Izba Skarbowa zaczyna ścigać nielegalnie handlujących

[zeki]

akurat JKM to i mnie drażni swoimi nieprzemyślanymi wypowiedziami :/ Chłop jest ok ale czasem bardziej szkodzi niż pomaga :/

Co do podatków to płacą najbiedniejsi bo nie są w stanie się wywinąć. Reszta unika jak może, zmniejsza poprzez sztuczne rozdmuchiwanie kosztów itd. Masz firmę i płacisz podatki to kup samochód na raty. Państwo dostanie figę a Ty się wozisz nową furą. Ofc podatki opyla się płacić w rozsądnej formie bo przecie duża firma niepłacąca od kontroli by się nie opędziła.

Co do samochodów to elektryka to margines marginesu + koszta z kosmosu więc odpada a gasssss to po staremu trzeba dorzucać do silnika benzynowego. Silnik na gassssss musi mieć inny rozrząd.

Co do wywalania urzędników to od drugiej strony trzeba podejść. Nie wywalać połowę tylko zlikwidować (no na początek niech będzie) połowę przepisów. To by pozwoliło złapać oddech wszystkim.

[Kesera]

Wczoraj w Panoramie było o tym. Już poszło 400 raportów do skarbówek z całego kraju. Oczywiście jak to na rządową telewizję przystało, pokazali przedsiębiorcę który był dumny że płaci wszystkie podatki i nic nie kombinuje

Dla przeciwwagi mogliby pokazać samotną matkę która dorabia handlując na allegro dziecięcymi ubraniami i teraz pójdzie na ulicę albo tych straganiarzy co chcieli zaj**** Dyzmę za ZUS

[banalny]

Żeby bogaci płacili wystarczy wprowadzić np: podatej majątkowy z wysoką kwotą wolną od podatku i po sprawie. Popyt na samochody elektryczne jest mały , ale są one jeszcze mało popularne no i drogie największe koszta to akumulatory niestety. Jeszcze nie umiemy magazynowac tanio energii. Jak juz będziemy umieli to linie przesyłowe będą zbędne , koszta przesyłu spadną ale pewnie wzrośnie...akcyza na prąd Chociaż z drugiej strony coś się dzieje w tym kierunku:

https://tech.wp.pl/kat,1009789,title,Bateri...9&_ticrsn=3

Nad JKM już znęcał się już nie będe , ale trzeba przyznać że to bardzo słaby strateg polityczny. Jeśli chce zaistnieć w polityce nie może mówić że 90% ludzi to debile (niby jakie ma do tego prawo będąc studentem studiów zaocznych na jakieś tam filozofii z naciąganym dyplomem).Zamiast czytać wątpliwej jakości książki Von Misesa i Hayeka powinien czytać "klasyki" Leppera i Kaczyńskiego "Jak skutecznie oskarżyć o wszystko Balcerowicza i Ruskich" albo "My to naród a wy stoicie tam gdzie stało zomo".Nie powinien recytować Miltona Friedmana tylko skupić się np: na problemie Co2 (a raczej braku problemu) i prywatyzacji (oni kradną itp) i niczym więcej . Lud to kupi a On wejdzie do sejmu.Niech wspomoże koalicje , załatwi 2-3 sprawy (np: wycofanie się z ustaleń z Kioto o CO2 - to już będzie konkret.) I niech idzie na korepetycje do Palikota jak się buduje struktury partyjne w weekend.

[slawek22]

Żeby bogaci płacili wystarczy wprowadzić np: podatej majątkowy

No nie, kolejne komunistyczne brednie.

Jeszcze wprowadzić podatek mózgowy, dla mądrych i fashionowy dla ładnych.

z wysoką kwotą wolną od podatku

Jasne, pewnie tak wysoką, żebyś sam nie musiał go płacić

Ja się w sumie nie dziwię, że w tym kraju jest jak jest skoro młodzi ludzie myślą jak jacyś starzy działacze PZPR.

[banalny]

No nie, kolejne komunistyczne brednie.

Rozumiem że za trudne ? Ok. Tak naprawdę to postulat komunisty JKM

Jeszcze wprowadzić podatek mózgowy

Rozumiem że chcesz mieć jeden z największych zwrotów podatku w tym kraju ? Niektórzy mówią że trzeba być w czymś najlepszym Czyli to Ty nie chcesz płacić nie ja. U mnie by wyszło delikatnie na niekorzyść ( za 2010 rok).

Ja się w sumie nie dziwię, że w tym kraju jest jak jest skoro młodzi ludzie myślą jak jacyś starzy działacze PZPR.

