Nasze zaplecze pozycjonerskie składa się z ok. 1000 domen

[Osiek]

Myślę, że jego w przeciwieństwie do AW stać byłoby na kogoś kto poprawia teksty z błędami ortograficznymi, interpunkcyjnymi, stylistycznymi, itd.

[sebau]

Znam Sebe i pamiętam jak zaczynał, bo współpracowałem czasem z nim. Miał nosa do projektów - na początek bukmacherka i strony klubów sportowych a potem to jeszcze więcej bukmacherki i się rozrosło. Fajnie inwestował - nie wiedziałem tylko, że on taki młody

Pozycjonowanie u niego zawsze kulało Jak widać bez pozycjonowania można sporo osiągnąć. Z tym co napisał o wejściach bezpośrednich to prawda, bo na jego strony wchodzi specyficzna klientela, która po prostu zna jego strony a po współpracy z bukmacherami otrzymywał pieniążki na konkursy, które jak magnes przyciągają niektóre osoby .. i na tym zbudował swój sukces. Osobiście mu mocno dopinguje no i żeby sodówka mu nie uderzyła

[Erbit]

... Osobiście mu mocno dopinguje no i żeby sodówka mu nie uderzyła

Już to raz w tym topiku napisałem i się powtórzę.

Sukces sukcesem ale trzeba znać granice. Pochwaliłbym go za tę część sukcesu, która mieści się w moich granicach moralnych. Niestety w moim odczuciu facet przekroczył te granice co go dyskwalifikuje na całej linii.

[slawus]

Erbit,

są tacy co uważają że kasa nie śmierdzi,

[Erbit]

są tacy co uważają że kasa nie śmierdzi,

Przykładem tego może być choćby IAB Polska, gdzie na glucie (goldenline) kilkukrotnie zwracaliśmy im uwagę, że niektórzy członkowie łamią ich podstawowe wytyczne / regulamin. Nawet pojawił się jakiś dyrektor z IAB, który obiecał sprawą się zająć i... tyleśmy go widzieli.

Podobnie Maxroy postąpił z Kojotkiem. Reklama kojotka nadal jest widoczna na stronie głównej ich forum.

[edyta]

Ot na przykład tu -> https://www.goldenline.pl/forum/2374454/wsp...tycznych-google

No ale cóż.. jak to napisałeś kasa nie śmierdzi.