Śmiać się czy płakać

[janpos]

To ja chcialbym wiedziec w jakim stopniu na poziomie gospodarstwa domowego zajmujesz sie na przyklad takimi rzeczami jak podaz pieniadza? Albo w jaki sposob zajmujesz sie rynkiem pracy? Czy na poziomie gospodarstwa domowego masz do ogarniecia tak podstawowe sprawy jak naturalna stopa bezrobocia? W tym wszystkim trzeba sie zajac i zdaje sobie z tego sprawe nawet guru JKM - Milton Friedman.

Dodrukowanie pieniedzy to kolejny mit bo regulacja podazy pieniadza opiera sie obecnie glownie na regulacji stop procentowych.

Pewnie, ze w ogolnym pojeciu mozna porownac gospodarstwo domowe do gospodarki panstwa. I tutaj mamy przychody i wydatki do budzetu.

Tylko, ze jest to takie uproszczenie jak porownanie czlowieka do psa. I ten je i ten wydala. Roznica jest jednak zauwazalna.

Wracajac do JKM to ktos wyzej napisal, ze nie jest populista bo nie obiecuje rozdawnictwa. Nie wiem co to ma do rzeczy. Populizm to wlasnie obiecywanie rzeczy nie do konca mozliwych do spelnienia. Wlasnie tak jak to robi JKM.

Ja sie z czescia jego pogladow zgadzam (obnizenie podatkow i wydatkow panstwa, zmniejszenie regulacji i biurokracji), ale to co glosi JKM jest najzwyczajniej w swiecie nie do wykonania. Zadna z teorii ekonomicznych, tak jakby to chcial JKM, nie ma 100% odniesienia do prawdziwego swiata.

Ale dobra ja juz koncze ten temat bo mam wazniejsze rzeczy do roboty niz dywagacje na temat problemow ekonomicznych. To jest zbyt zlozony temat, zeby go omawiac na forum.

Pozdrawiam

[jamesisko]

... "państwo" może (na nieszczęście) dodrukować sobie pieniądze, a gospodarstwo domowe nie może....

kup sobie dobrą drukarkę

a tak na serio to trzeba zrobić wielki krok naprzód .. tylko we właściwą stronę

https://demotywatory.pl/3651803/W-zeszlym-r...kraju-przepasci

[zajadacz]

To ja chcialbym wiedziec w jakim stopniu na poziomie gospodarstwa domowego zajmujesz sie na przyklad takimi rzeczami jak podaz pieniadza?

A po co Ci podaż pieniądza skoro normalny uczciwy pieniądz powinien mieć parytet złota? Nie da się wtedy go dodrukować, bo musi być wymienialność na złoto. Pomijam już postulaty niektórych ekonomistów że pieniędzy nie powinno emitować państwo żeby w tej materii też była konkurencja.

Albo w jaki sposob zajmujesz sie rynkiem pracy? Czy na poziomie gospodarstwa domowego masz do ogarniecia tak podstawowe sprawy jak naturalna stopa bezrobocia?

A to nie jest przypadkiem problem tych ludzi którzy zatrudniają i pracują, a nie państwa?

Dodrukowanie pieniedzy to kolejny mit bo regulacja podazy pieniadza opiera sie obecnie glownie na regulacji stop procentowych.

Zlikwiduj taki oszukańczy wynalazek jak rezerwa obowiązkowa. Bo nie wiem czy wiesz że jak wpłacisz do banku 10k to bank te pieniądze może sobie legalnie rozmnożyć Pomijam już coś takiego jak bankowy fundusz gwarancyjny, który praktycznie zwalnia banki z konkurencji jeśli chodzi o bezpieczeństwo Twoich pieniędzy, skoro jeśli bank padnie to państwo i tak odda

Pewnie, ze w ogolnym pojeciu mozna porownac gospodarstwo domowe do gospodarki panstwa. I tutaj mamy przychody i wydatki do budzetu.

Tylko, ze jest to takie uproszczenie jak porownanie czlowieka do psa. I ten je i ten wydala. Roznica jest jednak zauwazalna.

Bardzo głupie porównanie Ale nadal mi nie powiedziałeś na czym polega ta różnica Że kwoty większe i armia urzędników wydających nie swoje pieniądze na nie swoje potrzeby? A no to fakt, nie można tego porównywać, bo ja wydaję swoje na swoje potrzeby ale po co robić coś efektywnie i wydawać swoje pieniądze na to co potrzebne, przecież urzędnicy lepiej wiedzą na co je wydać

Zadna z teorii ekonomicznych, tak jakby to chcial JKM, nie ma 100% odniesienia do prawdziwego swiata.

A tego to nikt nie wie, bo teorie libertariańskie nie zostały jeszcze sprawdzone w żadnym z rozwiniętych krajów

To jest zbyt zlozony temat, zeby go omawiac na forum.

Mówisz jak polityk za trudne żeby o tym mówić i nikt nie zrozumie tego, my wiemy lepiej, a wy się nie znacie

[janpos]

To juz naprawde moj ostatni post na ten temat bo wywolales mnie do tablicy. Dyskusja jest ciekawa lecz dosc czasochlonna

Zaczne od konca:

Mówisz jak polityk za trudne żeby o tym mówić i nikt nie zrozumie tego, my wiemy lepiej, a wy się nie znacie

Nadinterpretacja. Po prostu wole takie tematy omawiac w 4 oczy, poniewaz dyskusja na forum jest dosc ograniczona i zbyt ogolnikowa. A temat jakby nie patrzec jest dosc obszerny.

Bardzo głupie porównanie Ale nadal mi nie powiedziałeś na czym polega ta różnica Że kwoty większe i armia urzędników wydających nie swoje pieniądze na nie swoje potrzeby? A no to fakt, nie można tego porównywać, bo ja wydaję swoje na swoje potrzeby ale po co robić coś efektywnie i wydawać swoje pieniądze na to co potrzebne, przecież urzędnicy lepiej wiedzą na co je wydać

Roznica polega na braniu pod uwage mechanizmow rynkowych jak miedzy innymi wspomniana wyzej przeze mnie podaz pieniadza. Nawet Friedman przeciez jest zdania, ze jest to glowny czynnik, ktory nalezy wziac pod uwage. Trzeba tak dostosowac tempo podazy aby wzrost ilosci pieniadza odpowiadal produkcyjnosci gospodarki. Ponadto dochodzi ogarniecie takich tematow jak ograniczenie monopoli, nieuczciwej konkurencji itd. JKM twierdzi, ze wszystko zrobi sie samo, jednak trudno wierzyc w powyzsze widzac jak niektore podmioty szybko zyskuja pozycje monopolisty. Daleko nie trzeba szukac bo na naszym rynku masz przyklad Google.

A tego to nikt nie wie, bo teorie libertariańskie nie zostały jeszcze sprawdzone w żadnym z rozwiniętych krajów

Kiedys komunisci tez mowili, ze ich system jest idealny i zapewni dobrobyt ale nigdzie nie byl wprowadzony. Wiadomo jak to sie skonczylo. Sorry za porownianie ale kazdy moze sobie zaproponowac nawet najbardziej absurdalny system i bronic sie stwierdzeniem, ze jest skuteczny ale nigdy nie byl wprowadzony, wiec nie wiadomo jak dziala.

Zlikwiduj taki oszukańczy wynalazek jak rezerwa obowiązkowa. Bo nie wiem czy wiesz że jak wpłacisz do banku 10k to bank te pieniądze może sobie legalnie rozmnożyć Pomijam już coś takiego jak bankowy fundusz gwarancyjny, który praktycznie zwalnia banki z konkurencji jeśli chodzi o bezpieczeństwo Twoich pieniędzy, skoro jeśli bank padnie to państwo i tak odda

Nie rozumiem w jaki sposob zlikwidowanie rezerwy moze wplynac na ograniczenie podazy pieniadza. Doprowadzi to tylko i wylacznie do wzrostu udzielanych kredytow a tym samym wzrostu podazy. To w jaki sposob konczy sie brak kontroli systemu bankowego mogles zobaczyc w USA gdzie banki do spolki z towarzystwamu ubezpieczeniowymi popuscily wodze fantazji. Swoja droga powinny poniesc tego konsekwencje i akcja ich dofinansowania z mojego punktu widzenia jest niedopuszczalna.

Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest utrzymywany glownie przez same banki, ktore wplacaja do niego skladki. Dziala to na zasadzie ubezpieczenia. Panswto jest na samym koncu finansowania tej instytucji, wiec nie rozumiem co to ma do rzeczy.

A to nie jest przypadkiem problem tych ludzi którzy zatrudniają i pracują, a nie państwa?

W sumie tutaj masz racje, niepotrzebnie podalem akurat ten przyklad.

A po co Ci podaż pieniądza skoro normalny uczciwy pieniądz powinien mieć parytet złota? Nie da się wtedy go dodrukować, bo musi być wymienialność na złoto. Pomijam już postulaty niektórych ekonomistów że pieniędzy nie powinno emitować państwo żeby w tej materii też była konkurencja.

Wprowadzenie parytetu zlota w gospodarce narodowej szybko doprowadzi do jej zalamania. W innych krajach jest masa spekulantow, ktorzy szybko by zrobili uzytek z tego, ze kraj jest uzalezniony od zlota. Nawet niewielke fluktuacje na rynkach swiatowych skutkowalyby powaznymi konsekwencjami.

pozdrawiam