Do książek.

[tomek_25]

@banalny nie ironizuj bo Sławek nasz forumowy liberał się wkurzył ..

Sam już Ci miałem dopier... (ripostą naturalnie).

T.

[Beerbant]

3. Czyli jeśli nie miałem predyspozycji do bycia lekarzem to państwo ma mi dać samochód, plazmę i 20k miesięcznie? Czyli tyle, żeby być traktowany na równi z znajomym neurochirurgiem i mieć równoważny status społeczny? Gadanie o równouprawnieniu to jakaś postkomunistyczna ideologia. Większość tych wszystkich "wykluczonych" to ludzie którym się nie chce bo dostają więcej zapomóg niż by zarobili pracując. Na przykład u mnie w lecie. Siedzą pod sklepem / blokami i całymi dniami żłopią piwo. Bo "Panie, roboty ni ma"... ale na chlanie jest A ty zap* od stycznia do czerwca za darmo po to, żeby oni mogli chlać a jedyne co za to dostajesz to fakt, że biurokracja traktuje przedsiębiorcę jak przestępcę (właściwie gorzej, przedsiębiorca musi udowadniać niewinność - przestępcy udowadnia się winę).

Nic nie zrozumiałeś, pisałem o ludziach którzy nie z własnego wyboru są jakby poszkodowani czyli przewlekle chorzy, niepołnosprawni itp .. Nie miałem na myśli nierobów, dzieciorobów i innych takich.

No i oczywita pieprzona bzdura wymyślona przez po**b***e na maxa biurwy to płaca minimalna ... Ale to jest akurat u urzędasów normalne, że czy sie stoi czy sie leży .... Bezproduktywna pinda zawsze bedzie bronić płacy minimalnej ....

[zakręcony]

Żeby tylko bronić, będzie chciała ciągle ją podwyższać.

[slawek22]

Rozumiem że za trudne ? Ok. Tak naprawdę to postulat komunisty JKM

Podatek od majątku nie jest taki zły. Jeśli go nie dokładasz do 1500 innych składek i podatków w których sami urzędnicy się gubią. Właściwie to żaden rodzaj podatku nie jest szczególnie uciążliwy, jeśli masz dobre prawo podatkowe i niską biurokrację.

I nie w tym kraju bo wyglądałoby to tak, że każdy kto zarobi więcej niż 5000 PLN miesięcznie na rękę byłby uznany za nie wiadomo jak bogatego.

Do książek.

A ty banalny do pracy. W tym roku dzień wolności podatkowej jeszcze w Czerwcu czy już w Lipcu? W końcu kawa podrożała... ktoś musi pracować na twoją ulubioną klasę urzędniczą W sumie nie mam nic przeciwko dodatkowym podatkom, tylko jak je tak lubisz to se płać je sam

No i oczywita pieprzona bzdura wymyślona przez po**b***e na maxa biurwy to płaca minimalna

Tak w 100% racja. Przedsiębiorca nie dość, że ma robić za świnkę skarbonkę to jeszcze za pomoc społeczną.

[banalny]

ranking dobrobytu Legatum Prosperity Index za 2010 rok

kraj wydatki

1. Norwegia 45,2% PKB

2. Dania 59,6% PKB

3. Finlandia 52,7% PKB

4. Australia 33,2% PKB

5. Nowa Zelandia 43,0% PKB

6. Szwecja 52,1% PKB

7. Kanada 39,1% PKB (z powodu braku danych to średnia z lat 1996-2001)

8. Szwajcaria 33,9% PKB

9. Holandia 50,0% PKB

10. Stany Zjednoczone 40,7% PKB

.................................

.................................

29. Polska 43,5% PKB

Wzór JKM na dobrobyt = aktualne wydatki polski*(1/7)=43,5%*(1/7) = 6,21% PKB wydatków Państwa.

1. Czemu w ani w top10 , ani w top201 (chyba tyle Państw uznaje ONZ - jak nie to nie ktoś mnie poprawi) nie

ma ani jednego Państwa z wydatkami na poziomie 6-7% PKB. W top 10 jest natomiast 6 państw afrykańskich z fiskalizmem na poziomie ok 20% PKB. Pod warunkiem że ten ranking odwrócisz do góry nogami Czujesz analogie do Page Rank ?

