na swoim koncie zmuszony jestem unieważnić komentarz, który ja mu wystawiłem. Allegro w takich sytuacjach nie pomaga, a do sądu z tym lecieć nie będę.

W taki oto sposób niekoniecznie uczciwi allegrowicze mają same pozytywy.

[aikmar]

Opinia czyli komentarz powinien byc "prawda". Skoro ktos czuje, ze zostal zle oceniony i ma podstawy by to udowodnic to czemu np gdy sprzedawca otrzyma negatyw nieslusznie, widnieje on na jego karcie, przez to moze stracic potencjalnych klientow to czemu ma niby nie isc do sadu?

Sam osobiscie za zakup dostalem komentarz co prawda pozytywny ale tresc wkazuje, ze byly problemy z wplata. A realia byly takie, ze zalicytowalem, odrazu dokonalem wplaty i finalnie napisalem maila, ze potwierdzam zakup, pieniadze przelane z konta mBank, wszystko wykonane w 2 minuty?. Gdyby to byl negatyw i "szkodzil" by mi w dalszej dzialalnosci, sad > aukcja allegro = data zakupu > przelew = data przelewu a wszystko oznacza, ze wystawiajacy komentarz posadzil mnie na forum publicznym o cos negatywnego czego nie dokonalem.

Powszechnie wiadomo, ze wystawiasz negatyw duze prawdopodobienstwo, ze otrzymasz odwetowca. Kazdy musi sie ztym liczyc, ze pisanie nieprawdy to nie jest wolnosc slowa, pisze co mi sie podoba...

allegro tego nie rozstrzygnie bo nie ma tego w kompetencjach, nie moze wydawac osoadow, ten winny a ten niewinny.

Konkretna sytuacja:

Kupujacy zakuplil dwa przedmioty na dwoch aukcjach, zaplacil otrzymal przedmioty (elektroniczne dane) wystawil dwa pozytywy. Nastepnie po dwoch dniach zakupil jeszcze jeden przedmiot i.. na gg poinformowal sprzedajacego ze za przedmiot nie zaplaci a chce go otrzymac. Jesli go nie otrzyma to negatyw. Sprzedawca stwierdzil, ze za przedmiot klient musi zaplacic lub zrezygnowac z zakupu, ze nie bedzie sie wymienial komentarzami. i co.. Polecial negatyw z trescia: nie kupujcie nic nie warte, shitt itd.

Finalnie sprawa zakonczyla sie tak, ze allegro zostalo poinformowane o zaistnialym fakcie, nie wiadomo czy kupujacy cos jeszcze zlego zrobil ale jego konto zostalo zablokowane. Komentarz negatywny pozostal do dzis.

EDIT: Po przeczytaniu artykulu: Regulamin z tego co pamietam stwierdza kiedy kupujacy ma posiadac fizycznie towar i ile ma czasu na jego wyslke. Korzystajac z allegro akceptujesz regulamin. Druga kwestia regulamin aukcji. Opisana w arcie sytuacja to normalka sprzedawca chce zarobic, w pogoni za $$$ wystawia przedmiot ktorego nie udaje mu sie na czas zdobyc. Nastepnie straszy sadem by nie stracic statusow super sprzedawcy, standard allegro czy inne takie. Sprzedawca opisany w arcie jesli sytuacja realnie zaistniala i miala taki przebieg jak opisuja kupujacy, nigdy do sadu z tym sie nie wybierze bo przegra i poniesie koszta sadowe. To tylko zastraszanie i ogolnie proba unikniecia kary jaka dla sprzedawcy jest komentarz negatywny.

Nie zmienia to faktu, ze odwetowce byly sa i beda. Nie kazdy bedzie z tym chodzil do sadu.

.. ale sprawiedliwosc musi byc Moze sprzedawca opisany w arcie nie przekroczyl terminu? Kto wie? Sad sprawdzi dowody i wyda wyrok. Takie zycie

[intermax]

Allegro dziwne ma zasady.Decyzje adminów oceniają inni admini lub oni sami.Nie da się składać skarg decyzje są nie odwołalne,a wszelka próba udowodnienia błędu może skończyć się banem na konto

Komentarz pierwszy powinien wystawić sprzedawca po otrzymaniu pieniędzy potem kupujący po otrzymaniu i ocenieniu przedmiotu. W praktyce wiadomo jakby to wyglądało

Zastanawia mnie na czym on zarabiał? Z tego co pisze to o fzp się nie ubiegał więc prowizję płacił,za wystawiony przedmiot płacił.Odsetki z 6tys. minus prowizje to chyba nie opłacalne ? Może chodzi o prym w ilości dostępnych tytułów w sprzedaży,ale przy tylu negatywach to nie za dobre posunięcie? Wychodzi mi jedynie na to że to przemyślany plan z myślą że kiedyś o jego księgarni napiszą,być może pojawi sie jako news w telewizji w dzienniku a wtedy nazwa zacznie żyć ? Czy macie jakiś inny pomysł?

[Irek]

Czy macie jakiś inny pomysł?

Sprzedawca wystawia towar, bo jego dostawca obiecuje mu go na jutro, maksymalnie z 3 dni. Nawet gdy będzie ten towar za 3 dni sprzedawca wyrobi się w regulaminowym terminie.

Niestety dostawca się nie wywiązał ze zobowiązania. Obiecuje sprzedawcy towar za 2 tygodnie. Wtedy sprzedawca wystawia towar na sprzedaż 2 dni przed obiecaną datą dostawy od dostawcy, a że sytuacja z niedotrzymaniem terminu przez dostawcę się powtarza, to przybywają nowe negatywne komentarze.

Często tak bywa z dostawcami w naszym kraju.

To jest oczywiście możliwy "scenariusz". Nie wiem jak to wyglądało w przypadku opisanego w artykule sprzedawcy.

[Carnagge]

Ja jeszcze uwazam, ze jest jeden sposob na 'uzdrowienie' komentarzy. Wiekszosc obecnie korzysta z platnosci z Allegro, wiec powinno byc tak, ze jak sie za przedmiot zaplaci w ciagu 3 dni poprzez platnosci to Allegro samo widzi wplate i wtedy jest wystawiany kupujacemu automatycznie pozytyw od sprzedawcy.

Poza tym jakby to wyzej bylo za daleko idace to powinna byc ogolnie jakas specjalna ikonka, ktora by sie pojawiala w komentarzach i po ktorej byloby wiadomo, ze kupujacy zaplacil za przedmiot przez place z allegro w ciagu np. 3 dni. Wtedy nawet jak sprzedawca wystawia negatywa to kazdy by widzial ze kupujacy zrobil co do niego nalezalo i zaplacil za towar, wiec pewno sprzedawca cos kreci lub wystawia negatyw odwetowy.

[vspak]

Ja jeszcze uwazam, ze jest jeden sposob na 'uzdrowienie' komentarzy. Wiekszosc obecnie korzysta z platnosci z Allegro, wiec powinno byc tak, ze jak sie za przedmiot zaplaci w ciagu 3 dni poprzez platnosci to Allegro samo widzi wplate i wtedy jest wystawiany kupujacemu automatycznie pozytyw od sprzedawcy.

Pisałem już i napisze drugi raz Zapłacenie i napisanie emaila, że przelew poszedł itp. nie jest jeszcze zakończeniem transakcji ze strony kupującego

Dyskusja o tym na allegro: https://allegro.pl/phorum/read.php?f=299&am...76&t=292076

[Bart.]

No sprzedawcom, by się pewnie nie podobało to, że muszą wystawiać jako pierwsi

[dMien]

Nie mogłoby zostać wprowadzone automatyczne wystawianie komentarzy kupującemu po wpłacie.

Prosty przykład.

Klient kupuje, płaci, wypełnia formularz dostawy.

Sprzedawca wysyła kurierem, informuje klienta o wysyłce. Kurier próbuje doręczyć paczkę, ale klienta nie ma w domu. Sytuacja powtarza się jeszcze dwa razy. Paczka wraca do sprzedawcy na jego koszt. Klient dzwoni do sklepu, gdzie jest jego paczka, bo zamówił, ale nie mógł jej odebrać. Dowiaduje się, że musi opłacić kolejne dwie przesyłki (dajmy na to przekraczające wartość zakupionego przedmiotu), więc rezygnuje i wystawia negatywa. Nie ma z tym problemu, ponieważ od sprzedawcy otrzymał już pozytywa.

Inny przykład.

Klient zamawia na aukcji, gdzie jest tłustym drukiem napisane, że wysyłki są natychmiastowe, a w przypadku chęci otrzymania faktury trzeba przy składaniu zamówienia wypełnić odpowiednie pola w formularzu dostawy.

Zamawia, płaci (albo zaznacza Pobranie), uzupełnia dane adresowe pozostawiając pola na dane do faktury puste. Paczka zostaje wysłana, na drugi dzień telefon "ale ja chciałem fakturę...". Klient dowiaduje się, że nie ma sprawy, ale musi przysłać do sklepu paragon i opłacić przesyłkę zwrotną. Znaczki w obie strony kosztują więcej, niż kwota do odliczenia od podatku z faktury, więc wystawia negatywa. Znowu nie ma zahamowań, bo przecież sprzedawca już mu nie wystawi komentarza, gdyż Allegro wcześniej automatycznie wystawiło za niego pozytywa.

