Skocz do zawartości

Zdrowe zęby a prawo jazdy :D


aikmar

Rekomendowane odpowiedzi

Śmieszą mnie te ostatnie tematy na PiO, gdzie jednego dnia jakiś user twierdzi, że jego brat nie ma kasy na opłacenie mandatu, bo ma ciężką sytuację materialną, a jechał zbyt szybko. Po kilku dniach szuka softów za kilkadziesiąt lub kilkaset USD. Biedny, doprawdy biedny...

Następnie na PiO powstaje wątek o tym, że ktoś przepłukał usta jakimś płynem i "milicja" odebrała mu prawo jazdy. Z takimi tematami to polecam zgłaszać się na sweet brokacik itp, ale nie na PiO, chyba, że to forum doszczętnie zeszło na psy. Wracając do tematu pomiaru stężenia alkoholu warto zaznajomić się ze swoimi prawami, by później nie płakać, że "milicja" odbiera prawo jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Zgadzam się z tym co napisałeś odnośnie głupkowatych tematów, które się ostatnio na forum przewijają, jednak dalej nie wiem w czym wg Ciebie się myliłem?

Wracając do tematu pomiaru stężenia alkoholu warto zaznajomić się ze swoimi prawami, by później nie płakać, że "milicja" odbiera prawo jazdy.

Prawami odnośnie czego? Ilości dmuchnięć? Długości dmuchnięć?

Prawda jest taka, że w tej sytuacji nie ma praw, które mogłyby Cię ochronić. Jak Ci wyjdzie w pierwszym pomiarze, to już jest problem. Nie ważne, że w drugim, trzecim i dziesiątym wyjdzie Ci 0,00 - ważne, że było.

Ustawa nakłada podjęcie decyzji na policjanta, który ma dwa wyjścia:

1. Przyjąć pierwszy wynik badania jako błąd i oddać Ci prawo jazdy

2. Skierować wniosek do sądu i to na sąd zwalić podjęcie decyzji

Jak łatwo się domyślić, policjanci zostawiają rozstrzygnięcie całej sprawy dla sądu bo nikt nie chce brać za ten wynik odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze z tego co kiedys slyszalem dowod z alkomatu nie jest dowodem w sprawie. Jak stwierdza, ze przekroczyles limit to masz pojechac na badanie krwi i wtedy jasno wyjdzie, ze nie piles. No chyba ze odmawiasz badania krwi to wtedy wiadomo, ze cos zaczynasz krecic i bedzie sie liczyc alkomat.

Natomiast nie ma takiej mozliwosci, ze policjant po tescie alkomatem kieruje sprawe do sadu i nie zabiera Cie na testy krwi. Jak tak zrobi to to z gory jest przegrane.

Po drugie to jest rozroznianie i 0.2 - 0.5 promila to jest jakis stan (nie pamietam jaki), dopiero po 0.5 promila jest upojenie alkoholowe Wiec nawet jak ktos sobie pryska tym odmrazaczem to jak widac nie przekroczyl 0.5 promila, a dopiero to jak kojarze stanowi przestepstwo.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugie to jest rozroznianie i 0.2 - 0.5 promila to jest jakis stan (nie pamietam jaki)

To jest stan po spożyciu alkoholu i jest to "tylko" wykroczenie. Kiedyś myślałem, że za to jest tylko mandat ale za znajdowanie się w przedziale 0,2 - 0,5 może nie być wcale różowo

Stan po spożyciu alkoholu oznacza, że w wydychanym powietrzu kierowca ma od 0,2 do 0,25 mg, co odpowiada stężeniu we krwi od 0,2 do 0,5 promila. Taki stan można osiągnąć, wypiwszy dwie lampki wina albo rano po niezbyt hucznej imprezie.

Co nam grozi za jazdę w takim stanie? Kierowca ryzykuje grzywnę do 5000 zł, może też trafić do aresztu. Czeka go rozprawa sądowa, a sąd orzeknie zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy nawet do 3 lat. Jeśli zakaz obowiązuje dłużej niż rok, zanim odzyska się prawo jazdy, trzeba zdać egzamin. Uwaga! Okresu, na jaki orzeczono zakaz prowadzenia, nie można skrócić. Nie pomogą więc żadne odwołania i powoływanie się na to, że np. prowadzenie samochodu zapewnia kierowcy środki do życia.

Jeszcze sroższe kary czekają kierowcę prowadzącego w stanie nietrzeźwości. Stan taki oznacza, że na wyświetlaczu alkomatu pojawia się wartość powyżej 0,25 mg, co oznacza stężenie alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila. Za taki czyn można trafić do więzienia nawet na dwa lata. Ale to nie wszystko. Kierowca traci prawo jazdy na czas od roku do 10 lat.

Kierowca, który po alkoholu spowodował wypadek, może trafić za kratki na 12 lat, a jeśli są ofiary śmiertelne, nawet na 15 lat. Sąd może mu też dożywotnio zakazać prowadzenia pojazdów.

