Skocz do zawartości

Ile zarabia się w SEO?


pos-er

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Główny powód olewki, brak wykształcenia związanego z IT

Główny powód olewki to zapewne poszukiwanie pracy w złych miejscach.

U mnie w firmie szukamy od miesiąca webdevelopera, jest nawet kasa za polecenie jakiegoś, ale po prostu nikogo dobrego nie ma. Studia to nic, umiejętności to podstawa.

Ostatni post na blogu - Po co Ci katalog stron?

if.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat zależy od firmy, ja trafiałem na takie gdzie, albo szukali człowieka do wszystkiego za marną kasę, albo bardziej skupiali się na wykształceniu niż umiejętnościach praktycznych. Ja wolałem skupić się na praktyce, niż teorii ;) Trzeba szukać dalej, nie mam zamiaru się poddać hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główny powód olewki, brak wykształcenia związanego z IT ;) Ale ten temat nie dotyczy mnie, więc trzymajmy się tematu ;)

nigdy przenigdy w zyciu nie spytalem zadnego z ludzi z ktorymi pracowalem czy maja wyksztalcenie czy nie. mam to gdzies. wysylasz kawalek kodu i oceniany jest. jesli w wypadku jak u mnie, ja nie mam pojecia o programowaniu to mowie, potrzebuje to i to, termin taki, koszt taki i jak dziala, to koles ma prace. po co mi fakt ze ktos ma studia jak nie potrafi prostego skryptu sklecic. akurat w tej branzy exploit twoj powod jest najglupszy i najmniej wazny. np moj koder ma obecnie 19 lat. nawet nie kwapi sie na studia a jestem pewien ze bedzie zarabial niedlugo na prawde spore pieniadze. poprzednio mielismy kolesia od flasha po polonistyce, pracowal za minimalna, pozniej za spora kase (nie wiem ile, bo juz mnie nie bylo stac na niego)

pozycjonowanie - interwencja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@harley7 u mnie rozmowa kończyła się, nie na wysłaniu próbki kodu, lecz na pytaniu o wykształcenie ;) jedyna firma która poprosiła o próbkę kodu, to firma w której pracowałem pół roku, a dokładnie byłem zatrudniony do stworzenia dość dużej aplikacji. Więc raczej nie chodzi tutaj o jakość kodu/umiejętności ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W branży IT o ile wiem to brak wyksztalcenia to chyba najmniejszy problem? Pan fuser, mądre słowa... Rozumiem jeszcze jakieś doradztwo za te 4k, ale nie 8 godzinna praca...? No chybaże stawia się katalogi, kataloguje, pisze teksty na precle... To inna bajka. Ale zakładam, że rozmawiamy o kumatej osoby siedzącej te kilka lat w branży.

pozdr.

Serwery pod Xrumera z Rosji, 100% BP :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vulcanor

piepszysz bzdury az sie chce wymiotowac. jesli ktos jest DOBRY to zarabia dobrze w kazdej branzy (za zwykly remont mojej lazienki koles dostal na czysto 5k pln, kolega blacharz wyciaga ponad 8k miesiecznie, itd), wiec gadanie ze nie mozna jest bzdura. ale wlasnie chodzi o to ze szaraczek nie potrafi postawic X mfa bo zajmie mu to cale zycie, wiec wlasnie on jest po to by isc do agory za 1500 jako seowiec, bo wiecej nigdzie nie dostanie. i dobrze bo tacy tez sa potrzebni. a glowny problem to znalezienie ludzi ktorzy cos potrafia a nie tylko pierdziela ze umieja ale im w zyciu zle i nie dobrze, i nikt im nie chce dac pracy.

no ale nic, ponarzekajmy sobie jak w polsce jest chuowo, jak to kazdy chce nas dymac i oszukiwac, i w ogole kazdy klamie. z drugiej strony, to moze nawet lepiej ze tak myslisz, bo zamiast czerpac inspiracje z faktu ze ktos ci mowi ze mozna dobrze zarabiac tylko trzeba sie wziasc w garsc, ty pierdzielisz ze to bzdury to tylko dobra wiadomosc dla tych co umieja ze im nowa konkurencja nie rosnie, bo zatrzymala sie na poziomie katalogowania i pisania precli za 1.2 za 1000 znakow.

