Izba Skarbowa zaczyna ścigać nielegalnie handlujących

[Grisham]

Naprawdę jesteś przekonany że policja jest po to, żeby dbać o twoje bezpieczeństwo?

Tak - po to właśnie jest policja.

Oj Ty naiwny.

To ci panowie, którzy spisują młodzież pijącą piwko w parku, są też by dbać o bezpieczeństwo? Jakoś widząc policjanta mam wręcz przeciwnie, zawsze mam wrażenie, że szuka powodu, by mi za coś mandat przywalić.

Niezależnie od tego co Tobie się wydaje (widocznie na sumieniu masz niemało ) policja i dalej wymiar sprawiedliwości zapewniają Ci duże bezpioeczeństwo samym swoim istnieniem. Jak myślisz - jak długo trzeba by czekać żeby znalazł się ktoś, dla kogo Twoje życie jest warte mniej niż 100zł które masz w portfelu, czy samochód w którym stoisz na światłąch, a kogo powstrzymuje tylko perspektywa bycia ukaranym?

[ryu420]

Jak myślisz - jak długo trzeba by czekać żeby znalazł się ktoś, dla kogo Twoje życie jest warte mniej niż 100zł które masz w portfelu, czy samochód w którym stoisz na światłąch, a kogo powstrzymuje tylko perspektywa bycia ukaranym?

Zacytuję sz3lo

dobrze naoliwiony ak47

[janpos]

Niezależnie od tego co Tobie się wydaje (widocznie na sumieniu masz niemało ) policja i dalej wymiar sprawiedliwości zapewniają Ci duże bezpioeczeństwo samym swoim istnieniem. Jak myślisz - jak długo trzeba by czekać żeby znalazł się ktoś, dla kogo Twoje życie jest warte mniej niż 100zł które masz w portfelu, czy samochód w którym stoisz na światłąch, a kogo powstrzymuje tylko perspektywa bycia ukaranym?

Tu nie chodzi o to czy policja istnieje czy nie bo fakt, ze samo ich istnienie powstrzymuje wielu ludzi przed pewnymi czynami jest niezaprzeczalny. Problem jest w tym jak dziala. Niestety tutaj jak chociaz troche odstajesz od normy swoim wygladem i pasujesz im do stereotypowego "wroga systemu" to jestes na cenzurowanym. Niewazne czy wygladasz jak "anarchista" czy jak "kibol".

Dowiedz sie jakich metod uzywaja nasi obroncy prawa zeby wyciagnac (chociaz lepszym okresleniem bedzie wymusic) od podejrzanych zeznania (pamietaj ze podejrzany nie znaczy winny) lub w jaki sposob zachowuja sie podczas zabezpieczania zgromadzen. Dlatego ludzie tak niechetnie patrza na policje. Nie mowie, ze tak jest zawsze ale zdarza sie to zbyt czesto.

I jak zaraz powiesz, ze pewnie mam duzo na sumieniu to sobie daruj bo nie naleze do tych osob, ktore lamia prawo. Dziwne tylko, ze gdy robi to policja to wszyscy sa zadowoleni.

[zeki]

I trzecia kwestia: jeśli wszyscy by byli w szarej strefie, żeby nie płacić haraczu państwu, to racja upadła by cała administracja, która przejada pełno pieniędzy, ale upadną tez, policja, sądy itd. Co zrobicie jak przyjdzie do Was 3 osiłków weźmie Wasze zabawki (laptopy, kompy, komórki serwery, samochody) i sobie pójdą. Zgłosicie to na policje i pójdzie z tym do sądy, a nie ich nie ma bo przez szarą strefę nie było ich z czego utrzymać. Zostaniecie za to z Waszym postanowieniem, że szara strefa jest ok i niech wygra silniejszy, sprytniejszy, bardziej zaradny lub ten co ma broń.

Waćpan liczyć nie umiesz. Zostaje np VAT, którego w sklepie nie obejdziesz. Zostają akcyzy. Ta kasa, która nie pójdzie na dochodowy natychmiast wpuszczana jest do obiegu i wpływy do budżetu rosną. A przy okazji maleją wydatki na biurokrację bo choćby w skarbówkach potrzeba dziadostwa mniej.