2. Facet publicznie obiecał że jak dojdzie do władzy to będzie wypłacał emerytury bo to prawa nabyte. A prawa nabyte to rzecz święta. Zwiększy 3-krotnie wydatki na wojsko i policje , będzie obsługiwał dług publiczny (bo umowa to rzecz święta) oraz utrzyma minimalną administrację. Tylko te wydatki lekko licząc są dużo większe niż 15 % PKB. Myli się więc ponad 2-krotnie. Jak by policzyć skrupulatnie to 3-ktornie. Nie będzie jednak liczył dokładnie bo pije piwo. Ale jutro zgodnie z Twoją sugestią ostro do pracy

3. Nie jestem zwolennikiem 1500 składek. VAT+akcyza+podatek majątkowy+ZUS = 35-40% PKB

4. Dzień wolności podatkowej jest źle liczony. Zgadnij czemu ?

5. Nigdy nie mówiłem że kasa z naszych podatków jest wydawana dobrze. Wręcz odwrotnie

6. Płaca minimalna jest bez znaczenia. Po pierwsze dotyczy tylko umów o pracę , a po drugie coraz mniej ludzi tyle zarabia , łatwo to obejść.

7. Odwołuj się do jakiś wiarygodnych danych a nie sloganów. Szybciej dojdziesz do wniosku że się trochę mylisz.

[Beerbant]

6. Płaca minimalna jest bez znaczenia. Po pierwsze dotyczy tylko umów o pracę , a po drugie coraz mniej ludzi tyle zarabia , łatwo to obejść.

Mylisz się, od tej sumy naliczanych jest wiele obciążeń i wydatków ..

[banalny]

Masz racje , ale to tylko wskaźnik który można zastąpić innym wskaźnikiem (oczywiście nie było by to w interesie polityków , bo na płacy minimalnej zbijają kapitał polityczny + wyższe dochody do budżetu). Dużym szkodnikiem jest też tzw. średnia krajowa która służy temu o czym mówisz + propaganda. Lepsza była by mediana. To jest właśnie element szkodliwej neoliberalnej polityki tego rządu.

[Beerbant]

Masz racje , ale to tylko wskaźnik który można zastąpić innym wskaźnikiem. Dużym szkodnikiem jest tzw. średnia krajowa która służy nie tylko propagandzie. Lepsza była by mediana.

dlatego dalej tkwimy w gospodarce scentralizowanej i sterowanej przez gównoznających się na realiach polityków a postępująca biurwokracja unijna dokona reszty i za kilkadziesiąt lat nie bedzie żył człowiek pamiętający smak wiejskiego sera czy wędlin

[intermax]

Płaca minimalna w Polsce jest niższa niż w Rosji to jakaś"Korea Północna" Europy

Najsmutniejsze jest to że więcej niż 50% osób pracujących w PL tak zarabia a to już średniowiecze albo czasy niewolnictwa.

Polacy pozwalają kolejnym darmozjadom z kolejnych rządów taką polityke prowadzić aby złotówka była nie doszacowana.I nawet niech nikt nie mówi że to wina zagranicy i spekulantów bo to wiem ,nie wiem czemu tego nie próbuje nikt zmieniać, jeszcze dają pieniądze na ratowanie euro.Absurd

z Polski zrobili zieloną wyspe w mediach a wystarczy że jedna ,dwie najwieksze firmy mają kłopoty i całe PKB i prognozy kraju lecą na łeb.Bez dwóch ,3 podmiotów mielibyśmy minus jak grecki he

Został tylko jeden sposób na wpłynięcie na rząd ,Siłowy! Tak już jesteśmy największymi jeleniami europy teraz jeszcze do euro sie dokładamy.Mówie nie Rządowi oraz słabej Uni , teraz przyszłość jest w Azji i tam należy szukać sprzymierzeńców.

Tylko o relacje z Niemcami warto dbać na resztę uni i Usa możemy się ........

[zajadacz]

Płaca minimalna w Polsce jest niższa niż w Rosji to jakaś"Korea Północna" Europy

A po co komuś coś takiego jak płaca minimalna? Jakie jest ekonomiczne uzasadnienie istnienia takiego wynalazku? A nie wpadłeś na to, że jeśli tzw. rząd chce podnieść ludziom pensje to mógł by obniżyć podatki? Nie wpadleś na to że jeśli komuś się nie podoba ile zarabia to może się zwolnić, albo znaleźć lepszą pracę?

Polacy pozwalają kolejnym darmozjadom z kolejnych rządów taką polityke prowadzić aby złotówka była nie doszacowana.

Nie wiem czy wiesz, ale w normalnym świecie to rynek decyduje o kursie walut. Rząd może obniżac podatki, zmniejszać dług publiczny, zrobić coś żeby stopy procentowe wreszcze zaczęły kompensować galopującą inflację to może zlotówka pójdzie do góry.