Firma po SCANDISCU/FSCK serwera nie zamierza przywrocic stron,emaili co radzicie?

[P@wel]

Jak najbardziej rozumiem Ale miło by było gdyby wtedy firma monitorowała ilość plików i monitowała klientów jeśli przekroczyli, że grozi to brakiem backupu A jeśli kolega colca taki monit wcześniej dostał to teraz nie ma co wylewać żali.

Bo powiedzcie szczerze kto z Was czyta tak dogłębnie regulaminy i pamięta przez lata aby przestrzegać każdego punktu?

[mario1973]

Podaj nazwę firmy.

Skoro firma postąpiła zgodnie z regulaminem, to nic złego w tym, że podasz jej nazwę. Ani to oczernianie, ani nic. A informacja przyda się użytkownikom.

M

[vardess]

Pytanie właśnie czy wysłali jakiś monit czy gdzieś chociaż w panelu była widoczna liczba plików, bo skąd klient zwykłego hostingu ma wiedzieć ile jest plików na koncie? Pisać codziennie tiket do bok? Jak tego nie było to sorry ale to hosting dał d***

[colca]

Dla mnie to jest poprostu nieprzyznanie się do błędu i zrzucenie winy na klienta. Bo nawet jakby przekroczył limit plików o te kilka tysięcy mogliby pójść na ręke i backup przywrócić a że wskutek niekompetencji go stracili to jest to jedyna linia obrony. W innym wypadku mogliby zaoferwać backup choćby za dopłatą..

Zgadzam sie w 100%

Skoro firma postąpiła zgodnie z regulaminem, to nic złego w tym, że podasz jej nazwę. Ani to oczernianie, ani nic. A informacja przyda się użytkownikom.

Ciekawe czy bys tak pisal jak by to tobie sie to zdarzylo poza tym narazie nie oczerniam nikogo i nie podejmuje pochopnych decyzji dowodem jest brak nazwy firmy

A jeśli kolega colca taki monit wcześniej dostał to teraz nie ma co wylewać żali

ta dostalem, ale juz po scandyscu zadnego info nie bylo poza tym czytalem regulamin jakies 6 miesiecy temu i nic takiego nie bylo jak ilosc plikow, konto mam od 2,5 roku i tak sie traktuje klienta po tylu latach? tak samo sadze ze wiedza ze mam u nich inne konta bo IP. mam stale i przelewy ida z tego samego konta nigdy nie mialem z nimi problemow, zatargow, branze na legalu zadnych podejrzanych plikow itp. itd.

firme nie podaje na ten czas bo trwaja rozmowy na szczeblu prawnym sporo ludzi poszlo z dymem na tej lokalizacji...wiec moze jest szansa na szympansa

[sleaquit]

Najlepiej zwrocic sie do kancelarii i zaczac od dobrowolnego wezwania do zaplaty. Wtedy hostingodawca sam zobaczy, ze ktos juz podjal daleko idace kroki, ma powazniejsze dowody, wiec lepiej dla niego zalatwic sprawe pozasadowo.

wezwanie do zaplaty mozesz wyslac wtedy gdy ktos nie oplaca rachunku

tutaj mozna jedynie wyslac wniosek o wyplate odszkodowania bedace polubownym rozwiazaniem sprawy - wniosek ten bedzie wlasciwie tylko podkladka przed sadem ze wyczerpales drogi polubowne

i pamietaj - jezeli ty pojdziesz do prawnika ktory napisze tobie ladne pismo - mozesz na 100% liczyc ze oni zrobia to samo - bo nikt pieniedzy oddawac bez przymusu nie chce.

w sadzie natomiast nawet jezeli sad uzna ze wina lezy po stronie hostingu to i tak ty bedziesz musial wykazac ze twoje roszczenia odszkodowawcze nie sa wyssane z palca. czyli konkretnie - stracilem tyle i tyle bo: i tu wszystkie paragony, pisma o braku zysku itd

w wypadku jezeli wystepujesz jako osoba prywatna - masz mozliwosc do puli odszkodowania dolozyc swoje straty 'moralne'

jednak jezeli bylo to konto firmowe to o stratach moralnych bez drogiego prawnika mozesz zapomniec, no chyba ze potrafisz samemu przekonac sad ze te dane byly danymi przez ktore twoja firma za miesiac zbankrutuje, zona cie zostawi a pies ucieknie

[T-K]

Czyli tak, zostałeś poinformowany o tym, że na Twoim koncie jest za dużo plików i przez to nie będziesz backupowany? Tak? Może zacznijmy od tego, dlaczego miałeś tyle plików?

Miałem wgląd do na prawdę dużych portali, które jednak nie generowały tak ogromnej ilości małych plików (nawet uwzględniając tysiące zdjęć) i dla których budowało się klastry i nigdy nie było problemów z backupem. A natomiast kiedyś backup zaledwie 60-80GB znikomych rozmiarów setek tysięcy plików, ulokowanych na całkiem porządnych dyskach i łączu 100mbit trwał nieprzerwanie przez ponad 2 doby. Ilość plików w przypadku backupu ma ogromne znaczenie, bo ciągle nawiązujesz nowe połączenia, a także wielokrotnie otwierasz i zamykasz pliki.

Obstawiam, że tak dużą ilość pików wygenerował bezmyślnie puszczony wget na spamiarki katalogujaco/pingujące. Nie zdajesz sobie sprawy, że backupowanie Twojego zapuszczonego konta mogło trwać godzinami, przez to spowalniając pracę samego serwera i zwiększając czas dostępu do stron. Pewnie wtedy pisałbyś do supportu z pretensjami, że serwer wolno działa i nie płacisz 300zł rocznie za to, żeby tak było. Sama firma zachowała się rozsądnie, nie chcąc pogarszać jakości usług przez backup w głównej mierze bezużytecznych plików. A skoro zostałeś o tym poinformowany, powinieneś zadbać o backup we własnym zakresie.

Poza tym dobrą praktyką jest jednak backupowanie stron we własnym zakresie zawsze.

[nrm]

Obecnie wykonujemy FSCK na serwerze konta znajdujacego się na tej lokalizacji

Może to zająć nie więcej niż kilka godzin

Miejmy nadzieję, że odmontowali wcześniej system.

Co do podwójnych backupów: sam je stosuje ale nie z powodów o których piszecie (bomba ). Wydaje mi się, że umyka wam istotny szczegół: kiedy serwerownia w którym jest dany serwer oraz jego serwer backupowy ma poważną awarię (a np. datahouse w zeszłym miesiącu miał mega awarię na blisko 3h!) to tracicie także dostęp do backupu. Gdyby to się poważnie przedłużyło to z waszego backupu **** macie

Oczywiście takie podejście jest niestety kosztowne

[slawus]

ale z tego co piszą to nie chodzi o to że nie ma dostępu do backupu 3 h czy 30 h tylko że go nie ma wcale.

dane znikły, a problem jest teraz taki kto ma odpowiadać za brak danych, jak dla mnie takie sprawy powinny być ujęte w regulaminie.

a jak regulamin jest "nieścisły" no to ten wygra kto ma lepsiejszego prawnika, tyle w temacie, można sobie dalej pisać kogo racja jest mocniejsza, ale jeżeli strony nie dojdą do porozumienia to ostatnie zdanie i tak będzie należało do sędziego.

mnie tylko to dziwi i ciekawi co to za firma która od iluś lat istnieje i tak w sumie to nie ma backupa czysta ciekawość i nic więcej.

[nrm]

mnie tylko to dziwi i ciekawi co to za firma która od iluś lat istnieje i tak w sumie to nie ma backupa czysta ciekawość i nic więcej.

To już inna sprawa, fakt I to dlaczego klienci wybierają oferty bez tak podstawowych rzeczy? Cena Czyni Cuda czy też typowe zlewanie kopii. Albo jedno i drugie.

[slawus]

prawda jest taka że klienci zwykle kopii nie robią,

druga prawda jest taka że żadna firma nie informuje że nie robi backupów, ba, okazuje się że są takie co piszą że robią a ... potem modły aby czasem dymy z jedynego dysku nie poszły,

niestety znajomość usług przez rodaków jest jeszcze słaba, świadczy o tym choćby to, że ponoć niespełna 30% firm ma stronę internetową,

oczywiście dotyczy to przeciętnych Polaków a nie starych wyjadaczy for branżowych, bo to inna bajka

[nrm]

Ja nawet laptopa mam "w chmurze" Jak padnie albo ukradną (lub cokolwiek innego) to mam pełen backup do kilku/kilkunastu minut wstecz.

[fortunately102]

Ja nawet laptopa mam "w chmurze" Jak padnie albo ukradną (lub cokolwiek innego) to mam pełen backup do kilku/kilkunastu minut wstecz.

chromebook?

[nrm]

Nie, MacbookPro

[slawus]

no ale nrm Ty akurat jesteś stary wyjadacz i pewnie należysz do 0,1% społeczeństwa którzy wolą aby wody w kranie brakło niż aby backupu nie było,

zresztą prowadzisz hosting to wiesz jak znikomy % klientów robi backup,

bo po co, przecież firma robi