Wyciekł dokument z wytycznymi dla SQT :)

[Dido]

To jest instrukcja obsługi dla osób oceniających wyniki wyszukiwania a nie żadne sekrety czy "panel" pracowników Search Quality.

Te instrukcje wielokrotnie już wyciekały i nie ma tam absolutnie żadnych cudów. To jest tylko kolejny argument, że warto robić strony przydatne dla ludzi.

Między innymi dzięki pracy owych "oceniaczy" uczą swoje algorytmy. To już wspominał Rand Fishkin opisując czym jest Panda.

[elpav]

No właśnie, wyniki wyszukiwania - tzn że jak nam strona wejdzie do topu to wtedy takie typki mogą źle ocenić i strona leci 10 pozycji w dół.

I wtedy zamiast zakładać temat "czy to filtr" warto poświęcić chwilę i pomyśleć czy strona w topie jest użyteczna dla ludzi.

Nie mówię oczywiście o zapleczu, które generalnie w wynikach się pojawiać nie powinno. Nie mówię też o stronach robionych pod cloaking i redirecty które mają krótki life span z definicji.

[piotr.k]

nikt nie pomyślał, że skoro te dokumenty wyciekają tak często, to może mają wyciekać?

[Robbieriviera]

Dokładnie zgadzam się z przedmówcą, po prostu dają nam wskazówki jak mamy robić strony, żeby oni mogli zarabiać na Adwords, a my na Adsense:P

[Beerbant]

ja tam myślę, że ten cały "wyciek" to nic innego jak "podpucha" w celu powiększenia grona ich "klakierów" dostających orgazmu na dźwięk słów "zgodnie z wytycznymi" albo "łajt seło" i pouczających cały świat jaka to prawa i uczciwa oraz dbająca o dobro użytkowników jest korporacja spod znaku google. W jakim kierunku zmierza jedynie słuszna szukajka widać jak na dłoni :

darmowe kupony Adwords - w celu podwyższenia CPC

podwyżka CPC dla fraz dających największą konwersje

rozpoczęcie przygotowań do ograniczenia darmowego analitics

coraz większa ilość ich aplikacji nad wynikami naturalnymi (które korzystają oczywiście z dostarczonej cudzej zawartości)

w niedługim czasie będzie wiecej linków sponsorowanych ponad wynikami naturalnymi

i można

by tak wymieniać w nieskończoność.

Dla mnie ten cały "wyciek" ma taka sama wartość jak pieprzenie o tym, że nie można wywalić w niebyt dowolnej strony

[Qbexus]

Bull shit. To znaczy oni sobie mogą chcieć i nawet tego uczyć a jest jak jest i jeszcze tak będzie. Dla G najważniejsze są wyniki sponsorowane i wszystko co teraz i w przyszłości da się zmonetyzować co jest zrozumiałe.

[sorrow]

W przyrodzie nic nie dzieje się bez powodu.

1. Na blogu mata jakoś tam dziwnie pojawiła się odpowiedz odnośnie spamu z strony alifacyjnej

2. Jeden z pracowników z G opublikował krytyczny posta na temat G+ oczywiście zostało to usunięte ale nadal można znaleźć w sieci

3. Wyciekło Search Quality i znowu G interweniuje

Za dużo nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności.

Dla mnie to kontrolowane wycieki i forma przekazu nowych zasad odnośnie Qt:

* Nie możecie kupować linków na innych stronach bo tym my się zajmujemy

* I nowa: programy alifacyjne będą zabronione my możemy jedynie zarabiać nie wy

[P@wel]

Sniło mi się dzisiaj że Google nie radzi sobie ze spamem i wypuszczają niby takie przecieki żeby ludzie zaczęli robić wartościowe strony zamiast spamu dzięki czemu będą mieli mniej roboty To był drugi mój sen w życiu na temat SEO, kiedyś miałem inny ale nie zapisałem go i nawet już nie pamiętam co to było

[Veal]

Jest nowy dokument: https://bit.ly/OXyRpz

[zgred]

Mam go od kilku dni nic nadzwyczajnego.

[Gumiss]

Zgreda nic już nie zaskoczy

[zgred]

Zgreda nic już nie zaskoczy

tylko to że M zaciąży

[Mion]

A może to był celowy "wyciek" taka celowa dezinformacja jak w teoriach spiskowych, ufo itd

[WaldemarM]

jeżeli ktoś ma ciekawe uwagi po przeczytaniu wrzućcie ja przegladam

[m.michalski]

Też uważam, że to celowy wypływ informacji.