Mandat za parkowanie... czy słuszny :)?

[Salek_Art]

Ja dostałem przed ostatnie 2 miesiące, 4 mandaty za parkowanie.

Jeden 300 zł, stałem na chodniku, 8m metrów od skrzyżowania, gdzie nikomu nie przeskadzałem - nie ma się co kłócić, trzeba płacić.

[Mich@ł]

Właśnie sęk w tym że byłem przekonany że jest to tylko droi wygląda ga wew uczelni ale według google maps ta droga ma normalną nazwę i (wygląda jak by to była zwykła droga)

W kółku miejsce gdzie dostałem mandat a czerwone kreski to szlabany wstawione przez politechnike aby zagrodzić wewnętrzne parkingi (teoretycznie dla wykładowców).

Salek_Art, dokładnie. Dlatego przy trzecim tłumaczeniu tego samego po prostu przyjąłem mandat i tyle, ten temat ma jedynie rozwiać moje watpliwosci

[janpos]

Moim zdaniem jezeli byles przekonany, ze nie powinienes dostac mandatu (akurat z tego tytuly co dostales) to nie powinienes go przyjmowac. Sluzby czesto naduzywaja swojej wladzy nawet w takich blahych przypadkach bo nikt im nie chce zwrocic uwagi albo sie poklocic o swoje. I niewazne czy to bylo 100 czy 500 zl. Jezeli sie bedzie olewac takie sprawy to sytuacja bedzie sie tylko coraz czesciej powtarzac.

Jakby wszyscy co dostali mandat sie odwolali (a z tego co mowisz to bylo kilkanascie osob) i byscie wygrali to pewnie straz miejska przez dluzszy czas juz sie tam nie pojawila.

pozdrawiam

[Salek_Art]

Jak sam zainteresowany mówi mandat dostał słusznie, tyle, że strażniczka nie potrafiła wyjaśnić przyczyny, więc w postępowaniu sądowym raczej nie miałby szans na wygraną .

Żeby te mandaty szły jeszcze na budowę dróg jakie jest ich przeznaczenie to człowiek by łatwiej przełknął mus płacenia.

[mb]

W kółku miejsce gdzie dostałem mandat a czerwone kreski to szlabany wstawione przez politechnike aby zagrodzić wewnętrzne parkingi (teoretycznie dla wykładowców).

No to chyba nikt na normalnej drodze publicznej nie może stawiać szlabanów, nie ? Chyba że jest tam przejazd kolejowy

[janpos]

@Salek_Art

Bardziej chodzilo mi o podejscie w stylu "to tylko 100zl to zaplace". Zeby nie bylo. Nikogo nie zmuszam, ani nawet specjalnie nie namawiam, zeby tak robil jak ja uwazam. Zwracam tylko uwage, ze przez takie cos zarowno policja i straz miejska robia co chca. W toerii powinni sluzyc spoleczenstwu a jak to wyglada naprawde... bez komentarza.

[Mich@ł]

No to chyba nikt na normalnej drodze publicznej nie może stawiać szlabanów, nie ?

No i właśnie w tym sęk, nazwa ulicy jest... ale ta ulica biegnie przez środek kampusu politechniki, pomiędzy wydziałami i można powiedzieć że akurat ta "odnoga" drogi prowadzi tylko do parkingów wewnętrznych i do rektoratu. A więc sam nie wiem czy to droga wewnętrzna czy nie O ile pamiętam znaku nie ma żadnego informującego że jest to droga wewnętrzna.

Jak sam zainteresowany mówi mandat dostał słusznie, tyle, że strażniczka nie potrafiła wyjaśnić przyczyny,

Nie słusznie bo dostałem mandat za niedostosowanie się do znaku zakazu zatrzymywania, a nie za parkowanie w pobliżu skrzyżowania

Bardziej chodzilo mi o podejscie w stylu "to tylko 100zl to zaplace".

Podejście podejściem ale dostałem wybór albo mandat albo sprawa do sądu, więc wybór był prosty Uważam że dla 100 zł nie ma sensu robić sobie problemów szczególnie że nie byłem pewien czy na 100% mam racje i dodatkowo byłem świadomy że stałem przy samym skrzyżowaniu więc zawsze mogli mi wlepić drugi mandat za inne wykroczenie

Ogólnie najciekawsze jest to że gdyby powiedział że jestem na 1 roku studiów to by mi wlepiła pouczenie, a że powiedziałem że na 4 to usłyszałem że powinienem wiedzieć że jest taki znak i tyle Koleżankom za parkowanie dosłownie za znakiem zatrzymywania się wlepiali czasami tylko pouczenie więc też widać jak to prawo śmiesznie działa...