Kaspar pokaż, że masz jaja i jesteś konkretny chłop :)

[mario1973]

DIDO ma swój katalog

Dido ma chyba kilka katalogów i jeden nawet w czołówce na frazę 'katalog stron' .

Katalok musi mieć jakiś ruch nawet, bo widywałem wejścia z niego. Może zatem i warto dodać coś do niego

M

[Beerbant]

Jeszcze jedno, "wytycznymi Google" powinno być "wskazówkami Google" zgodnie z nowym trendem

zgodnie z "political correct" jak już pisałem vist tkwi w określeniu mającym przedstawić tych wszystkich nie stosujących się jako łamiących

kontekst określenia jest jasny i wyraźny - czeka mnie potępienie wieczne za łamanie ....

Krzyś, dzięki z tym, że nie ma takich katalogów każdy może zostać zbanowany za spam z byle powodu

a DMOZ nie jest tematyczny taki zwykły śmietnik, z którego korzystało Google

jest duża liczba tych katalogów i spis gdzieś krąży - u Cezzego jest ...

Dido ma chyba kilka katalogów i jeden nawet w czołówce na frazę 'katalog stron' .

Katalok musi mieć jakiś ruch nawet, bo widywałem wejścia z niego. Może zatem i warto dodać coś do niego

M

A to będzie mi musiał spamer jeden podać przykłady czym sie one różnią od innych katalogów poza warstwą tekstową bo gdzieś we wskazówkach jest "aby unikać powielania treści i nie umieszczać treści nic nie wnoszących do tematyki już poruszanej gdzieś indziej .....

[początkujący]

jest duża liczba tych katalogów i spis gdzieś krąży - u Cezzego jest ...

Krzyś, lubię ostatnio z Tobą akademickie dysputy... człowiek czuje się młodszy

Jest wiele zestawień takich jak TOP50 Cezzego, ale nie jest to nadal zapewnienie ze strony SQT, że to są właśnie te katalogi, o których piszą: ja piszę, nawiązując do cudownego artykułu Kaspara... Zauważ, że w tekście, wysłanym przez Ciebie jest również wpisywanie na blogach i forach... Zatem równie dobrze, jak Ty listę Cezzego, mógłbym wskazać kilka mocnych blogów i forów, które są wykorzystywane do promocji moich stron : zachęcam na nich użytkowników do odwiedzenia mojej strony, a oni chętnie dalej ją polecają innym - oczywiście linkując z anchorami... i od razu mówię, że "pańskie podejrzenia są bezpodstawne: ta pani przyszła w tym futrze i w nim wychodzi"

a to, że Dido to spamer, to ja już wiem od dłuuugiego czasu a fajnie, że inni się przy okazji również dowiedzieli

[Beerbant]

Szybciej mnie na stacji kosmicznej zobaczysz niż jakiś konkret od GSQT , ja jestem znacznie tępszy niż niektórzy dla których wskazówki są jasne jak słońce ale na chłopski rozum to można spokojnie sobie przyjąć za pewnik, że lista Cezzego jest dobra, dodatkowo akurat organoleptycznie ją sprawdziłem i daje niezłego kopa ... Daje więcej od tych niby silnych katalogów dzieci neostrady napieprzanych setkami

[wedrowiec]

Wskazówki są jasne jak słońce.

Można tylko optymalizować swoją stronę. Wszystko inne jest zakazane. Z optymalizowaniem też trzeba uważać, bo można przeoptymalizować i dostać po łapach.

[początkujący]

Krzyś, sęk w tym, że ja w ogóle nie piszę w tym momencie o skuteczności, a o kwestii określenia, co może zostać odebrane przez SQT jako linkowanie niezgodne z wytycznymi...

I tutaj pojawia się ważna kwestia: znaczna część "dobrych" katalogów, to płatne katalogi. Natomiast sprzedaż linków jest również niezgodna z wytycznymi (BTW, Dido... czy Twoje katalogi są darmowe? ). Wiem, jak sobie to tłumaczą właściciele katalogów - opłata nie jest za wpis, a za moderację itp... Nie zmienia to faktu, że jest to sprzedaż linka - jak sam zauważyłeś - mocnego. Co zatem stoi na przeszkodzie, żeby jutro lub pojutrze SQT uznało TOP50 Cezzego jako be i zbanowała za sprzedaż linków? odpowiedź jest prosta: NIC.

Zatem przestańmy się wybielać: jesteśmy spamerami i tylko najważniejsze, żebyśmy byli skuteczni.

edyta: dobrze prawisz, wędrowcze... miło, że wiatr przywiał Cię z Twoją mądrością w nasze skromne progi

[Beerbant]

W kwesti określania, precyzowania określiłem się już dawno, korpogoogle po prostu jest to na rękę bo jak pojawi się serwis chcący odebrać dużą część ruchi i na dodatek potrafi to zmonetaryzować (brzydkie słowo tfu) to zawsze można upieprzyć go , poza tym pozycjonowanie (a właściwie SEO bo manipulowanie rankingiem jest niemile widziane ) ma być droższe od AdWords - dlaczego to chyba jasne ...

Poza tym próbujemy sobie nawzajem udowodnić coś co do czego obydwaj mamy takie samo zdanie.

Z drugiej strony cholernie pokomplikowana sprawa pod tytułem mieszanie w biznesie prywatnej firmy .... Z drugiej strony ta prywatna firma czerpie korzyści z naszej marnej egzystencji bo dostarczamy im treści , które potem wyświetlają w wynikach zarabiając na nich.

Teraz z kolei udostępniają nam "darmowe narzędzia" dzięki którym otrzymują z kolei ważne dane ....

Także można sie przerzucać argumentami na tak i na nie do usranej śmierci ...... "Biez pał litra nie razbieriosz"

[Mariusz]

przestańmy się wybielać: jesteśmy spamerami i tylko najważniejsze, żebyśmy byli skuteczni.

Dokładnie ale białych gupich rycerzy nie brakuje.

Z drugiej strony cholernie pokomplikowana sprawa pod tytułem mieszanie w biznesie prywatnej firmy .... Z drugiej strony ta prywatna firma czerpie korzyści z naszej marnej egzystencji bo dostarczamy im treści , które potem wyświetlają w wynikach zarabiając na nich.

No skomplikowana i złożona

Na tych treściach, które Ty odostepniasz, zarabia G, ale Ty też.

Im lepiej poznasz silniejszego wroga i się "wpasujesz" tym więcej wyciągniesz.

I nie ma co płakać.

Chłopaki nie płaczą

eM

[początkujący]

"Biez pał litra nie razbieriosz" - i o to chodzi właśnie... a do maja daleko. Kaspar, bądź facetem z jajami, napisz, gdzie pijemy jak normalni faceci i pogadamy sobie w kilka oczu jak to jest z tym SEO, bo my - seospecjaliści - jacyś tacy głupi jesteśmy po Twoim artykule.

Powiem tak: Kaspar - podaj miejsce i termin (byle nie Alaska, bo zimno, ale wizę mam jakby co) i się zwalamy na wódę albo pisz się z nami na kuter: trochę się wypije, trochę więcej odda morzu, ale po rejsie wszyscy się dogłębnie rozumieją

próbujemy sobie nawzajem udowodnić coś co do czego obydwaj mamy takie samo zdanie

ale jak fajnie jest sobie podywagować z inteligentnym oponentem

to jak będzie, Kaspar? wódki nie musisz zabierać: powiedz, co pijesz, a będzie na pokładzie pod dostatkiem

[Beerbant]

I nie ma co płakać.

Chłopaki nie płaczą

eM

obawiam się, że po "obu stronach barykady" jest mnóstwo płaczków jedni płaczą z powodu filtrów drudzy z powodu "spamu" ... Mi ta sytuacja przypomina powiedzenie jednego znanego aktora :

Krytyk i artysta po jednym jadą torze ... Jeden nie potrafi a drugi nie może ...

edyta

USA odpada , jestem na czarnej liście jak podsumowałem jakiegoś urzędasa z ich ambasady , że jest burakiem , środkiem od kapusty z inteligencją mniejszą od pantofelka i po propozycji złożenia pocałunku w mą szlachetną (_!_) ... (nie wpuszczą mnie)

[Mariusz]

obawiam się, że po "obu stronach barykady" jest mnóstwo płaczków

Ale to nie są chłopaki. Tylko tak myślą a to mała różniczka

Stąd też takie polskie seło, płaczą i podpierd..ają.

Zero solidarności zawodowej - bardzo przykre. A rynek taki duży, że wszstkich zmieści.

eM

[Hubert]

a jak nie zmieści to niemcom spam zaczniemy stawiać

[mario1973]

jestem na czarnej liście jak podsumowałem jakiegoś urzędasa z ich ambasady

To masz JAJA jakich brakuje Polakom potrafiącym po kilka razy żebrać w ambasadzie o jedno i to samo....

M

[fortunately102]

Beerbant najeżdzasz na Kaspara, jakby od niego zależał algorytm Google.

Jedź z tym do L. Page i S. Brina i powiedz, żeby potwierdzili lub zaprzeczyli temu o co tak walczysz.

Równie odbierze możesz iść do Urzędu Skarbowego i najeżdżać na pracowników czemu są takie wysokie podatki w naszym kraju.

On ma pracę taką a nie inną i musi mówić niektóre rzeczy tak jak mu karzą.

[chandler]

Ja tu czegoś nie rozumiem. Siedzicie w branży od kilku lat i dopiero teraz zorientowaliścię się, że pozycjonowanie to manipulowanie algorytmem więc nie jest mile widziane przez google?