ACTA vs. SEO/SEM

[Rstaciak]

Witam,

w przeciągu ostatnich paru dni sprawa związana z wprowadzeniem ACTA w Polsce zrobiła się dosyć głośna - czemu się nie dziwie. Pomijając dyskusje która nawiązała się w wielu innych tematach odnośnie tej całej sprawy chciałbym nawiązać dyskusje odnośnie konsekwencji ACTA dla naszej branży. Oczywiście nie jednemu przychodzi myśl na to, że przedsiębiorcy stracą zaufanie do marketingu internetowego - bo zostaną z samego internetu wykluczeni.

Zakładając bardziej optymistyczną wersje, jakie Waszym zdaniem mogą być konsekwencje związane z metodami pozycjonowania stron internetowych.

[początkujący]

ojjj... modny się robi temat

otwieram dzisiaj rano szafkę w biurze, a tam moje ACTA

a mniej offtopowo: niestety nie będzie mozna można rozwijać projektów tego typu... do przedszkola, do szkoły pod górkę i tak później całe życie... ehhh co za los

znów trzeba będzie inwestować w lepsze i bardziej anonimowe proxy, żeby FBI nie wylądowało na moim dachu z karabinami... co za los...

[Ptaq]

Ja myślę, że ta ACTA to trochę pic na wodę, przynajmniej póki co - niby prawa autorskie, monitorowanie itd. ale spójrzmy na to z boku teraz tez podobne prawa są, przecież też nie można kopiować powielać itd.

A większa kontrola... no póki co to będzie czysta fikcja i raczej przez najbliższe kilka(naście) lat się nie zmieni. Raczej nie ma na tyle finansów, by to ogarnąć, więc będzie jak jest - choć pewnie pojedyncze przypadki się będą zdarzały, ale i teraz są spektakularne naloty policji o 6 rano itd.

Wiec za XX lat fakt, władze będą miały już prawo przygotowane i będą mogły inwigilować, a póki co raczej na tyle duży kryzys jest, że nikt tym się poważnie nie zajmie.

[Rstaciak]

Anonimowośc to będzie podstawa chociaż nie wiadomo czy wtedy w ogóle będzie coś takiego jak anonimowość. Mnie martwi np. aspekt, że urzędnicy wyłączą strony z ważnym merytorycznie contentem np. to forum ponieważ była na nim subiektywna dyskusja o ACTA lub ktoś wkleil linka do YT.

Moim zdaniem mogą polecieć fora zarówno te które oferowały wartościową wiedzę oraz fora na których można było zdobywać linki, w następnej kolejności różnego typu systemy do blastowania - ponieważ stracą na wydajności no i wartościowe katalogi stron.

[początkujący]

ale i teraz są spektakularne naloty policji o 6 rano itd

tylko, że w przypadku naszych firm może się sporo zmienić:

używam wyłącznie legalnego oprogramowania

internet to moje główne źródło dochodu

w przypadku wejścia w życie ACTA wystarczy podejrzenie, że łamię prawa autorskie, żeby mnie odciąć od internetu do czasu wyjaśnienia.

znasz historię Pana Kluski i firmy Optimus?

nie zrobił nic złego, poza zarabianiem dużych pieniędzy

to wystarczyło, żeby jakaś poprana urzędniczka zablokowała mu konta do czasu wyjaśnienia.

niestety w RP to wyjaśnianie trwa tyle czasu, że jedna z największych firm w Polsce i chyba największa z branży IT w naszym kraju musiała ogłosić upadłość.

Czy już zaczynasz łapać, w jaki sposób duże korporacje mogą w prosty sposób wykończyć małych, jak nie będą tańczyć w rytm ich muzyki? ACTA jest narzędziem dla korporacji, a nie rozwiązaniem problemu piractwa.

[zgred]

teraz bedziemy rejestrowali domeny na Burkina Faso ... a serwery trzymali w Singapurze ... i tyle Ci skoczą.

[Rstaciak]

Ja myślę, że ta ACTA to trochę pic na wodę, przynajmniej póki co - niby prawa autorskie, monitorowanie itd. ale spójrzmy na to z boku teraz tez podobne prawa są, przecież też nie można kopiować powielać itd.

Racja, ale w tym momencie urzędnicy mogą być zobowiązani do blokowania stron niezgodnych z ACTA. Chociażby donosy na konkurencje albo nawet zwykły urzędnik mógł coś zakupić w jakimś sklepie lub allegro i sam wyszukać jednej pierdoły która łamała ustawę X.

Jeden/ pare dni nie działającej strony do dla wielu są duże straty (chociażby sytuacja, z domenami regionalnymi jaki wywołała szum - nieważne czy słuszny/ nie słuszny).

Z tego co się orientuje urzędnik zamykający pewną stronę Y nie jest brany do ewentualnej odpowiedzialności za tą decyzję.

[jehowy]

teraz bedziemy rejestrowali domeny na Burkina Faso ... a serwery trzymali w Singapurze ... i tyle Ci skoczą.

tak tez myslal megaupload

[Ptaq]

Ale z tego co wiem, to teraz też mogą zabezpieczyć sprzęt komputerowy jak jest podejrzenie nielegalności oprogramowania - teraz też przecież zabezpieczają sprzęt nic nowego. Więc niejako niewiele się zmieni... a tyle u nas jest tych nalotów, ze ho ho. Ja myślę, że to jest straszenie biednego ludu który jeszcze bardziej się nakręca i zaczyna reagować na słowa "zabiorą nam wolność". To są podstawy manipulowania, użyć kilku słów kluczy i ludzi ogarnia przerażenie. Tak samo jak w ludzi uderza słowo "terroryzm" tylko to usłyszą i od razu panika się zaczyna. Wg. mnie jest to ustawa która w przyszłości (mocno dalszej) coś może zmienić, nie mówię - że jest dobra, ale raczej w chwili obecnej typowy straszak.

[Rstaciak]

@Ptaq - jeśli masz na myśli, że ta ustawa bespośrednio dotknie jednostki to masz dużo racji - to będzie za pare XXX lat. Ale co jeśli ustawa nie uderzy w małych ale tych ciut większych. Wyłączenie serwisów z których ludzie korzystają na co dzień, może mieć negatywne skutki dla osób korzystające z tych serwisów internetowych ale także osób pracujących w nich (redukcja etatów).

[nowy-100]

To chyba już 5 temat. Pogaduszki też ważny temat.

[Beerbant]

Z tego co się orientuje urzędnik zamykający pewną stronę Y nie jest brany do ewentualnej odpowiedzialności za tą decyzję.

Ja od 50 lat nie widziałem jakiegokolwiek urzędnika odpowiedzialnego za cokolwiek ... Biorąc pod uwagę wyjątkową nadgorliwość polskich biurw może być nieciekawie. Jak juz ktos wspomniał w całej sprawie nie chodzi tak naprawdę o walkę z piractwem tylko o danie dodatkowych narzędzi kontroli w ręce korporacji a rząd USA i korporacje amerykańskie są najwiekszymi złodziejami na świecie , ergo najwiekszy światowy [ osoba domniemana o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia ] chce uzyskać monopol na swoje złodziejstwo ...

[slawus]

zwróćcie uwagę że mogą podrożeć usługi hostingowe, jak firmy będą musiały zatrudnić dodatkowych ludzi do monitorowania treści na serwerach

to ktoś za to zapłaci. Czyli Wasze usługi też podrożeją

bardzo możliwe się też wydaje że któregoś ranka znikną wasze strony z serwera, bo jakiś klient coś umieścił na serwerze i komuś się to nie spodobało,

nic nie jest dokładnie wyjaśnione, więc rodzą się różne scenariusze,

a jak za kilka lat komuś się zechce wychylić w polityce czy cóś, to już będzie miał teczuszke na siebie przygotowaną,

[Raven]

teraz bedziemy rejestrowali domeny na Burkina Faso ... a serwery trzymali w Singapurze ... i tyle Ci skoczą.

tak tez myslal megaupload

Megaupload posiadał jeden z serwerów w Stanach, inaczej by ich nie ruszyli.

Co do serwerów zagranicznych - w przypadku ACTA może się to sprawdzić. W przypadku SOPA już nie, bo mimo że jest to ustawa uchwalana przez USA, daje możliwość zamknięcia dowolnej strony w sieci. Ops, przepraszam - takiej, która łamie prawa autorskie innego podmiotu.

[Beerbant]

Prosty przykład wykorzystania srakty acty :

Mamy sklep internetowy - konkurencyjny sklep ma podobne opisy towarów - składamy wniosek o zabezpieczenie naszych praw i wniosek o złamaniu praw autorskich - do czasu wyjaśnienia sprawy sklep konkurencji jest niedostępny w sieci . Najśmieszniejsze, że konkurencja w ten sam sposób może nas załatwić ....