Skocz do zawartości

Dziwne inne i takie sobie


Kil Bill

Rekomendowane odpowiedzi

Tesciowa po 10 latach klotni postanawia pogodzic sie ze swoim zieciem. Zaprasza jego i corke na obiad. Podaje kotleta, surowke, ale zapomniala o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny ziec postanawia sprawdzic, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawalek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada martwy na ziemie. Ziec wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnie i zabija tesciowa. Wraca do pokoju i mowi do zony:

- Kochanie, wyobraz sobie, ze ta stara rura chciala mnie otruc. Wzialem patelnie i ja zabilem!

Na co kot wstaje, otrzepuje sie i krzyczy: - TAAAK! TAAAK! TAAAK!

O północy jaskiniowiec wszedł do jaskini, zdjął skórę i położył się na legowisku koło śpiącej żony. Odwrócił się i na dobranoc pocałował ją w policzek.

Nad ranem jaskiniowca budzi energiczne szturchanie w łokieć. Odwraca się i z trwogą stwierdza, że leży obok tygrysa.

- Słuchaj stary! - mówi tygrys - Jesteś o wiele sympatyczniejszy niż twoja żona, którą wczoraj zjadłem. Gdybyś mnie w nocy nie pocałował w policzek, z pewnością zjadłbym i ciebie!

Jaka jest roznica miedzy brzydka dziewczyna a stara motorynka?

W sumie zadnej niema,

Na jednym i drugim jezdzi sie dobrze dopuki cie koledzy nie zobacza

Klient chce kupić kanarka w sklepie zoologicznym. Sprzedawca pokazuje mu jednego.

- Ale on ma tylko jedną nóżkę! - mówi klient.

- Panie, czy on ma panu śpiewać, czy tańczyć?!

Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdanie, w którym

będzie nazwa ptaka. Zgłasza się Jaś:

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.

- No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz.

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrznął orla - przyjmuje

wyzwanie Jaś.

- A z trzema ptakami ?

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla i puścił

pawia.

- A z czterema ptakami, cwaniaczku ?

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym

puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.

- A z pięcioma ptakami ?

- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym

puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej pić na sępa.

Jasio pyta się Małgosi:

- Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?

- Narkozę! - odpowiada Małgosia.

Dlaczego blondynka biega dookoła komputera?

--Szuka wejścia do internetu

Kowalski lezy na lozu smierci, lekarz twierdzi, ze nie dotrwa do rana...

Nagle poczul zapach swoich ulubionych czekoladowych ciasteczek, pieczonych

przez zone. Kowalski postanowil sprobowac ich po raz ostatni, stoczyl sie

wiec z lozka, sturlal ze schodow i doczolgal do kuchni. Zona krzatala sie

przy kuchence, a na stole stal talerz pelen ciasteczek. Kowalski podczolgal

sie wiec do stolu i ostatnimi silami podciagnal sie na tyle, by usiasc na

krzesle. Siegnal po ciastko, juz czul je w dloni, swieze, pachnace... gdy

nagle zona odwrocila sie i zdzielila go scierka.

- Zostaw. One sa na stype!

Romeo i Julia, romantyczny nastrój, ksieżyc i gwiaździsta noc:

Julia: Romeo, czy nie pragnąłbyś, abym wziąła w dłonie twą męskość i pieściła ją, tak byś odczuwał niezwykłą rozkosz?

Romeo: Co Ci przychodzi do głowy, miła moja! Jakże miałabyś używac swych przeczystych dłoni w takim celu! Nie, nie, nigdy!

Julia: Romeo, ukochany, a czy nie chciałbyś, abym ujeła twą męskosść i włożyła ją sobie między uda, tak byś osiągnął rozkosz nieznaną dotąd żadnemu człowiekowi?

Romeo: Przenigdy! Nie pozwoliłbym na to, by Twoje uda, tak delikatne i gładkie, tak jasne i nieskazitelne, dotykała tak nieczysta część mojego ciała. Nie ukochana, nigdy!

Julia: Och, kochany, a czy nie pragnąłbyś włożyć go w moje usta, osiągając stan, w którym ciało i duch oszaleją wprost z rozkoszy?

Romeo: Nigdy! Nie mógłbym nawet pomyśleć o zbrukaniu twych słodkich ust, z których płyną słowa najpiękniejsze i które opiewają Twoją miłość do mnie!

Julia: No dobrze, Romeo, ale musimy chyba pomyslec o jakims innym sposobie, bo już mnie strasznie boli odbyt.

Pewna młoda amerykanka, przed ślubem, postanowiła skorzystać z jeszcze przysługującej jej wolności. Wybrała się do Paryża. Na lotnisku wsiada do taksówki i prosi kierowcę aby zabrał ją do najbardziej wyuzdanego damskiego lokalu. Przyjeżdżają na miejsce. W lokalu kłębi się tłum. Drinki i zwyczajny gwar. Amerykanka jest trochę rozczarowana. Ale nagle, na scenę wybiega konferansjer i zapowiada:

- Drogie Panie, przed wami PEPE!!!

Na scenę wbiega facet, ubrany bardzo skąpo. Przed nim stoi stoliczek, a

na nim orzech włoski. Facet, tańczy wywijając penisem i w pewnym momencie uderza przyrodzeniem w orzecha. Ten rozpada się na drobne

kawałeczki.Panie szaleją. Amerykanka jest zachwycona.

Po wielu, wielu latach, starsza pani postanawia powrócić do miejsc jakie

odwiedziła w młodości, aby przypomnieć sobie najpiękniejsze chwile.Leci

do Paryża i udaje się do niezapomnianego lokalu. Ta sama atmosfera. Pełno kobiet. Konferansjer zapowiada:

- Drogie Panie, przed wami PEPE!!!

Amerykanka jest bardzo podniecona. Czyżby ten sam PEPE!?

Rzeczywiście!!! Na scenę wbiega starszy facet. Przed nim stolik, a na

stoliku orzech kokosowy. Facet rozpoczyna taniec, wywija penisem i nagle... Bach! Uderza w orzecha kokosowego. Ten zaś rozlatuje się na kawałki. Amerykanka szaleje razem z tłumem. To niesamowite!

Kupuje bukiet kwiatów i idzie do garderoby gwiazdora.

- Proszę pana, byłam tu kilkadziesiąt lat temu. Wtedy pan rozbijał

orzecha włoskiego! A teraz, to wprost niesłychane, wielkiego kokosa!!!

Jak pan to może wyjaśnić?!

- To proste, madame, już nie ten wzrok co kiedyś!

Gielda. Pokoj z mnostwem komputerow i stadem ganiajacych sie ludzi w czerwonych szelkach. Z kazdej strony slychac okrzyki:

- Podnies do dwoch! Kupuj! Kupuj wszystko!

- Opusc dziesiec i sprzedawaj!

- Cztery w dol! Puszczaj!

Jeden makler zamyslony patrzy w okno i nagle mowi melancholijnie:

- Snieg spadl...

Chwila ciszy. Zaskoczenie na sali, nagle jeden z maklerow krzyczy do zamyslonego kolegi:

- To sprzedawaj!

Przychodzi facet do baru i zamawia piwo. I nagle mówi do barmana :

- Założe się z Tobą że nasikam do tamtej szklanki (a stała jakieś dobre 3 m od niego) i nie uronie ani kropli !

Barman patrzy z niedowierzaniem i pyta się o co ?

- Powiedzmy o 300$ !

- Zakład stoi - mowi barman.

No więc facet wyciaga "interes" i sika. Sika po wszystkim i wszędzie tylko nie do szklanki !! Oblał ściany, cały bar, dosłownie wszystko, a na końcu jeszcze barmana i skończył !

Barman stoi cały olany i się śmieje z faceta :

- Przegrałes 300$ frajerze !

- Ok. Poczekaj tu zaraz wróce - mówi facet.

Gośc poszedł w głąb knajpy do trzech kolesi stojących przy stole bilardowym, pogadał chwile, wraca i mówi :

- Masz tu swoje 300$.

Barman bierze pięniądze i pyta kim byli Ci faceci z którymi gadał ?

Facet na to :

- Założyłem się z każdym z nich o 500$ że podejdę tu, wystawie "interes", osikam prawie całą knajpie, Ciebie, a Ty będziesz się jeszcze z tego śmiał !

Radio Maryja dla kierowcow...

Wykaz pieśni, które należy podłączyć do szybkościomierza, by się

automatycznie włączały przy jeździe na odpowiednich prędkościach:

90 km/h - "Oto jest dzień"

110 km/h - "Cóż Ci Jezu damy"

120 km/h - "Liczę na Ciebie Ojcze"

130 km/h - "Panie, przebacz nam"

140 km/h - "Zbliżam się w pokorze"

150 km/h - "Być bliżej Ciebie chcę"

160 km/h - "U drzwi Twoich stoję, Panie"

170 km/h - "Pan Jezus już się zbliża"

180 km/h - "Jezus jest tu"

200 km/h - "Witam Cię, witam"

Pozdrawiam, :hello:

O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Case komputera wyrzuciła przez okno a drukarkę utopiła w wannie.

Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego, nic niepodejrzewającego, śpiącego męża, o którym była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość...

Do końca życia zostały JEJ jeszcze cztery godziny... 8)

Firmę w Polsce utrzymuje czynną od 1997 roku w Hamburgu od 2008 Roku więc nie robią na mnie wrażenia awatary i linki w stopce. Zajmuje się od zarania początków Black Hat Seo. Mam prawo do zapomnienia. Niech się firma Google zajmie sztuczną inteligencją zanim  Sam Altman ich wyprzedzi :) Moje stare konto https://www.forum.optymalizacja.com/profile/21-kill-bill/  :( boże jaki młody byłem i głupi. Wróciłem i wchodzę z drzwiami nie drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności