Bezczelność nie zna granic

[wojtekk]

Wczoraj przeczytałem maila od klienta - dostał kolejną już propozycję pozycjonowania swojej strony.

Ceny przyzwoite, warunki normalne tylko jedno małe "ale", firma wybrała do pozycjonowania 6 fraz:

-fraza 1 - aktualna pozycja 1

-fraza 2 - aktualna pozycja 1

-fraza 3 - aktualna pozycja 2

-fraza 4 - aktualna pozycja 1

-fraza 5 - zerowa ilość wyszukań

-fraza 6 - aktualna pozycja 11

Zastanawiam się czy taki dobór fraz i wycena "na telefonie" to szczyt bezczelności, cwaniactwa i głupoty czy brak wiedzy i nieumiejętne sprawdzanie pozycji?!?!?!

Ja rozumie, każdy orze jak może ale czy szukanie stron, które są w topie i wysyłanie oferty nie jest przegięciem?

[kszynka]

dlatego też oprócz pozycjonowania trzeba sobie edukować klienta, żeby miał odrobinę świadomości za co płaci, a nie szukał pozornych oszczędności

[gerdi]

Niestety, obecnie coraz częściej spotyka się takie oferty.

Po prostu szukają naiwnych, chyba nawet wiem, która firma ;P

[Beerbant]

no cóż , dzięki za dobry dowcip, chłopaki w biurze przynajmniej się ożywili bo jakaś dzisiaj ospała atmosfera

[elpav]

No ok chłopaki, jest to śmieszne, ale nie w przypadku gdy firma chce "podkraść" klienta.

Przecież jasne jest to że jeśli ktoś ich już obsługuje, to ponosi jakieś koszty, a po zerwaniu umowy z daną firmą, linki znikną, a firma która przejęła będzie musiała utrzymać pozycje.

just sayin'

[zakręcony]

Mi Klienci przysyłaja analizy SWOT robione przez firme SunriseSystem w której np. wykazują:

- małą ilośc BL w G podpierając się komendą link:domena (sic!)

- (tu nie jestem pewny, bo wiek robi swoje z pamiecią) małą ilością BL w/g yahoo

[it_management]

Ale co w tym zlego ?

Klient moze byc pozycjonowany w tej chwili przez firme X firma Y proponuje mu te same frazy za 50 % ceny ?

[kiri]

Potwierdzam - klient otrzymał podobną ofertę na frazy wszystkie w top10, z czego 3 są w top1

Ciekaw jestem czy to ta sama firma szczycąca się w swoim portfolio, że pozycjonowali NASK czy ORLEN

[Beerbant]

Sunrise Systems to klasyka polskiego SEO w robieniu w balona klientów , kiedyś rozsyłali analizy pozycjonowania, rozsyłali maile w których pisali, że ktoś jest pozycjonowany niezgodnie z wytycznymi teraz rozsyłają gó**o warte analizy SWOT . Trzeba przyznać, że dużo naiwniaków łapią - potem jest płacz i zgrzytanie zębów .....

[moskit]

Ale co w tym zlego ?

Klient moze byc pozycjonowany w tej chwili przez firme X firma Y proponuje mu te same frazy za 50 % ceny ?

też tak do tego podchodzę

[yavaho]

Lata tak na oko 2005-2009 to takich propozycji było masę. Nawet nie raczyli sprawdzić i zrobic wcześniejszą analizę z czym mają do czynienia a dzwoni do wszystkich jak leci. Goniłem ich jak domokrążców

[Beerbant]

Ale co w tym zlego ?

Klient moze byc pozycjonowany w tej chwili przez firme X firma Y proponuje mu te same frazy za 50 % ceny ?

Prawnie prawie nic , etycznie - jeżeli nie uważasz w tym nic złego to nie ma co z Tobą dyskutować ...

[websign]

Na niektóre frazy nawet po zdjęciu linków strona się utrzyma w topie jeszcze x czasu, więc taka firma tak naprawdę nic nie musi robić, wygryzie konkurencję, zgarnie pieniądze np. za 1-3 miesiące nic nie robienia, a jeśli to przemnożyć już przez kilkaset czy więcej stron, to już jakieś pieniądze z tego wychodzą. A klient potem będzie płakał że ma umowę z której nie może się wycofać i po kilku pierwszych fakturach strona poleciała.

[it_management]

Gospodarka wolnorynkowa ma to do siebie, że masz prawo oferować swoje ceny .

Jeśli masz niższe koszty to dlaczego nie miałbyś walczyć o klienta ?

Z etyki biznesu miałem ledwo 3 bo Pani Ewa Hope nie do konca zgodziła sie z moja krytyką którejś tam encykli J.P.

Jakiś argument co jest nietycznego w takim działaniu ?

[wojtekk]

Ale co w tym zlego ?

Klient moze byc pozycjonowany w tej chwili przez firme X firma Y proponuje mu te same frazy za 50 % ceny ?

Dla jasności ceny były wyższe ale nawet gdyby były niższe to dla mnie jest to pod**** klienta ze szkodą dla niego samego bo co się stanie jeśli odepnę dzisiaj 100% zaplecza?

Nawet jeśli w tej firmie jest ktoś z głową na karku to i tak nie ma pewności, że strona klienta nie oberwie.

Poza tym to nie jest sytuacja w której ja kupuje buty a ktoś z drugiego sklepu krzyczy, że u niego jest taniej tylko bardziej kupiłem buty, idę po mieście a ktoś mi je zdziera z nogi i mówi - "sprzedam ci je za 50% ceny" - uczciwe?