I zauważ, że kiedyś jedynym podatkiem była dziesięcina. Dziś płacisz od 50 do nawet 80% i się cieszysz bo masz gównianą służbę zdrowia i Polskę w budowie :/ A król kiedyś armię z podatku od żup solnych utrzymywał. I potrafił skubnąć choćby moskali.

[Darq]

Jak ktoś mi pisze, że "dobrze naoliwiony ak47" rozwiąże jakąkolwiek sprawę w codziennym życiu, to albo jest lekkomyślnym dzieckiem neo, albo nie ma najmniejszego pojęcia o życiu albo koledzy zabierali mu w szkole kanapki. Już jeden taki był ostatnio i nazywa się Breivik

Proponowanie rozwiązań siłowych jest domeną słabych i nieporadnych, którzy nie potrafią znaleźć innych rozwiązań i postawieni pod ścianą rzucają się z pięściami.

To ci panowie, którzy spisują młodzież pijącą piwko w parku, są też by dbać o bezpieczeństwo?

Są ludzie, którzy nigdy nie zrozumieją, że policja nie jest od ustanawiania prawa, tylko od jego egzekwowania. Prawo ustanawiają politycy, których sami wybieracie w wyborach powszechnych.

Chcesz, żeby można było pić piwko w parku? Pogadaj o tym z posłem ze swojego regionu, przygotuj projekt obywatelski czy zrób cokolwiek innego, żeby było to legalne - dopóki nie jest, to możesz za to dostać mandat, bo ustawodawca uznał, że takie zachowania nie powinny mieć miejsca.

Niestety tutaj jak chociaz troche odstajesz od normy swoim wygladem i pasujesz im do stereotypowego "wroga systemu" to jestes na cenzurowanym. Niewazne czy wygladasz jak "anarchista" czy jak "kibol".

Jest w tym trochę prawdy, niewiele ale jest. Na szczęscie nie wynika to z prześladowania przez system, tylko przez zaściankowe myślenie części ludzi, gdzie inny=gorszy, podejrzany, bandyta itp.

Dowiedz sie jakich metod uzywaja nasi obroncy prawa zeby wyciagnac (chociaz lepszym okresleniem bedzie wymusic) od podejrzanych zeznania

Ile razy użyto takich metod wobec Ciebie lub wobec Twojej najbliższej rodziny, gdzie ze 100% pewnością możesz sam przed sobą przyznać - "tak, na tej osobie rzeczywiście wymuszono przyznanie się do winy"?

w jaki sposob zachowuja sie podczas zabezpieczania zgromadzen

Tutaj po części się zgadzam. Imprezy masowe, na których dochodzi do 'zadym' to ogólnie ciężki temat. Ludzie zostali skłóceni z policją a policja z ludźmi - nie powinno tak być. Teraz jest tak, że są "oni" i jesteśmy "my" czyli albo jesteś kibic albo policjant, nie ma już podziału na zwykłych kibiców, zadymiarzy i bandytów. Dodatkowo każda ze stron jest szczuta przeciwko tej drugiej.

Durne dresy i dzieci mają JP, policjanci się wkurw*** bo mają niewdzięczną pracę, kasa bez rewelacji i jeszcze się po nich jedzie więc czasem ponoszą ich emocje i zdarzy się jakiś baran, jak ten w Warszawie co kopał bezbronnego gościa w nadmiarze adrenaliny nie panując nad sobą.

Kolejna sprawa jest taka, że w oddziałach prewencji, które zabezpieczają imprezy masowe (czyli Ci w kaskach, z tarczami) służą w większości bardzo młode chłopaki. Każdy z nas wie, jak to jest być młodym - ciężko zapanować nad emocjami, czasem robi się głupie rzeczy pod pływem impulsu, hormonów czy czego tam jeszcze. Czasem ma się po prostu gorszy dzień i też może zdarzyć się coś niemiłego.

W sytuacji stresowej, kiedy się taki dorwie do pały, to czasem naparza bez opamiętania tym bardziej, jeśli chwilę wcześniej koleś pluł mu w twarz a ten musiał stać i nic nie mógł mu zrobić. Chodzi o to, że jesteśmy tylko ludźmi i każdemu może się zdarzyć nie zapanować nad sobą. Oczywiście nie pochwalam tego, ale jak już napisałem - wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.

Trzeba wspomnieć także o dość wybiórczych relacjach mediów, które pokazują nam to, co chcą pokazać. TVN pokaże niedobrych kibiców, kibice pokażą w internecie niedobrych policjantów a nikt nie pokaże reszty 99,999% zarówno kibiców i policjantów, którzy żyją sobie spokojnie obok siebie, nie wchodząc sobie w drogę.

[kozakos]

I zauważ, że kiedyś jedynym podatkiem była dziesięcina. Dziś płacisz od 50 do nawet 80% i się cieszysz bo masz gównianą służbę zdrowia i Polskę w budowie :/ A król kiedyś armię z podatku od żup solnych utrzymywał. I potrafił skubnąć choćby moskali.

I potem ten sam król i te same wojska dały się rozebrać, ze nas 150 lat na mapie nie było. No dzięki za coś takiego. No chyba że tu na forum jakaś ukryta opcja niemiecka, albo bolszewicka.

[Kalvinator]

I potem ten sam król i te same wojska dały się rozebrać, ze nas 150 lat na mapie nie było. No dzięki za coś takiego. No chyba że tu na forum jakaś ukryta opcja niemiecka, albo bolszewicka.

Nie król, a rozbuchana demokracja szlachecka doprowadziła do rozbiorów.

[Kesera]

W USA podatki konsumują jedynie 1/4 dochodu narodowego i jest policja, wojsko, szkoły, zasiłki (13 tys. USD rocznie), autostrady a w naszym kraju pół dochodu zabiera fiskus i jest jeszcze gorzej

EDIT: dodatkowo jeszcze grube miliardy idą z Unii i wciąż brakuje

[zeki]

I potem ten sam król i te same wojska dały się rozebrać, ze nas 150 lat na mapie nie było. No dzięki za coś takiego. No chyba że tu na forum jakaś ukryta opcja niemiecka, albo bolszewicka.

Nie król, a rozbuchana demokracja szlachecka doprowadziła do rozbiorów.

raczej nie te same wojska. Cofnąć by się trzeba w czasie. Rozbiory tak jak Kalvinator napisał były prze szlachtę a nie króla. Zresztą nasz ostatni miłościwie panujący był kochankiem carycy więc gdzie mi tu z opcją bolszewicką wyskakujesz - Staśka Augusta się czepnij My są prawdziwe patryjoty i przeciwko UE, WNP, Lidze Arabskiej, USA i w ogóle przeciw wszystkiemu jesteśmy A już najbardziej przeciw bolszewikom i szkopom

[slawek22]

To teraz sobie odpowiedz na pytanie czy nadal bedziesz placil 300 zl jak nie daj boze bedziesz mial zdiagnozowana powazna chorobe, ktorej leczenie bedzie kosztowac 5000 miesiecznie. W ubezpieczeniach spolecznych jestes przed tym zabezpieczony.

No tutaj masz dwa wyjścia, wybierzesz się na miłą pogawędkę z ordynatorem na której końcu wręcza się list (bynajmniej nie miłosny), zapłacisz 5000 miesięcznie albo umrzesz w kolejce do lekarza. Z resztą w naszym socjalistycznym raju nawet wystawienie recepty to wielki problem nad którym rząd radzi już drugi miesiąc i z każdym dniem bardziej się kompromituje, więc istnieje ryzyko że do lekarza jeszcze dożyjesz ale będzie problem z samym leczeniem.

Widzę tu samych wielbicieli socjalizmu. Wiecie jakie są kolejki na prześwietlenie u państwowych stomatologów? U mnie 2 miesiące. Każdy kto mówi że socjalizm jest fajny i ma własne zęby to hipokryta.

A szara strefa? Bardzo dobrze, że jest. Rzeczeni lekarze albo księża jakoś kas fiskalnych na przykład nie mają i dzieje się komuś krzywda? Jedynie "klient" zaoszczędzi pieniądze które inaczej przeżarła by biurokracja. I może za to kupi coś w firmie w której pracuję i dostanę podwyżkę Ja już dość płacę podatków, żeby jeszcze się cieszyć z tego, że jak zapłacę za usługę to więcej podatków spadnie na mnie (bo są przerzucane na klienta końcowego, co każde dziecko wie). Ale widzę, że forumowi hipokryci świętsi od Papierza samego. Te teksty pod precle za złotówkę i katalogowanie za 50 groszy to pewnie robią gimnazjaliści z założoną działalnością gospodarczą Z resztą gdyby nie szara strefa to co druga mała firma by padła (znowu pewnie będziecie udawać, że rozliczacie się do złotówki a dorośli ludzie płacący podatki piszą teksty za 1,50... pracowałem w wielu miejscach... takiego jeszcze nie widziałem, bo gdyby się tak firmy miały rozliczać to co druga w ciągu paru miesięcy by padła).

A z czego by żyli emeryci? Można by zostawić jeden podatek, na przykład VAT. 23% w zupełności powinno wystarczyć na jakieś małe emerytury, proste świadczenia zdrowotne i armię, na drogi też by pewnie trochę zostało ale skoro są płatne to niech je lepiej prywatne firmy budują. Co prawda pewnie nie dałoby się dalej utrzymywać półmilionowej armii darmozjadów w urzędach, nie byłoby na takie bzdety jak "innowacyjna gospodarka" i pomoc naszym biednym sąsiadom Grekom, ale nie można mieć przecież wszystkiego

[banalny]

W USA podatki konsumują jedynie 1/4 dochodu narodowego

żart ?

A z czego by żyli emeryci? Można by zostawić jeden podatek, na przykład VAT. 23% w zupełności powinno wystarczyć na jakieś małe emerytury,

dochody z VAT (ok 7,5% PKB) nie wystarczyłyby nawet na te "małe emerytury" (ok 11% PKB). Nawet takie zaklinanie rzeczywistości jakie uprawia JKM i 0,8% społeczeństwa którzy go popierają nie sprawi że 7,5-11>0.

[Kesera]

W USA podatki konsumują jedynie 1/4 dochodu narodowego

żart ?

Nie!

[banalny]

chcesz więc powiedzieć że USA ma 16,9 % PKB deficytu ?. Niemożliwe.

Swoją drogą czytając art nadwornego fachowca od finansów (kto wie czy nie potencjalnego ministra finansów) na portalu JKM , można się dowiedzieć np: że jest coś takiego jak Produkt Krajowy Brutto świata

https://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/dlug_p...kb_swiata/20201

[Kesera]

PKB Polski to jakieś 1800 miliarda złotych, z Twojej tabelki wynika że państwo wydaje równowartoć 45% PKB czyli wpływy do budżetu powinny być na poziomie 800 mld. tyle że z tego co ja wiem to fiskus zabiera obywatelom 300 mld. rocznie czyli połowę dochodu narodowego brutto.

[banalny]

PKB Polski to jakieś 1800 miliarda złotych, z Twojej tabelki wynika że państwo wydaje równowartoć 45% PKB czyli wpływy do budżetu powinny być na poziomie 800 mld. tyle że z tego co ja wiem to fiskus zabiera obywatelom 300 mld. rocznie czyli połowę dochodu narodowego brutto.

ok 1530 mld zł

z Twojej tabelki wynika że państwo wydaje równowartoć 45% PKB czyli wpływy do budżetu powinny być na poziomie 800 mld. tyle że z tego co ja wiem to fiskus zabiera obywatelom 300 mld. rocznie czyli połowę dochodu narodowego brutto.

Te ok ponad 300 mld to wydatki budżetu centralnego. Do tego trzeba doliczyć wydatki ZUS oraz samorządów, chyba Krajowy Fundusz Drogowy itd.