GOOGLE+

[pluto]

Jak w temacie.

I czy kupowanie plusów np na allegro jest bezpieczne??

[nowy-100]

Masz odpowiedź w temacie opcja "szukaj"

Tyle razy było na forum.

[Karlosky]

https://www.forum.optymalizacja.com/index.p...0&p=1016666

[pytaniemam]

Z tego co wiem nie ma to jakiś plusów wpływających na pozycję w serpach

[jez]

Hej,

Temat - rzeka.

Myślę że po tak długim czasie jest już powszechnie wiadomo, że czym większy stopień znajomości z osobą plusującą, tym większy wpływ plusa na pozycję, a efekt jest skumulowany (analogicznie jak w wypadku zbieżnego tematycznie i mocnego linka). Wpływ plusów od osób niezwiązanych z wyszukującym, jest widoczny dopiero od dużej liczby kliknięć.

Pozdrawiam, J.

[Karlosky]

@jez

Można się tego spodziewać, że będziesz bronić swoich lajków i plusików

Ja powiem tylko tyle, że korzystałem z Twojego systemu i nie uzyskałem z tego żadnych korzyści.

Być może duża ilość plusów z zaufanych, autentycznych profili ma jakieś znaczenie.. Do tej pory jednak nikt nie opublikował żadnych testów, badań, czy pozytywnych efektów. Na forum pojawiają się tylko krzyki, że "Odpowiednio zastosowane dają bardzooooooooooooooooooo dużo". Jak "odpowiednio"? A ile to "bardzooooooooooooooooooo dużo"? Brak też jednoznacznego potwierdzenia z Google..

[lojtas]

Jeż, powiedz mi jedno: skoro masz system, który tak świetnie działa i na pewno będziesz chciał z niego wycisnąć jak największą korzyść to dlaczego nie opublikujesz testów rzetelnych testów popierających twoją hipotezę jakoby +1 google wpływał na SERPy dla niezalogowanych lub niezwiązanych kontami userów google? Dlaczego?

[jez]

Jasne.

Pozdrawiam, J.

Lojtas: Kiedyś już pisałem. Ponieważ 50 tys. plusów kosztuje 10 tys. zł; szacuję że to trochę dużo na wpis w dziale "testy".

Pozdrawiam, J.

[lojtas]

Czyli rozumiem, że mniej niż 50 tys plusów nic nie da, albo da znikomo mało?

[Karlosky]

...to trochę dużo na wpis w dziale "testy"...

To mogłoby jednak pomóc w przekonaniu wielu niewierzących w nadzwyczajną moc plusów. Czyżby ten biznes był zbyt mało opłacalny, by inwestować w pozyskiwanie nowych użytkowników?

[jez]

lojtas - 10 da znikomo, 100 bardzo mało, 500 da mało. (jeżeli kilka procent ruchu przy obecnym etapie rozwoju rynku rozumiesz jako "mało").

Karlosky - W Polsce? Jest kompletnie nieopłacalny. Popatrz na dziesiątki systemów - padają szybciej niż powstały :-), administratorzy tylko topią w nich kasę i ekstremalnie szybko tracą zapał. Gdybym żył z (największego) systemu w tym kraju, to teraz kopałbym rowy, a nie z Wami pisał, w przerwie pomiędzy tutorialami. To taki offtopic.

Pozdrawiam, J.

P.S. Wierzę jednak, że 10-letnie plusy z prawdziwych kont będą za 10 lat równie dużo dawały, co obecnie 10-letnie linki z wartościowych domen, w których sens budowania 10 lat temu nikt nie wierzył.

[lojtas]

To może wykaż, że te plusy cokolwiek dają. Obecnie niestety sprzedajesz bajkę o krasnoludkach i sierotce Marysi.

Czy nawet te 10000 zł to dużo żeby przekonać pozycjonerów do swojej racji i zarobić wielokrotnie więcej?

[jez]

Myślę że dużo.

Nie musisz korzystać. :-)

Pozdrawiam, J.

[lilavati]

Niedlugo zamiast zaplecz bedziemy tworzyc "naturalne" konta na google+ i tworzyc z nich piramidy gdzie zamiast laczacych piramidy linki beda plusy i dodanie do kregow. ;-)

[entropia]

myślę Jeżu, że kiedy 10 lat temu dodawałeś linki do qlwebów to nie robiłeś tego wierząc, że za 10 lat będą miały kopa. Tak możesz powiedzieć dziś patrząc na to z perspektywy czasu. Tym samym pisząc o tematyczności czy zgodności plusującego ze stroną czuję jakiś rozdźwięk z dodawaniem kiedyś do ogólnotematycznego katalogu, który dziś daje tego kopa. Nie pamiętam, aby w tamtych zamierzchłych czasach ktokolwiek kładł taki nacisk na tematyzność i powiązanie strony linkującej z linkowaną jaką dziś przykłada się w rzeczonym temacie plusów. Może się analogicznie zatem okazać, że siłą będzie nie tyle "tematyczny" plus co stary plus - oczywiście to moje spostrzeżenie, ty zapewne masz swoje, choć pisząc to nie mam na myśli tego iż plusy działają czy nie, każda nowa teza budzi wątpliwości co nie znaczy, że jest nieprawdziwa.