Skocz do zawartości

Jak będzie wyglądać praca pozycjonera za kilka lat?


Gość Slawexsdz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Ostatnio zacząłem się zastanawiać nad tym, jak będzie wyglądać praca pozycjonera za kilka lat. Bez wątpienia walka pozycjonerów z coraz doskonalszymi algorytmami google toczy się coraz szybciej... Jak myślicie, czy w najbliższym czasie "biznes" będzie nadal opłacalny?

Obawiam się, że powoli zaczynamy przegrywać. Coraz większa ilość zbanowanych domen w SWL, coraz trudniejsze frazy do pozycjonowania, coraz większa konkurencja. Kiedyś wystarczyło kilkaset linków z katalogów, żeby wybić się na top3. A teraz... Nie ma szans, żeby skupiając się na katalogowaniu wypracować dobrą pozycję na trudną frazę.

Jak myślicie w jakim kierunku idą te wszystkie zmiany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Sam sobie zaprzeczasz w tym drugim akapicie. Jak juz co to nie przegrywasz z Google tylko z konkurencja, czyli innymi pozycjonerami, ktorzy lepiej sie znaja na rzeczy i sa w efekcie skuteczniejsi.

Zmiany ida w kierunku kosztow. Kiedys byla mniejsza konkurencja i tak jak mowisz wystarczyly katalogi. One byly darmowe, bo kazdy dawal cos od siebie i dostawal w zamian cos od innych. Byly wiele tematyk do zagospodarowania, wiec kazdy byl w miare zadowolony z takiej wspolpracy.

Wtedy badalem troche rynek zachodni i dziwilo mnie, ze tam zasadniczo wszystko jest platne. Teraz juz wiem dlaczego. Tak sie zaczyna robic i u nas. Jest duza konkurencja. Praktycznie w kazdej tematyce top10 jest obstawione. Wszyscy korzystaja z publicznej bazy, wiec ona nie daje juz takiej sily bo kazdy to ma na wstepie. Zaczyna wiec powoli zamierac na rzecz platnych rozwiazan, bo tylko takie moga zagwarantowac top3.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kilka lat (ale podejrzewam, że wcześniej) możemy w ogóle przestać mówić o pojęciu takim jak top10. Wydaje się, że wszelkie działania Google zmierzają do zwiększenia ilość wyników pochodzących z Adwords w wyszukiwarce. Płatne wyniki na górze listy, z prawej strony, na dołu listy wyników wyszukiwania.

Co do katalogowania, to już dawno straciło ono na znaczeniu (nie mówiąc już o SWL).

Tym czym trzeba walczyć, to wartościowymi linkami, wartościowym zapleczem. Coraz bardziej na znaczeniu będą zyskiwały czynniki on site, jakość stron, lepsza ich optymalizacja.

Tak ogólnie, ostatnie, dynamiczne zmiany w Google powodują, że tak naprawdę nie da się przewidzieć tego co nam może "sprezentować" Google.

seo/sem/www - NETIM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G będzie starało się utrudniać życie spamerom, katalogi kompletnie stracą na znaczeniu jeśli coś ma 100 linków przychodzących i 10K wychodzących to spam, to samo znaczenie stracą XR, bazy są tak zaspamowane że za chwilę będą nadawały się co najwyżej do indeksacji wpisów. Zapewne dopracowane zostaną algorytmy G zerujące siłe linków ze stron spamerskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszłość branży wydaje się być piękna. Ale wygrywać będą tylko większe firmy. koszt pozycjonowania stale rośnie, tylko posiadający duże zaplecze(dobre) będa mieć rezultaty. Amatorsko można wypozycjonować kilka stron na średnio trudne frazy, frazy trudne są już bardzo kosztowne. A zdobywanie linków free kosztuje bardzo dużo czasu. Na dzień dzisiejszy strona w top 3 na ok. dziesięć średnio obleganych fraz (bardziej liczy się konkurencja niż ilość wyników) to dla klienta ok. 2k, ale i tak dużo taniej niż adwords. Pewnie w niedługim czasie pozostanie góra kilkadziesiąt większych firm pozycjonerskich, które skupią lwią część klientów.

https://leczyc.pl - Oferta stacjonarnego leczenia alkoholizmu Warszawa
psychiatra Warszawa - https://psychiatra-gabinet.pl
Interesuje Cię problematyka zależności odwiedź https://medox.org.pl znajdziesz odpowiedź jak leczyć uzależnienia, tu nie leczą pedagodzy i księża tylko lekarze  i psycholodzy z uprawnieniami..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś wystarczyło kilkaset linków z katalogów, żeby wybić się na top3. A teraz... Nie ma szans, żeby skupiając się na katalogowaniu wypracować dobrą pozycję na trudną frazę.

No właśnie "kiedyś". A po drugie to pozycjonowanie nie opiera się tylko na katalogowaniu :D Na początku może wystarczyly tylko same katalogi, ale jak wiadomo z biegiem czasu zwiększa się konkurencja, a jeśli chcesz czuć się bezpiecznie w tej branzy musisz cały czas poszerzać swoją wiedzę i umiejętnośći, poznawać nowe techniki pozycjonowania itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]koszt pozycjonowania stale rośnie, tylko posiadający duże zaplecze(dobre) będa mieć rezultaty.[...]

Muszę się zgodzić z którymś przedmówcą, chyba nawet kojotkiem lub IT, zaplecze nie jest do niczego potrzebne, chyba że na długi ogon i to zaplecze dedykowane pod Klienta. IMHO, wzrośnie znaczenie społecznościówek, ze szczególnym uwzględnieniem G+ (nic na to nie poradzimy) oraz marketingu szeptanego, robionego z głową, z uwzględnieniem tak prostych rozwiązań jak stopkowanie na forach. Na szczęście nie na każdych i nie automatem. Katalogowanie już zabiliście automatami i opłatami.

nie każdy kto ma pisaka jest Dostojewskim,

nie każdy kto ma siusiaka jest Casanovą

i nie każdy kto ma rumaka - pozycjonerem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli idzie ku lepszemu :)

Pozycjonowanie w końcu będą robić ludzie potrafiący programować i co najważniejsze myśleć.

Oczywiście dobre katalogi zawsze będą miały moc i tak samo zadbane stare fora internetowe.

Jeżeli my nie chcemy się nauczyć SEO to wielkie G nam pokaże gdzie jest nasze miejsce.

masz dosyć pracy na etacie, własna firma? - własny biznes

szukasz pracy? - pomocne materiały: CV wzory

oszczędzasz - lokaty ranking - lokaty bankowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z @domains przyszłośc to marketing wirusowy, społeczności to jedyne miejsce w sieci gdzie linki rozprzestrzeniają się w miare naturalnie. Pomysł g+ jest dobry, ale moim zdaniem zwykły użytkownik nie ma w tym korzyści tj. "klikać +, a po co ?"

Jakby g+ się przyjęło to całe seo musialoby skupić się tylko na tym.

Problem w tym, że g+ zmusza do robienia albo bardzo unikalnych stron z ciekawą treścią, albo z wodotryskami.

Sklep medyczny - zapraszam w razie potrzeby ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Google w chwili obecnej kładzie duży nacisk na społeczność w myśl zasady, jak rozmawiają o stronie na twiterze facebooku czy blipie i wymieniją się linkami znaczy to że strona jest wartościowa.

Jest to logiczne, tylko google nie bierze pod uwage, że mamy juz boty na twiterze i można z automatu załozyc 40k kont i ustawić je w taki sposób, aby wymieniały się linkami do naszych stron.

Reasumując.

Był szał na katalogi - zaspamowane, jest szał na społecznościówki - zostaną zaspamowane, jak zaspomuja social media google wymyśli coś nowego.

Każdy taki etap w SEO to nowe droższe narzędzia, ten wyścig zbrojen nigdy się nie skończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności