Umowa na pozycjonowanie

[gibki]

Ej, ej. Jakich praktyk? Firma jest czysta, nie ma nawet co wyciągać. Była propozycja fraz od Cześka, oni to zrobili. Można było wybrać lepiej frazy, lepiej zrobić usługę ale to już jest kwestia oceny, a nie umowy między firmą a Czesławem.

[sarman]

ale to, że firma zaprzestanie pozycjonowania na TOP 9-10 to są Twoje domysły?

- nie dodali linków? może budują zaplecze? przecież jednym ze sposobów jest zbudowanie zaplecza, strony sie wybijają, robią 301 i pozycjonowanie w trakcie

klient przestaje płacić, usuwamy 301, nie ma opłaty, nie ma usługi

widze, ze na siłe szukasz argumentów, żeby "Czesiek zerwał umowę", rozumiem, że wtedy Ty jako "rycerz na białym koniu" będziesz taki wspaniałomyślny i mu strone wypozycjonujesz?

jakoś nie wierze, że firma, która podpisała umowę z rozliczeniem za wyniki nic nie zrobiła w tym kierunku, aby zarobić jednak te pieniądze, na które się umówili

[novum]

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby konsultacja z prawnikiem a potem próba rozwiązania umowy (polubownie lub nie).

[P@wel]

Nie.. ja nie mam nic do tej firmy Nie mam też w tym żadnym interesu. Tylko, że za te kilka tysięcy można by zrobić coś co przyniesie dobre efekty.

[Mariusz]

1. Jeżeli firma proponowała analizę strony i dobór fraz a Czesio nie chciał, to można porozmawiać z firmą, że jednak by się tego chciało i kontynuować współpracę.

2. Jeśli jednak firma nic takiego nie proponowała - zerwać umowę.

Pozdrawiam,

Mariusz

[sarman]

ma dokladnie to co chcial, wiec nie wiem dlaczego dywagujesz na ten temat? odpowiadały mu frazy, odpowiadała mu cena, więc nie wiem dlaczego tak bardzo Ciebie ta sprawa interesuje? skoro ta opłata była by dla niego zbyt duża to chyba nie podpisałby umowy? (no chyba, że mało racjonalnie myslący ten Twój znajomy)

opłata tak jak napisałeś jest za wynik, więc w czym problem? skoro wyników nie ma to nie płaci? a skoro nie płaci to nie wyrzuca kilku tysięcy?

Jezeli bardzo chcesz mu pomóc to zadzwoń do firmy z którą podpisał umowę i zapytaj jakie poczyniki kroki w kierunku pozycjonowania strony. Zapewne Ci powiedzą, że to tajemnica firmy, ale napewno ich to zmobilizuje do pracy, bo zauważą, że się ktoś tym interesuje. I Ty będziesz zadowolony, bo pomogłeś znajomemu. Znajomy będzie zadowolony, że ma wypozycjonowaną stronę na frazy, na jakie chciał. I firma będzie zadowolona, że zarobiła jakieś pieniądze. I urząd skarbowy bedzie zadowolony, że dostał podatek od faktury za pozycjonowanie. Itd..

[P@wel]

ma dokladnie to co chcial, wiec nie wiem dlaczego dywagujesz na ten temat?

Dywaguje bo chciałbym mu pomóc. On jest w temacie zielony dlatego skorzystał z usługi "profesjonalnej" firmy. Nawet gdyby wydał te kilka tysięcy na Adwords miałby lepsze efekty...

EDIT:

jakoś nie wierze, że firma, która podpisała umowę z rozliczeniem za wyniki nic nie zrobiła w tym kierunku, aby zarobić jednak te pieniądze, na które się umówili

Również jestem tym zdziwiony i tego nie rozumiem, ale takie są fakty. Nie wiem... może mają za dużo pracy, zaplecza do takich fraz nie potrzeba wielkiego.. więc nie wiem czym jest uzasadniony ten miesiąc bezczynności.

[Rogal]

Tu padło kilka oskarżeń, że frazy nie dają ruchu, że to, że tamto - a tymczasem nie doczytałem czym się Czesiek zajmuje, ile fraz dostał itp. Sprawdzałeś czymś te frazy? Serio takie cienkie?

Imo tu w grę wchodzi kwestia etyki oraz różnych podejść właścicieli firm zajmujących się pozycjonowaniem oraz optymalizacją witryn: są tacy co zaczną się kłócić z klientem, żeby dać mu lepsze (i często trudniejsze frazy), a są też tacy co chcą prosty i łatwy hajs - to też jest zrozumiałe i całkiem oczywiste przy teraźniejszych klientach

[P@wel]

Tu padło kilka oskarżeń, że frazy nie dają ruchu, że to, że tamto - a tymczasem nie doczytałem czym się Czesiek zajmuje, ile fraz dostał itp. Sprawdzałeś czymś te frazy? Serio takie cienkie?

Czesiek chciałby pozostać anonimowy bo to forum jest popularne w branży i nie napiszę więcej szczegółów ani na temat Cześka ani na temat firmy, która "promuje" jego stronę w internecie

Co do fraz... między 3 a 5 w tym dwie frazy złożone z dwóch, trzech słów, są cienkie.. mam strony na lepsze frazy (słowa kluczowe pojedyńcze) w TOP1-3 z tej samej branży i ruch z tego jest skromny, nie widzę w tych frazach żadnego potencjału biznesowego.

Imo tu w grę wchodzi kwestia etyki oraz różnych podejść właścicieli firm zajmujących się pozycjonowaniem oraz optymalizacją witryn: są tacy co zaczną się kłócić z klientem, żeby dać mu lepsze (i często trudniejsze frazy), a są też tacy co chcą prosty i łatwy hajs - to też jest zrozumiałe i całkiem oczywiste przy teraźniejszych klientach

Dokładnie tak. Zresztą te słowa padły już na poprzedniej stronie i tak jak napisał MaxPan zadowolony klient przyprowadzi nowych natomiast niektórzy robią masówkę i mają dużą rotację klientów i też na tym zarabiają a klienci nie decydują się odejść odrazu ze względu na kajdanki w postaci kary umownej. I nie piszcie, że wysokie kary umowne są dlatego bo budowa zaplecza pod stronę klienta kosztuje bo dobrze wiecie, że przy prostych frazach prawie nikt zaplecza nie robi

Rozumiem argumenty obu stron i nie warto chyba zbyt mocno na ten temat tutaj dyskutować

[Szemron]

A czy firma wykonująca to zlecenie nie ma przypadkiem "MM" w nazwie? Ostatnio znajoma chciała się skusić na ofertę pozycjonowania znalezioną na którymś serwisie z zakupami grupowymi. Gwarancja wypozycjonowania 3 z 5 fraz, płatność tylko za efekty, umowa na 12 miesięcy... oraz jeden haczyk - na wypozycjonowanie fraz też dają sobie 12 miesięcy

Czy teraz zrywać umowę i płacić karę? Zależy ile czasu zostało do końca trwania umowy. Kumpel musi sobie przekalkulować, co mu się bardziej opłaca.

[P@wel]

Mogę napisać, że "MM" w nazwie nie ma, więcej o tej firmie nie napiszę bo żadnego oszustwa ani naciągania tu nie ma. Czesiek jest po części sam sobie winny bo naiwnie liczył, że samo zgłoszenie się do firmy pozycjonującej wystarczy. Nie rozpoznał sam tematu, nie porównał ofert innych firm.

Tak jak MaxPan napisał - Czesiek to nie jest babka emerytka a te kilka tyś to nie są jego ostatnie pieniądze, jak sie nie uda nic wynegocjować to i tak nie jest droga nauczka, można było wpaść dużo gorzej.

Dzięki wszystkim za opinie, również te krytyczne - wyciągnąłem z nich kilka przydatnych wniosków Szczerze mówiąc byłem przygotowany na dużo ostrzejsze komentarze zakładając taki temat na forum pozycjonerów

[tomek_25]

skoro ta opłata była by dla niego zbyt duża to chyba nie podpisałby umowy?

Kolega autor zna się lepiej na biznesie niż Czesiu i jest pewny że dostaje po tyłku.

SEO/SEM ryzykowna inwestycja (nie kolejny pracownik czy maszyna) jeśli Czesiu podpisał umowę to znaczy że

a)jest świadom ryzyka związanym z SEO (czasem możemy sobie zaplanować konwersję-bo frazy dobre bo dużo searches w Google Keyword Tool,bo tak czujemy itd itd a.. wychodzi inaczej

b)Czesiu dysponuje odpowiednią nadwyżką budżetu (popłacił koszta podstawowe,pracowników,sobie pensje) więc może zaryzykować.

Dlaczego usilnie bawisz się w dobrego przyjaciela?

ahhh i zapomniałem że oczywiście robisz to bezinteresownie .. Po to są właśnie handlowcy-mają sprzedawać! Ktoś kupił, był świadomy i podpisał umowę. Teraz dostaje fakturki i płaci. Handlowiec był szybszy-a jak wiadomo taki ustrój że kto szybszy ten lepszy ...

Wiesz tego typu sytuacje łatwo przełożyć na realną SEO branże tylko zamiast pozycji ludzie kupują u mnie punkty.

Nie podpisałem umowy że wygeneruje im dodatkowy dochód tylko że... sprzedam im punkty! Oni są kumaci więc punkty zamieniają na pozycje a pozycje na leady i wszyscy są happy .

T.

[SEOMAN]

może płącić karę, może zapłacić również prawnikowi, ale - może zlecić SEO innej domeny, może usunąć domenę z google lub zrobić 301 na inny adres za friko

[Pomocnik_waw_pl]

Nie wiem może dokładnie jak to jest w umowach - ale bynajmniej nie zgodziłbym się na "płatne" rozwiązanie umowy!

Jeśli podpisujesz umowe, to możesz oczekiwać efektu po jakimś (określonym obustronnie) czasie - efektu nie ma, dziękujemy sobie i rozchodzimy się.

[gibki]

Przecież jest efekt.