Wierzcie mi, że nie tylko sprzedawcy powinni być rozliczani ze współpracy przy transakcji. Notorycznie zdarza się, że kupujący nie czytają opisów aukcji, a później mają pretensje do sprzedawców. Np. sprzedawca pisze wyraźnie, że wszelkie dane do wysyłki i faktury muszą być wpisane w formularzu płatności, bo zamówienia nie są obsługiwane ręcznie, tylko przez system automatycznie generujący faktury, paragony i listy przewozowe, a mimo to co chwilę nadchodzą maile typu: "Dzień dobry, proszę o dostawę jak w Allegro" (i nie powie, czy zapłacił na konto, czy chce za pobraniem), "Dzień dobry, dane do wysyłki

będą inne niż podane w formularzu, (...)", "Proszę wysłać za pobraniem" (i nic! żadnych danych, numeru telefonu ani nic!).

Osobiście uważam, że oceny obu stron transakcji powinny być dobrowolne i całkowicie anonimowe. Nie powinno być komentarzy, a jedynie gwiazdki. Przecież każdemu sprzedawcy może zdarzyć się złapać negatywa, nawet nie z jego winy. Jeśli ogólną sprzedaż miałby wysoką, a klientów zadowolonych, mógłby powrócić do "czystego" konta - 5 gwiazdek. Gdyby sprzedawca się nie wywiązywał ze swojej roli w większej ilości przypadków, klienci nie mieliby obaw, by wystawić niższą liczbę gwiazdek niż maksymalna, a sprzedawca utraciłby status "zaufanego".

[P@wel]

To co mnie od lat drażni na allegro to że znaczna część sprzedawców zastrzega sobie, że wystawiają komentarz jako drudzy. Przecież ja płacąc za przedmiot kupiony na allegro i odbierając przesyłkę już wywiązałem się ze swoich obowiązków jako kupujący. Kupiłem dajmy na to karme dla jednorożców reklamowaną na allegro jako świetną, jednorożcom odpadły rogi, pozdychały i niestety w 90% przypadków kiedy wystawie negatywa dostane również negatywa w odwecie.

[haze]

Hehe "normalna" sprawa z tymi komentarzami zwrotnymi ja obecnie miałem bardzo podobną sytuacje ... zamówienie powyżej pewnej kwoty miało być z darmową przesyłką - więc zamówiłem towar za pobraniem (dla siostry). Siostra otrzymała przesyłkę jednak zapłaciła również za transport więc zadzwoniła do tej firmy jakiś miły pan stwierdził, że trzeba było dokładniej przeczytać aukcję coś tam coś tam

W takim razie wchodzę jeszcze raz na stronę aukcji dokładnie wszystko czytam i nie ma informacji, że przesyłka darmowa jest tylko jeśli się zapłaci przelewem... na stronie "O mnie" także brak informacji o tym...

No i teraz pytanie czy jest sens o 18zł (koszt przesyłki za pobraniem) "podarować" sobie neutrala lub negatywa? Sprzedawca ma parę tysięcy pozytywów więc jeden neutral/negatyw na pewno by mu nie zaszkodził zresztą pewnie i tak sprytnie by wybrnęli z tej sytuacji wystawiając mi stosowny komentarz zwrotny

[PatiPati]

Chyba gdzieś po drodze straciła się idea allegro. W końcu jak można ocenić sprzedawcę bez konstruktywnych komentarzy osób które dokonywały z nim transakcji...

[aragornik]

Ale czy tak naprawdę na allegro kupuje się dla komentarzy ? Wydaje mi się, że chcemy uzyskać towar i tyle. A nawet jeśli jako kupujący dostanie się negatywa to nic nam nie szkodzi ponieważ i tak to my wybieramy sprzedawcę a nie sprzedawca nas. Więc według mnie jest to bardzo niewielki problem.

[P@wel]

Ale czy tak naprawdę na allegro kupuje się dla komentarzy ? Więc według mnie jest to bardzo niewielki problem.

To jest problem bo jeśli chcesz coś sprzedać i kupujący ma do wyboru osobę z 100% pozytywnymi komentarzami i osobę która ma negatywy to wybierze tą pierwszą osobę i często nie będzie się zastanawiać czy te negatywy były zasłużone, w odwecie czy w drodze losowania.

[aragornik]

Zawsze można mieć 2 konto tylko i wyłącznie do sprzedawania co też jest rozwiązaniem tak na prawdę