ps. tak szybki rzut oka na caly temat, widze ze padly kwoty typu "zaproponowali mi kwoty typu 1.6, 2.5, 3.1" czy link od fikasa z realnymi stawkami i jeden jedyny IT, ktory podal ile mozna zarobic i to jest od razu pieniactwo...

pozycjonowanie - interwencja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, warto zostać urzędnikiem państwowym, bo premier zarabia (...) złotych, a prezydent - (...) ;)

Osobiście bardzo szanuję tych, którzy na pozycjonowaniu zarabiają naprawdę konkretne pieniądze (chapeau bas),

ale moim zdaniem o "zwykłych" zarobkach w branży SEO sporo mówi wątek "Uwaga! nierzetelny użytkownik!",

gdzie trwały kłótnie o 50 złotych za niejakościowe teksty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele prawdy jest też w tym, że wielu chciałoby zarabiać kokosy ale nic nie robić, bo im się należy (co jest największym absurdem, bo w życiu nikomu nie należy się ani złotówka ponad to, co sam sobie wypracuje).

Nie oszukujmy się - żeby bardzo dobrze zarabiać trzeba naprawdę bardzo ciężko pracować przez cały czas lub przynajmniej na początku drogi do "ustawiania się".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vulcanor: Zeszło na programistów... to takie życzeniowe myślenie i biadolenie pracodawców.

Płacą te minima jakimś pokemonom i ględzą, że 5-6k to dużo? Jakie dużo? Dla średnio zdolnego programisty to tydzień szukania i ma robotę. Można zdalnie, można się przeprowadzić. Specjalistów nie ma. Moja firma ciągle zatrudnia, 5k na rękę to minimum a pracować nie ma kto ;) Z resztą zwykła rozmowa o pracę to koszmar. 90% ludzie to debile albo totalne olewusy, spytasz takiego "co fajnego zrobiłeś" a on nie wie... nie powie co chciałby robić, na czym się zna. Totalne 0. Albo ludzie myślą, że są programistami bo zainstalowali wordpressa. Dramat. Rozmowy trzeba samemu ciągnąć bo ludzie ani się niczym nie pochwalą ani nie wiedzą co umieją (czyli pewnie nic, liczą, że jakoś będzie bo jest papier). Chyba, że na serio pytanie "czym się interesujesz" i oczekiwanie kilku-zdaniowej odpowiedzi jest za trudne dla większości programistów? Lub oczekiwanie, że osoba która aplikuje na stanowisko wymagające bardzo dużo bardzo specjalistycznej wiedzy choć trochę lubi tę pracę.

Ale tak najlepiej z jednej strony wmawiać frajerom, że programiści zarabiają minimum aby mieć tanią siłę roboczą z drugiej biadolić, że nie ma pracy bo się nie chce ruszyć z pipidówy w której się mieszka i wykazać trochę inicjatywy ;) Ja nie wiem jaki programista zgodziłby się zarabiać po studiach tyle co sprzedawczyni w Tesco... chyba taki co nic na tych studiach nie robił jeszcze w dodatku typ gościa którego muszę ciągnąć za język przez 5 minut, żeby wydukał 3 słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o szukanie pracy w zakresie informatyki. Moja działka to teksty oraz prowadzenie sporego portalu parentingowego. Kiedy zobaczyłam ogłoszenie "poszukujemy pracownika do biura ze znajomością komputera", stwierdziłam, że co mi szkodzi - zapytam. I tu niespodzianka ;) Na dzień dobry - My tu nie potrzebujemy kobiet. Na moje zapewnienia, że już trochę wiem o tym, o czym mówię (zresztą bardzo możliwe, że więcej niż mój rozmówca), usłyszalam odpowiedź "nasz serwer jest dla Pani zbyt skomplikowany". I o czym tu rozmawiać ;).

Zapomniałam, że jest chyba takie równanie - kobieta+komputer=katastrofa ;)

Potrzebujesz dobrych tekstów? Zajrzyj na moją stronę Corpicorn.pl Możesz też skontaktować się ze mną przez
GG 38739641 :)

https://seniorzy24.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności