Kolejny "Koniec seo"

[Presta]

tego typu rozwiązanie nie zadowoli użytkowników wyszukiwarki ... , która straci na wartości.

Za to wzrosną linki sponsorowane z czego G będzie zadowolone

[Iran]

na szczęście g. nie bierze pod uwagę Binga a muszę przyznać że co raz bardziej mi się on podoba.

[przemeks]

na szczęście g. nie bierze pod uwagę Binga a muszę przyznać że co raz bardziej mi się on podoba.

W sumie, to rzadko zaglądam na Binga, ale rzeczywiście takie serpy, jak w Bingu mogłyby być w G

[Beerbant]

Tylko nie chodzi o to co Wam się podoba ale o to co stadu się podoba i w co wierzy te stado ...

[matematyk]

Przecież to dla naszego dobra.

[Nikonem]

@domains, dzięki za fajny tekst.

Jak się temat utrzyma do jutra to może coś dopiszę. Tymczasem muszę zmierzyć się z paroma puszkami Tyskiego na tym pogrzebie SEO

P.S. Kiedyś, w zamierzchłych osiemdziesiątych latach, Sisters of Mercy (jeszcze z imć Hussey'em) wypuściło singla z nagraniem "Pogrzeb smutku w ogrodzie różanym". Przez to Tyskie tak mi się przypomniało

e: @Beer, jakbym to gdzieś słyszał

[Beerbant]

Przecież to dla naszego dobra.

Kto sądzi inaczej tego po prostu omamiły wrogie nam siły ;> . Już my dobrze wiemy kto i dlaczego Nie pozwolimy aby obcy wrogi nam element rozpanoszył się w serpach Nie od dziś wiemy kto tym kieruje My dobrze wiemy gdzie oni stali i nikt nam nie wmówi, że czarne to czarne a białe to białe !!!

[yavaho]

Dopóki translator googla bedzie tłumaczył zdania na bezsensowne bełkoty, to dopóty robot googla nie bedzie w stanie rozpoznać tekstu dla ludzi od tekstu z synonimatora.

Mogą jedynie dodać jedną opcje w swoim formularzu dla podpie...czy w stylu: "treść z synonimatora"

[Darq]

Zaryzykuję stwierdzenie, że do momentu opracowania i wdrożenia sztucznej inteligencji robot nigdy nie będzie w stanie ocenić poziomu merytorycznego treści.

[Beerbant]

Zaryzykuję stwierdzenie, że do momentu opracowania i wdrożenia sztucznej inteligencji robot nigdy nie będzie w stanie ocenić poziomu merytorycznego treści.

Ja pójdę dalej - maszyny nigdy nie nauczy się uczuć i to na całe szczęście zawsze będzie odróżniało tępy złom od człowieka ...

[Darq]

Ja pójdę dalej - maszyny nigdy nie nauczy się uczuć i to na całe szczęście zawsze będzie odróżniało tępy złom od człowieka ...

Chociaż chciałbym, żeby było dokładnie tak jak mówisz, to jednak nauczyłem się nie lekceważyć potęgi ludzkiego umysłu, który potrafi stworzyć rzeczy o jakich nam się nawet nie śniło. Oczywiście kiedyś ten bieg po równi pochyłej zniszczy nas samych, ale to już materiał na osobną dyskusję.

Pamiętaj, że kilkadziesiąt/kilkaset lat temu ludzie nazywali niemożliwymi rzeczy, które dla nas są dziś codziennością

[Beerbant]

Pamiętaj, że kilkadziesiąt/kilkaset lat temu ludzie nazywali niemożliwymi rzeczy, które dla nas są dziś codziennością

W tym konkretnym przypadku myslę, że jest to niemożliwe z prostego powodu - każdy z nas w kwestii uczuć jest wysoce indywidualny

PS

taka wiara np. też nie może być zeroje/dynkowa ....

[jez]

Hej,

najwięksi terroryści, mordercy i [ nierzetelni partnerzy ] na świecie.

Biorąc pod uwagę to, że w sieci nic nie ginie i zostaje na ich serwerach na wieczność, na Twoim miejscu zastanowiłbym się wypisując takie tezy (nie odnoszę się w żaden sposób do stanu faktycznego). Być może za 20 lat jak kolejne SOPY, PIPY, ACTY i sracty wejdą w życie, na Twoich stronach znajdzie się komentarz do strony z nielegalnym filmem, a Ty za coś o czym nie pamiętałeś, podzielisz los Manninga.

Pozdrawiam, J.

P.S. Domains: 10/10; i jeszcze jedno - nie byłeś w opozycyjnym obozie. :-)

[Darq]

Kwestia jest dyskusyjna z dwóch powodów: z jednej strony każdy z nas jest indywidualnością ale z drugiej strony istnieją pewne fundamentalne, niezmienne, z góry narzucone, zapisane w podświadomości wzorce zachowań, które są powtarzalne dla wszystkich istot danego gatunku (wykluczając jednostki dysfunkcyjne, które stanowią marginalną liczbę).

Osobiście uważam, że jeśli coś jest powtarzalne, to można to zapisać za pomocą algorytmu.

taka wiara np. też nie może być zeroje/dynkowa ....

W jakim sensie?

Dyskusja trochę nam zeszła na temat uczuć a nie o tym była mowa. Rozmawialiśmy o automatycznej ocenie poziomu merytorycznego tekstu a tutaj uczucia nie grają żadnej roli więc sprawa jest o wiele prostsza z "technologicznego" punktu widzenia.

[Beerbant]

Dyskusja trochę nam zeszła na temat uczuć a nie o tym była mowa. Rozmawialiśmy o automatycznej ocenie poziomu merytorycznego tekstu a tutaj uczucia nie grają żadnej roli więc sprawa jest o wiele prostsza z "technologicznego" punktu widzenia.

Póki co, powtórzę co już pisałem wielokrotnie - ani dzisiaj ani jutro ani nawet pojutrze nie będzie żadnej merytorycznej oceny jakiegokolwiek tekstu z poziomu automatu czy algorytmu.

Sprawa jest prosta - jednemu wystarczą dwa zdania a inny będzie odczuwał niedosyt nawet przy 30 stronnicowej epistole