portalfk.pl -slyszeliscie o tym?

[jamesisko]

Witam,

humm, prowadze juz dzialalnosc jakis czas...., ponad rok i jak byl spokoj tak byl.

Teraz jakas poczta reklamowa na adres firmy przychodzi, ostatnio.. przed chwila dzwonila do mnie kobitka z portalfk.pl gdzie juz mi chciala na maila slac haslo do poratlu i fakture. Humm, juz dane wyplynely i cos czuje ze niechciana reklama i oferty zaczna sie w wiekszej ilosci pojawiac.

Ale przeciez czego tylko potrzebuje to sam potrafie sobie odszukac, mimo udziwnien jakie google ostatnio serwuje.

No generalnie to 49zl miesiecznie, pierwszy miesiac 16 z groszami. Mozna tam uzyskac porady finansowe i takie tam, ale na cholerke mi to skoro finansami zajmuje sie biuro podatkow prowadzone przez radce podatkowego?

Ale kobicie nie szlo tego wytlumaczyc

Takze spodziewajcie sie ci legalnie dzialajacy ze zadzwoni do was taka Pani.. pewnego dnia.

[nrm]

Ale kobicie nie szlo tego wytlumaczyc

moja standardowa procedura: nie nie nie, dziekuje, do widzenia [tu dup telefonem o biurko].

[yaccaa]

Miałem konto na tym portalu. Teoretycznie zalogowanie się (za drobną opłatą ) pozwala na zadanie pytania ekspertom i uzyskanie nań odpowiedzi.

W praktyce zrezygnowałem po 3 miesiącach

Portal należy do wydawnictwa, które osobiście uważam ich za największych natrętów w swojej branży. Kiedyś coś u nich zamówiłem i teraz regularnie przysyłają spam z gotową fakturą

Odsyłam bez otwierania.

[RafalWit]

nie cytuj bez potrzeby

gizmoo3

W dniu 7 grudnia 2007 dostałem emaila , że mi załozyli konto podali login i hasło. Od kilku lat dostaje darmowe newletters. Pomyslałem,że mi sami załozyli konto ,wiec się zalogowąłem i pobrałem darmowy artykuł.

A w dniu 22 grudnia przysłali mi fakturę 71,98 zł. TYlko nie moge sobie przypomnieć, żebym zakładał u nich to płatne dośc drogo jak na moją kieszeń konto. Wysłałem natychmiast po tym liście rezygnację z usługi. Ale czy dam rade się wybronic przed płaceniem tego abonamentu za miesiąc?

[s4lc]

nie płać go poprostu

[Sebek]

humm, prowadze juz dzialalnosc jakis czas...., ponad rok i jak byl spokoj tak byl.

Normalka, prowadząc działalności dajesz dostęp do swoich danych takim firmą (nie pamiętam konkretnie ale chyba UM takie dane udostępnia na żądanie).

Do mnie średnio kilka razy w miesiącu jakieś łosie dzwonią - najczęściej kredyty inwestycyjne...

Pozdrawiam,

Sebastian

[Yeden]

Do mnie różni dzwonią, ale statystycznie najczęściej to jakieś pokazy poduszek, czy coś takiego (standardowa procedura: nie dziękuję, więc szczegółów nie znam). Równie często dzwonią i pytają, czy w firmie są jakieś osoby na stażu. Też nie wiem o co chodzi, ale nastepnym razem chyba zapytam.

[sarman]

heh, dane firm są niestety ogólnodostępne w Urzędzie Miasta tudzież Gminy oraz z tego co sie orientuje w Urzędzie Statystycznym (pracowalem kiedys w PKT i dostawalismy dane firm wlasnie z US), najbardziej bawia mnie telefony od pań z agenci reklamowych które chca mi zrobic reklame firmy lub sprzedac domene z nazwa mojej firmy za promocyjne 299zl , a jak slysza, że ja się wlasnie reklamą zajmuje to stwierdzają ze zrobia mi to lepiej;/, chyba jednak musze sie troche znać, skoro tyle czasu juz na rynku egzystuje i mam z czego życ...

a odnosnie sposobów odmawiania to albo standardowe "nie, dziekuje" i koniec rozmowy

lub bardziej ciekawe:

głos pełen oburzenia: "jestem prezesem poważnej firmy i nie życze sobie zeby mi pani zajmowała moj cenny czas pierdołami, niech pani sie skontaktuje z działem marketingu i przypadkiem wiecej do mnie nie dzwoni, dziekuje" i trzas słuchawką, tak sie sklada ze znalezc dzialu marketingu nie ma szans bo go nie ma a do mnie juz wiecej nie dzwoni, a przy okazji bardzo pokornieje jak slyszy prezesa... hehehe

[RafalWit]

nie płać go poprostu

będę się starał. Podaje tylko w uzupełnieniu, że nie otrzymałem żadnego maila na potwierdzenie subskrypcji. Tak robią porządne firmy, aby uniknąć dwuznacznych sytuacji, ze ktoś kogos zapisał itp.

[Sponsi]

Do mnie przyszedł mejl o windykacji, że jakaś firma im windykuje należności.. pół roku wcześniej się tam zalogowałem i rzekomo skorzystałem z portalu.. więc 71,98 bodajże miałem zapłacić.. zadzwoniłem.. nabluzgałem, że to złodzieje, że przekręty robią i żadna poważna firma tak nie robi, że najpierw się korzysta, a potem płaci... ale szczerze, to nie mam czasu i nerwów się sądzić z jakimiś gnojami.. ogólnie PORTALFK.PL ODRADZAM.. chyba, że ktoś chce bulić 7 dych za dostęp miesięcznie...

kasę wysłałem - i powiedziałem jasno "płacę 7 dych i mi przestajecie du**ę zawracać?" - na odpowiedź na tak więcej mi nie trzeba było...

olać gnojów i oszustów.. kolejne domeny.pl.. parodia normalnie

[netelektryk]

kasę wysłałem - i powiedziałem jasno "płacę 7 dych i mi przestajecie du**ę zawracać?" - na odpowiedź na tak więcej mi nie trzeba było...

plac dalej to wiecej takich firm powstanie

[graft]

GUS handluje danymi na prawo i lewo. Przy wypełnianiu świstka o regon wyraziłeś na to zgodę.

Uzasadnienie Rzecznika Prasowego GUS:

Prezes GUS prowadzi krajowy rejestr podmiotów gospodarki narodowej REGON. Zgodnie z przepisami ustawy o statystyce publicznej (Dz. U. z 1995r Nr 88, poz. 439 z późn. zm.) rejestr podmiotów jest jawny i powszechnie dostępny dla osób trzecich. Oznacza to, że Rejestr REGON jest dostępny w formie wydawanych okresowo katalogów wybranych grup podmiotów wpisanych do rejestru oraz w formie udostępnianych na indywidualne odpłatne zamówienia wyciągów z rejestru.

Informacje z rejestru REGON mogą być udostępniane przez urzędy statystyczne (zasięg wojewódzki siedzib podmiotów) lub przez Główny Urząd Statystyczny (poziom ogólnopolski lub kilku województw) po złożeniu pisemnego zamówienia.

Z rejestru podmiotów gospodarki narodowej REGON mogą być udostępniane o podmiocie następujące dane:

• numer identyfikacyjny

• nazwa: (pełna lub skrócona),

• kod lokalizacji (województwo, powiat, gmina, miejscowość siedziby, ulica),

• adres siedziby (w odniesieniu do osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą - wskazany przez podmiot na wniosku RG-1), na który składają się: ulica, nr domu, nr lokalu, kod pocztowy i miejscowość poczty),

• łączność bezpośrednia (telefon, fax),

• forma prawna (podstawowa, szczególna),

• forma własności,

• wykonywana działalność, w tym rodzaj przeważającej działalności,

• daty: powstania, rozpoczęcia działalności, jej zawieszenia, odwieszenia lub zakończenia.

Takie stanowisko potwierdza także GIODO (Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych) uznając, że określone ustawą o statystyce publicznej dane dotyczące podmiotów zarejestrowanych w systemie Regon mogą być udostępniane wszystkim zainteresowanym zgodnie z przepisami wspomnianej ustawy.

Dla wielu „małych” podmiotów mylące jest przekonanie, że wykorzystywane (udostępniane) są ich „prywatne” domowe adresy. W rzeczywistości mogą być udostępniane dane adresowe zarejestrowanych podmiotów, które niestety często pokrywają się z danymi adresowymi ich właścicieli. Zamieszczanie danych prywatnych jako danych dotyczących firmy powoduje możliwość ich udostępniania.

[atlas]

GUS handluje danymi na prawo i lewo. Przy wypełnianiu świstka o regon wyraziłeś na to zgodę.

A można nie wyrazić zgody na taki handel moimi danymi?

[graft]

A można nie wyrazić zgody na taki handel moimi danymi?

Nie można w Polsce

[SmokIT]

Ja wspomnę o przypadkach, gdy coś zostaje przysłane bez zamówienia.

Jak dla mnie "firmy tego typu działające w taki sposób" to największe natręty jakich znam.

Dla mnie nie jest to etyczne / uczciwe.

przysyłanie czegoś z fakturą. i tu właśnie z możliwością "dalszej nie realizacji".

Do tego robią problemy z "odmówieniem czegokolwiek". W poprzedniej firmie, gdzie miałem etat wysyłali tego dużo, księgowość, kadry, bhp, etc. I problem aby odmówić był, ciągle przysyłali, maile, telefony i fax nie pomagał. Księgowość zapłaciła za pierwszą fakturę i potem to szło...

Jeśli ja niczego nie zamawiam, to stawianie mnie w sytuacji, że kup albo odeślij (mój cenny czas marnowany i pewnie koszty odesłania) jest po prostu świńskie i chamskie.

A odnośnie domen.

Nieco z innej firmy ktoś nam chciał wcisnąć domenę za kilkaset złotych. Mieliśmy wersję costam.pl oni nam chcieli costam.com czy coś takiego.

Odpowiadałem nie, nie dziękuję. Dodatkowo miła Pani nie chciała kończyć rozmowy a ja nie chciałem być niemiłym rzucając słuchawkę, więc stwierdziłem fakt, że działają jak [ nierzetelni partnerzy ]. Finalnie usłyszałem z wielką złością "nie to nie" i czas pięknego praktycznie monologu prysł.

Natomiast takie firmy straszą Bogu ducha winnych ludzi, którzy potem przychodzą do mnie przerażeni, że "ktoś im wykupił domenę" i jak mają zapłacić te 800 czy 400 złotych.