U kobiety ważniejsze są oczy niż piersi - kobieta bez oczu wygląda gorzej.

 

Polecam montaż anten legionowo - najlepszy montaż i serwis anten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dowod z alkomatu nie jest dowodem w sprawie

Wynik badania alkomatem jest dowodem w sprawie o ile alkomat posiada specjalną homologację. Dlatego właśnie, jeśli wyjdzie Ci na ulicy na takim zwykłym alkomacie (nie posiadającym homologacji), zabiera się takiego delikwenta na komendę na 'słonia', czyli taki duży, stacjonarny alkomat z rurą, który drukuje paragony z wynikiem potrzebne do dokumentacji lub w ostateczności na krew, kiedy nie chce dmuchać dobrowolnie (prawo zezwala na pobranie próbki bez zgody badanego).

Natomiast nie ma takiej mozliwosci, ze policjant po tescie alkomatem kieruje sprawe do sadu i nie zabiera Cie na testy krwi

Jest taka możliwość o ile alkomat posiada stosowną homologację. Odwołanie sie od wyniku badania alkomatem przysługuje Ci wyłącznie w sytuacji, kiedy jesteś uczestnikiem wypadku drogowego w którym są ranni lub ofiary śmiertelne. Jeśli nie jesteś uczestnikiem w/w wypadku i wyjdzie Ci na homologowanym alkomacie wynik pozytywny, to nie masz żadnej podstawy prawnej aby żądać badania krwi lub moczu.

W takim wypadku policjant kieruje sprawę do sądu aby ten podjął decyzję.

No chyba ze odmawiasz badania krwi to wtedy wiadomo, ze cos zaczynasz krecic i bedzie sie liczyc alkomat.

Nie możesz odmówić badania krwi. Jeśli nie chcesz dmuchać w alkomat to próbki krwi lub moczu zostaną pobrane nawet bez Twojej zgody.

Tylko, ze z tego co kiedyś słyszalem...

Panowie - mniej 'kiedyś słyszałem', 'gdzieś widziałem' albo 'oni mówili' a więcej konkretów ;)

Zainteresowanych i ciekawskich odsyłam do stosownego aktu prawnego - Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym - o ile dobrze pamiętam są to artykuły 120-któreś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego pobierania krwi bez zgody, to tak jest nie do końca...

Ale konkrety, po badaniu alkomatem podczas zatrzymania jest jeszcze możliwość sprawdzenia.... alkomatem stacjonarnym na Komendzie Policji. Jest to takie większe urządzonko z którego dostaje się wydruk (jak paragon).

Mówię z własnego doświadczenia.

Apropos, nie wiem czy wiecie, ale policjantowi podczas kontroli NIE MACIE OBOWIĄZKU dawać dowodu osobistego, jeśli go macie to wystarczy że go okażecie, nie musicie mu wręczać go do łapy. Możecie trzymać go np. przed jego oczami, a on wam nic do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale konkrety, po badaniu alkomatem podczas zatrzymania jest jeszcze możliwość sprawdzenia.... alkomatem stacjonarnym na Komendzie Policji.

Przypomniało mi się coś ;)

https://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.d...LECZNA/13258889

U kobiety ważniejsze są oczy niż piersi - kobieta bez oczu wygląda gorzej.

 

Polecam montaż anten legionowo - najlepszy montaż i serwis anten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze taki paradoks.

Jeździcie na rowerze, spotykacie znajomych których dawno nie widzieliście, idziecie z tej okazji się napić, wypiliście kilka piwek, wracacie pieszo chodniczkiem prowadząc obok siebie rower. Podjeżdża radiowóz, badanie alkomatem, pokazuje powyżej 0.2, sprawa do sądu, cieszycie się z rocznego (albo dłużej) zakazu prowadzenia rowerów (dawniej pojazdów mechanicznych). Oczywiście w tej sytuacji wszystko zależy od policjantów na jakich traficie, bo jak wiadomo, co policjant to inna interpretacja przepisów. Piszę to na swoim przykładzie, przyznaje się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, ale nie. Było to jak dobrze pamiętam 2 lata temu, w tedy się traciło prawko na wszystko, teraz się traci na pojedynczy rodzaj pojazdu (w zależności od tego czym się jechało), bo była zmiana w prawie. Z resztą takich przypadków w necie znajdzie się więcej. Po prostu, policjanci stwierdził że w widzieli wcześniej jak jechałem, w momencie zatrzymania opierałem się o rower jedną nogą. Jak coś Lesiu, to na PW Ci udowodnię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja slyszalem o takim przypadku jak finansiarz pisze - moze to byl nawet Twoj przypadek bo na wykopie to czytalem. Tylko wlasnie tak jak teraz napisales, a nie tak jak post wczesniej. Policja zareagowala bo niby widziala, ze wczesniej ta osoba jechala na tym rowerze, a nie ze ktos sobie prowadzi rower i jest pijany i go policja zgarnia za samo prowadzenie roweru, bo takie cos by nie przeszlo.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności