Pierd.... SpamTropiciel

[Beerbant]

Tak mi łazi po łbie obrazowy przykład: jest sobie ocean (internet), mam łódkę (stronę) i jest firma, która położyła rurę pod oceanem (Google).

[...]

Zapomniałeś dodać, że dookoła plywa trochę szambonurków w dętkach, którzy nie potrafiąc wybudować własnej łódki pieprzą mantrę o tym, że każda łódka musi być określonego koloru nierealnego w rzeczywistości .... I tylko pilnują aby spróbować wywiercić komuś dziurę w kadłubie

Nawiązując do tego co piszesz Beerbant o praktykach monopolistycznych - ciekawy jestem jak długo zajmie komuś poskarżenie się na wrzucenie +1 do algorytmu, które od paru dni działa już w Stanach i ile za to zapłacą

raczej niewykonalne dopóki będą preferowane w wynikach strony firmowe we własnej domenie bo jeżeli strony firmowe stworzone w kółkach wzajemnej adoracji .... No to już będzie dowód na to że wykorzystują tą monopolistyczną pozycję.

[Mutilator]

Drodzy obywatele... nie ma co płakać tylko stawiać kolejne tysiące spamu, szkoda tutaj tracić czas na zbędne dyskusje, pomyślcie ile tracice czasu na pisanie postów na forum - przez ten czas przecież można zrobić tyle "dobrego"

[Tomson_]

Podsumowując tą całą dyskusję, o tym, kto co łamie, kto kogo oszukuje, kto kogo wykorzystuje i kto na tym zarabia, pragnę przypomnieć, że od marca ubiegłego roku firma Google w USA jest objęta 20-letnim nadzorem komisji parlamentarnej ds. ochrony danych osobowych za dziury w Buzzie Pewien pan kiedyś mówił, żeby kamieniować, trzeba być samemu bez winy.