Skocz do zawartości

Handel domenami


dervill

Rekomendowane odpowiedzi

Mi wydaje się, że więcej można ugrać kupując domeny premium. Na przykład dzisiaj sprzedała się na aukcji domena ElektrowniaWiatrowa.pl. Kosztowała 1700zł. Za jakiś czas będzie można z niej wyciągnąć dużo więcej. I jest to dużo bardziej pewna inwestycja niż często wymyślane ninje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy ma swoją strategie

ja osobiście jak kupuje domenę z rynku pierwotnego zawsze staram się aby miała jakiś sensowny keyword a nie jakieś wymyślne słowotwórstwo

Finanse bez tajemnic. Nie masz rachunku bankowego? Tylko najlepsze konta osobiste dla ciebie lub konto firmowe jeśli prowadzisz działalność gospodarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ciężko już na tym zarobić. Bez inwestycji w ten biznes raczej marnie to widzę. Trzeba by zakupić pakiet jakichś wartościowych domen, albo być bardzo przewidywalnym. Ten biznes opiera się także na tym samym co wróżbita Maciej. Jeżeli uda nam się przewidzieć, co za jakiś czas może zyskać na popularności, to wtedy rejestrujemy taką domenę. Z drugiej zaś strony domeny to nałóg. Ja jestem od niego uzależniony. Kupuję coraz więcej i mam coraz większe problemy z ich opłaceniem. Już się trochę hamuję, ale zawsze coś w człowieku siedzi :P

seowyszbanner.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ciężko już na tym zarobić. Bez inwestycji w ten biznes raczej marnie to widzę. Trzeba by zakupić pakiet jakichś wartościowych domen, albo być bardzo przewidywalnym. Ten biznes opiera się także na tym samym co wróżbita Maciej. Jeżeli uda nam się przewidzieć, co za jakiś czas może zyskać na popularności, to wtedy rejestrujemy taką domenę. Z drugiej zaś strony domeny to nałóg. Ja jestem od niego uzależniony. Kupuję coraz więcej i mam coraz większe problemy z ich opłaceniem. Już się trochę hamuję, ale zawsze coś w człowieku siedzi :)

A moim zdaniem 2012 jest dobrym rokiem na zaczęcie zabawy z domainingiem. Z moim obserwacji wynika, że część domainerów posiada obecnie przerośnięte i źle zarządzane zbiory swoich domen. W rezultacie zmuszeni są oni do upłynniania części swoich domen na rynku D2D (domainer to domainer, np. aukcje aftermarket.pl), a co za tym idzie można kupić obecnie dość ciekawe nazwy w bardzo atrakcyjnych cenach.

Polecam jednak na początek nie kupować/przechwytywać/rejestrować wszystkiego jak leci (sam kiedyś popełniłem taki błąd), tylko czytać i obserwować, obserwować i czytać forum di.pl oraz porównywać ceny np. na cenydomen.pl

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ciężko już na tym zarobić. Bez inwestycji w ten biznes raczej marnie to widzę. Trzeba by zakupić pakiet jakichś wartościowych domen, albo być bardzo przewidywalnym. Ten biznes opiera się także na tym samym co wróżbita Maciej. Jeżeli uda nam się przewidzieć, co za jakiś czas może zyskać na popularności, to wtedy rejestrujemy taką domenę. Z drugiej zaś strony domeny to nałóg. Ja jestem od niego uzależniony. Kupuję coraz więcej i mam coraz większe problemy z ich opłaceniem. Już się trochę hamuję, ale zawsze coś w człowieku siedzi ;)

A moim zdaniem 2012 jest dobrym rokiem na zaczęcie zabawy z domainingiem. Z moim obserwacji wynika, że część domainerów posiada obecnie przerośnięte i źle zarządzane zbiory swoich domen. W rezultacie zmuszeni są oni do upłynniania części swoich domen na rynku D2D (domainer to domainer, np. aukcje aftermarket.pl), a co za tym idzie można kupić obecnie dość ciekawe nazwy w bardzo atrakcyjnych cenach.

Polecam jednak na początek nie kupować/przechwytywać/rejestrować wszystkiego jak leci (sam kiedyś popełniłem taki błąd), tylko czytać i obserwować, obserwować i czytać forum di.pl oraz porównywać ceny np. na cenydomen.pl

Powodzenia!

Problem domainerów polega na tym, że większość ich perełek podnieca tylko ich oraz ich kolegów z di.pl. Szary Kowalski ma mózg i woli zarejestrować domenę za 10zł bo wartość domeny generuje tak naprawdę to co na niej stoi - o ile nie masz w domenie 5 myślników czy 40 znaków, to każda się przyjmie. Tak patrzę np. na Twoje domeny. Rozumiem, że większość ma standardowe ceny zaporowe (nie rozumiem po co), ale np te z grupy "dlaSEO" chcesz chyba sprzedać po takich cenach po jakich stoją - trzymam kciuki ;)

Ja się zastanawiam na czym Wy (jako branża, nie kilku najlepszych) zarabiacie. Zerkam często na miesięczne zestawienia najdroższych domen w Polsce i często końcówka top20 to domeny po 1xxx, a handlarzy... od groma. Tak duża część transakcji pozostaje nieznana światu?

Ktoś tam wyżej napisał

Najpierw trzeba zdobyć wiedzę (jakieś dwa lata)

Parafrazując internet... bitch please ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności