Skocz do zawartości

Test.


Nikonem

Rekomendowane odpowiedzi

Nie robię sondy, nie sposób przewidzieć wszystkie pomysły.

Chcę zasponsorować, opłacić (jak zwał tak zwał) jakiś ciekawy test któtego wyniki będą upublicznione na PiO. Było ostatnio sporo kontrowersyjnych tematów więc z wyborem nie powinno być trudno ;)

Jeśli uważacie, że ma to sens bardzo proszę o Wasze wsparcie i propozycje :)

P.S. Skąd taki pomysł? Dużo PiO zawdzięczam więc czas się zrewanżować ;)

Piłeś? Nie jedź (i nie loguj się na forum) !

Siciliano: Robić szeptankę tutaj to jak sprawdzać w zbiorniku poziom paliwa zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Xrumer coś daje, czy Scrapebox coś daje, czy katalogowanie coś daje, czy w SEO w ogóle coś jeszcze daje efekty? :). A skoro nie, to we wnioskach napisać dlaczego wszyscy podejmują czynności, które nic nie dają?

A tak na serio, to chętnie dowiedziałbym się jaki jest wpływ czynników społecznościowych (jeśli wogóle jakiś jest) na pozycje. Nie tylko +1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chętnie zobaczył test - "Ile da się zrobić bez zaplecza" - czyli nowa domena, wybór 1 frazy uchodzącej za bardzo konkurencyjną (opony, kredyty itp) + 3 łatwiejsze żeby różnicować anchory i próba dojścia jak najwyżej bez zaplecza (czyli tylko katalogi + precle + różnego rodzaju blasty, SWLe, linki z domen edu i gov itp i to wszystko w rozsądnej strategii :) - wszystkie te usługi można wykonać za darmo poświęcając trochę czasu lub kupując za kilkadziesiąt złotych). Założenie - 0 zaplecza.. nawet darmowych blogów na blogspocie itd.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpływ szybkości ładowania się strony (lub ilości +1) na pozycje
Może @jez się wypowie w sprawie takiego testu :)

Oczywiście.

Cała zabawa polega na tym, że nie zbadasz wpływu +1 na pozycję, ponieważ pozycja ma charakter spersonalizowany. Już samo stwierdzenie "wpływ plusów na pozycję" determinuje stary sposób myślenia, bez wiedzy o personalizacji - tego dopiero cała branża musi się nauczyć. Ta sama strona ma n różnych pozycji dla różnych osób wyszukujących. W wykładzie z Silesia SEM (którego, cholera, nie mam czasu zmontować do końca, przepraszam, zrobię to jak się odkopię z bieżącymi sprawami) opisywałem szczegółowo jak to działa. Konsekwencją dla nas, jest powolne odejście od modelu rozliczenia za pozycję, a przejście w kierunku modelu rozliczenia za ruch i za konwersję (lub wręcz udział w sprzedaży), bo sama "goła" pozycja zrobiona linkami, w realiach gdy wpływ czynnika social jest coraz to wyższy (i każdy przyznaje, że spodziewa się że będzie jeszcze wyższy), zaczyna tracić na znaczeniu w pozyskiwaniu ruchu sprzedażowego. Na razie nieznacznie, ale trzęsienie ziemi jest jeszcze przed nami.

Google mówi, zgodnie z prawdą, że +1 wpływa na pozycję strony (możemy dopowiedzieć: dla określonego tematycznego wyszukiwania), dla osoby zalogowanej oraz dla jej znajomych. Czym dalszy stopień znajomości, tym wpływ jest niższy. Innymi słowy, 2 plusy od Ciebie i Twojego znajomego mają dla Ciebie taki sam wpływ, jak np. 1.000 plusów od osób nieznajomych. Konsekwencje z tego tytułu są bardzo ciężkie, dyskutując z właścicielami SWL-i słyszę często "mnie to przeraża co będzie za parę lat, bo może się zawalić wszystko to, na czym staliśmy". Oznacza to, że każdy z Was musi w miarę możliwości - pamiętając że Internet nie jest źródłem nieograniczonej liczby niepowtarzających się Internautów/Klientów - "pokryć" jak największą część swojej grupy docelowej ich własnymi plusami z ich własnych kont, tak, aby w obrębie przede wszystkim własnych znajomych podnosić im pozycję. Zachęcić ich można do tego albo wysokiej jakości usługą, albo systemem wymiany /grzecznościowo nie wskażę żadnego :P/.

Przykładowo - typową grupą docelową serwisu sprzedającego biżuterię, są kobiety zainteresowane modą. Owe Panie dyskutują sobie na forach, GG, Facebooku o swoich nowych zakupach (rekomendując je). Tego typu społeczna rekomendacja była dawniej badana wyłącznie poprzez jakość treści (dyskusje mają wysoką jakość, unikalny content) i tematyczność (Anchor PR - PR rozumiany jako wektor PR, inny dla każdej frazy, czyli linkowanie z określoną frazą, np. "biżuteria"). Obecnie - wskazana grupa docelowa przekazuje rekomendacje bezpośrednio na stronach producentów lub w SERP-ie, +1-ką. Jeżeli udało nam się zdobyć +1-kę od co 10-tej osoby, która zakupiła sobie naszyjnik, istnieje b. duże prawdopodobieństwo, że powiązanie społecznościowe z inną naszą potencjalną Klientką jest wysokie (jest to znajoma innej +1-kującej-plus, osoba która wyszukiwała podobne frazy-historia online, mają wspólnych znajomych-plus/facebook, wchodzili na podobne strony-chrome/analytics). Dlatego dla danej grupy docelowej, wartość plusa od członków tej grupy docelowej jest olbrzymia. Choćby ruch podniósł się nieznacznie, to podniesie się właśnie wśród tych osób, które coś kupią. A co nam z tego, że pozycja "wyrobiona" linkami i titlami jest dla "zwykłego" Internauty wysoka, jak konkurencja pokryła +1-kami grupę docelową i ta grupa docelowa ma inny SERP i widzi coś innego?

To tak samo jak z tematycznymi linkami. Można mieć parę mocnych linków tematycznych i osiągnąć tyle samo, co olbrzymią liczbą linków spamowych. Można mieć parę /no, -set. ;-)/ plusów tematycznych i osiągnąć DLA DANEJ GRUPY docelowej tyle samo, co tysiącami plusów nietematycznych, lub linkowaniem klasycznym.

Trzeba w tej kwestii zmienić podejście i sposób myślenia, mam nadzieję że w perspektywie nadchodzących miesięcy/lat, będę mógł się z Wami podzielić moimi doświadczeniami w tej kwestii. Parę ostatnich lat to było tylko linkowanie, linkowanie i jeszcze więcej linkowania. Ewoluowały tylko narzędzia, generujące więcej linków niż zwykły "biologiczny" dodawacz do katalogów. Teraz trzeba zaangażować Klientów, albo w sposób bezpośredni, albo z wykorzystaniem narzędzi.

Pozdrawiam, J.

P.S. Robiłem kiedyś taki test, na ok. 70 tys. plusach (znacznie więcej niż miało w tym okresie samo www.facebook.com, czy www.google.com) wrzuconych na jedną stronę. Ruch rósł, nie o jakieś dramatyczne wielkości (100%), ale zauważalne (c.a. 30%). Mogę powtórzyć test w wolnym czasie, ale jest to dość kosztowne, tym bardziej, że mamy w FacePlusie dopiero (bynajmniej nie "aż") 5000 Użytkowników, a konsumpcja punktów szykuje się dość astronomiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy przywalenie na nowa domenę ze wszystkiego co jest doprowadzi do bana :), oczywiście strona docelowa ma być mniej więcej zrobiona zgodnie wytyczanymi wielkiego brata, bo czytanie ze trzeba dodawać do 5 katalogów dienie to już doprowadza nerwowego tiku :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jez, dziękuję za tak obszerną wypowiedź :)

Co myślicie o propozycji @maxpana?

czy przywalenie na nowa domenę ze wszystkiego co jest doprowadzi do bana :)

Dodałbym to plus domena w rozszerzeniu regionalnym z tą samą nazwą i podobnie linkowana na te same słowa kluczowe. Może da się wyłapać różne traktowanie rozszerzeń domen.

Trzeba założyć czas trwania testu, frazy itd. Oraz, niestety, do końca ukryć nawę stron przed wolontariuszami wielkiego brata ;)

Jak myślicie?

Piłeś? Nie jedź (i nie loguj się na forum) !

Siciliano: Robić szeptankę tutaj to jak sprawdzać w zbiorniku poziom paliwa zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz zafundować test to proponuje przykładowo:

-5-10 domen z tą samą końcówką, ten sam skrypt, ale każda domena inna skórka.

-Na każdej domenie ta sama ilość tekstu, z tym samym poziomem nasycenia słowami kluczowymi i podobnym "onpejdzseło".

-Każda domena ma ten sam budżet na linkbulding i na każdej domenie stosujemy inną taktykę zdobywania linków (pole do popisu ogromne)

-Każda domena pozycjonowana na tę samą frazę (domen i fraz nie ujawniasz w trakcie trwania testu)

-Monitoring pozycji przez 3 miesiące + upublicznienie domen i fraz dla osób które wrzucą przykładowo 20zł na konto wiadomej fundacji.

My się dowiemy jakie taktyki zdobywania linków są najbardziej ekonomiczne (bo przecież nie o skuteczność chodzi tylko o koszta), a przy okazji będzie trochę kasy dla dzieciaków. Sam chciałem wykonać taki test, ale niestety notoryczny brak czasu :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności