Czy za to pozwą mnie do sądu?

[tonieja]

@Namo to nie jest lincz - raczej uświadamianie gościa, że nie pora na takie techniki.

A jest jakaś odpowiednia pora na takie praktyki?

[PawelC]

Na erotyce itp można zarobić fajną kasę, jednak nie jest to tematyka dla kogoś kto w SEO dopiero raczkuje i nie posiada odpowiedniego zaplecza.

[tonieja]

.

[zeki]

zresztą pozycjonowanie na frazy typu sex to przy tak ostrej konkurencji śmieszny pomysł. Robienie takiego zaplecza żeby dokuczyć konkurencji to pomyłka.

[martinewg]

@TheMatthew173 a nie mówiłem, zlinczują Cię tutaj.

@TheMatthew173 - daj sobie spokój, niezbyt mądry pomysł.

Na rady Namo uważaj, daleko na nich nie zajedziesz.

[Good spam is a good spam]

Co mialo by na celu linkowanie strony pod te frazy? Jesli ma zaszkodzic konkurencji to sa na to inne sposoby, a linkowanie na fraze sex, viagra czy siala baba mak nie ma zadnego znaczenia i nie wplynie negatywnie na pozycje innych fraz. Jesli strona jest siwerza to mozna ja latwo zafiltrowac przykladajac duza ilosc silnych linkow, niezaleznie jakie anchoty beda uzyte.

Dojscie kto linkuje (jesli bylo to zrobione z glowa), jest cholernie trudne. Dodakowo szkodliwosc czynu jest zbyt mala aby zostaly uruchomione odpowiednie procedury, ktore i tak mozna latwo zatrzymac uzywajac do polaczen krajow nie majacych miedzynarodowych umow o wymianie informacji. Zycze powodzenia w wyciaganiu logow od hostingow z Chin czy Rosji...

Jesli chcesz wbic czyjas strone pod dana fraze dla smiechu czy z jakiegokolwiek innego powodu to wszystko da sie zrobic, kwestia czy koszta sa dla Ciebie do przelkniecia.

Dzialanie takie podpada pod kilka paragrafow w zaleznosci od kontekstu calego przedsiewziecia wiec odpowiadajac na drugie pytanie - tak, groza za to konsekwencje prawne ale aby postawic kogos do odpowiedzialnosci musza go najpierw zlapac...