Jak nie zostać hieną cmentarną(windykatorem)?

[raven282]

ale przecież chyba dobrze wiesz, że największy problem to jest z małymi kredytami a nie dużymi np. pod hipoteke.

Właśnie nie wiem, bo nigdy (oprócz studenckiego) żadnego nie brałem i nie zamierzam!!

Wg. mnie powinien być wprowadzony prosty przepis - nie można udzielać kredytu mniejszego niż np. 100 średnich krajowych, czyli żadnego kupowania nowego telewizora na raty, albo kompletu garnków z zelmera po praniu mózgu na darmowej prezentacji połączonej z otrzymaniem prezentu, etc

Pełna zgodna.

[radoslaus]

Prawda jest taka, że u nas mamy teraz wolną amerykankę. Te wszystkie pożyczki na dowód to jest jakiś śmiech. Ostatnio brałem w mbanku 10tys pożyczki, tak jak pisali, po 15min miałem kasę na koncie bez żadnych formalności (tylko wniosek online i potwierdzenie hasłem). Pamiętam kiedyś ile to było załatwiań żeby coś kupić na raty...

[INOMan]

Radoslaus - współczuje, kupiłeś 10 tys. zł za jakieś, strzelam 12-14 tys. Chyba, że to na inwestycje i zrobisz z tego 20 tys. ;-)

[raven282]

współczuje, kupiłeś 10 tys. zł za jakieś, strzelam 12-14 tys.

Ej w Szybka Kasa byłoby chyba 17,5 - 20tys do oddania.

A co jak przyjdzie do spłaty? kolejna pożyczka tym razem trzeba brać 2 więcej niż się pożyczyło? I tak bez końca !!

Współczuje tym, którzy ulegli pokusie!!

[INOMan]

I jeszcze pewnie próbowali mu wcisnąć ubezpieczenie od pierdnięcia komara za jedyne 15 zł miesięcznie ;-)

[radoslaus]

@INOMan

Nie wiem dokładnie, już to spłaciłem (niecałe 12 wyszło). Potrzebowałem na domenę a sprzedający nie chciał czekać kilku dni...

Branie pożyczek na inne cele niż inwestycyjne w dzisiejszych niepewnych czasach to głupota. Nowym telewizorem się nie najesz...

[Arkaszka]

dla mnie największym mózgowcem była znajoma mojej matki, która jak zepsuł się jej TV to wzięła pożyczkę na nowy w PROVIDENT, bo używanego kupować nie będzie, a tu gotówkę przynieśli do domu

Co do windykacji, jak powinie ci się noga i wpadniesz w spiralę długu to właściwie nie masz szansy z niej wyjść.

jak zaczną ci się doliczać wszelkie koszty sądowe, odsetki, opłaty, koszty komornicze, to jesteś w czarnej d..ie.

Wbrew pozorom banki kochają tych którzy opóźniają spłatę, dopiero na tym maja przebitkę

[radoslaus]

Fakty są takie, że w gospodarce wolnorynkowej (lub takiej która podobną udaje) kredyt to podstawa i ciężko cokolwiek rozkręcić z własnych środków.

Odnośnie pożyczek to znam ludzi którzy zadłużają się corocznie na opał, oczywiście nie są tego w stanie spłacić w jeden sezon, więc długów przybywa. Dom 200m2, olejówka, ale nie myślą o jakimś zbilansowaniu - na razie mają jakąś tam pracę, więc mogą się zadłużać.

[Bartek S.]

Arkaszka, zawsze jest możliwość w jakiś sposób wyjścia ze spirali kredytowej. Trzeba tylko tego chcieć i uświadomić sobie przede wszystkim, że wpadło się w taką spiralę.

[INOMan]

[...]

Wbrew pozorom banki kochają tych którzy opóźniają spłatę, dopiero na tym maja przebitkę

To jest igranie z ogniem. Rząd powinien wprowadzić jakiś program edukacyjny, billboardy cokolwiek co by uświadamiało ludzi, że kredytu nie bierze się po to żeby sobie kupić coś fajnego.

@radoslaus:

Fakty są takie, że w gospodarce wolnorynkowej (lub takiej która podobną udaje) kredyt to podstawa i ciężko cokolwiek rozkręcić z własnych środków.

To jest bzdura - studiowałem ekonomię (co prawda nie skończyłem bo mnie znudziła ;D) - i kredyty nie są żadnym wymogiem aby się gospodarka "kręciła", natomiast zbyt duża ilość złych kredytów to świetny sposób żeby ją zahamować.

Niestety keyensizm, pompowanie długu publicznego i generalnie przerzucanie wszystkiego na następne pokolenia to był sposób na życie np. w USA i jest to kopiowane w PL. Tylko teraz już taka zwała się z tego robi, że zagraża już to nie tylko przyszłym pokoleniom ale obecnym.

[myfinancecompl]

A moim zdaniem łatwe kredyty i kredyciarze (osoby, które biora kredyty) są potrzebni. Bo z kogo będę żył? Jak taki łepek weźmie kredyt mieszkaniowy na 50 lat to wpadnie dla mnie te 800 zł prowizji

[Szemron]

Nie wiem dokładnie, już to spłaciłem (niecałe 12 wyszło).

10 tys. kredytu, a spłata 12 to jeszcze nie jest tragedia. Moim zdaniem państwo powinno zrobić jednak porządek z tymi podmiotami, które każą sobie spłacać prawie 2x tyle. Taki Provident chociażby. Szkoda, że zgodnie z prawem można wciskać kredyty i rujnować ludziom życie. Dzisiaj kredyty wciska się, jak każdy inny produkt konsumencki.

[Stwor]

ciekawy blog do poczytania, gościa który próbuje pozbyć się kilku kredytów konsumpcyjnych: https://fkincredits.blogspot.com/ a do tego jeszcze uzbierać spory budżet oszczędnościowy.