Zaawansowane szkolenie seo dla branży travel

[Mion]

Ooo widzę, że napicie rośnie ...

Przypominam mamy pierwszy dzień wiosny, więc proponuję małe spacerki zadala od komputera

[zgred]

bede zwalczał serpem i młotem ;0)

[soprano]

@wedrowiec, masz rację, to akurat typowy problem każdego eksperta i "eksperta" . Zawsze patrzymy na jakiś problem z własnej perspektywy. Obiektywizm jest więc pojęciem abstrakcyjnym, które nie ma kompletnie żadnego przełożenia w rzeczywistości. Macie słuszność pisząc, że te branże różnią się od siebie. Mnie natomiast chodziło o samo pozycjonowanie jako proces. Branża agro zdobywa linki i turystyka zdobywa linki. Oczywiście, że diametralnie różnie dociera się tu do klienta, ale podstawy pozycjonowania sią tu chyba takie same. Jeżeli chcecie mi to ułatwić, to podajcie jakiś życiowy przykład.

[Weblam]

Szkolenie jak szkolenie, nikt nikogo nie zmusza do zapisów.

Jeśli ktoś czyje, że takie czy inne wykłady pomogą mu to zapisze się.

Chyba lepiej uczciwie organizować szkolenia niż chodzić z nożem i "prosić" ludzi o "dobrowolne" datki.

[Beerbant]

[...] ale podstawy pozycjonowania sią tu chyba takie same. Jeżeli chcecie mi to ułatwić, to podajcie jakiś życiowy przykład.

Zgadza się same podstawy zdobywania pozycji są dla wszystkich takie same , co do przykładu to dam taki : mamy dwa podmioty z branży turystycznej :

1. biuro podróży

2. turoperatora

teraz, o ile ten drugi może wykorzystać tego pierwszego w SEO o tyle ten pierwszy drugiego nie. Ten drugi (jeżeli dba o markę w necie) nie może sobie pozwolić na "fiku miku" w takim stopniu jak ten pierwszy.

Najogólniej ten drugi ma znacznie większe możliwości w SEO od pierwszego i dla obydwóch stosuje się inne metody SEO

Tak to wygląda mniej więcej w praktyce, pomijam kwestie sezonowości ofert i takie tam inne ...

[początkujący]

Krzyś, ale niestety sezonowosc jest w tym przypadku kluczowa. 90% targetu tego szkolenia nie mysli o nastepnym sezonie w okresie jesiennej sloty (w tym miejscu pije do osrodkow nad morzem), a panika zaczyna się teraz, kiedy Klienci zaczynaja dzwonic...

I uwierz mi, Soprano, jest roznica: polecam Ci wypozycjonowac i utrzymac strone w TOP10 na fraze "wczasy nad morzem", a w przypadku touroperatora - "egipt last minute". Wtedy zrozumiesz, co się dzieje w tej branzy oraz na czym polega sezonowosc w pozycjonowaniu...

Kto probowal - wie, o czym mowie.

A co ciekawe - w tej branzy mozna dosc sukcesywnie wykorzystac te dobre portale turystyczne. Nie wiem, czy akurat to też Cezzy planuje pokazac na tym szkoleniu, ale to cos, co bardzo rozni te branze od innych. Tutaj mozna budowac wieloszczeblowy marketing w internecie i to bardzo profesjonalnie.

Robia to czasami niezli spece od PR i o dziwo jestem przekonany, że wiekszosc z nich nie siegnie po szkolenia dla poczatkujacych, chociaż o SEO niewiele wiedza tak naprawdę

[RafalafaR]

Krzyś, ale niestety sezonowosc jest w tym przypadku kluczowa. 90% targetu tego szkolenia nie mysli o nastepnym sezonie w okresie jesiennej sloty (w tym miejscu pije do osrodkow nad morzem), a panika zaczyna się teraz, kiedy Klienci zaczynaja dzwonic...

Tu oczywiście masz rację, część budzi się gdzieś w okolicach końca marca, reszta jeszcze później. Tak jest przynajmniej w przypadku mojej nadmorskiej miejscowości.

I uwierz mi, Soprano, jest roznica: polecam Ci wypozycjonowac i utrzymac strone w TOP10 na fraze "wczasy nad morzem", a w przypadku touroperatora - "egipt last minute". Wtedy zrozumiesz, co się dzieje w tej branzy oraz na czym polega sezonowosc w pozycjonowaniu...

Kto probowal - wie, o czym mowie.

Ja z moim ośrodkiem nawet się do takich fraz nie przymierzałem(1. w dziedzinie seo jestem amatorem-hobbystą, 2. aż tak "szerokie" frazy nie są mi potrzebne) a tego typu frazy (wczasy nad morzem, domki nad morzem, noclegi nad morzem) są w większości opanowane przez różne portale noclegowe, zazwyczaj w top30 można znaleźć ze 2-4 pojedyńcze obiekty.

A co ciekawe - w tej branzy mozna dosc sukcesywnie wykorzystac te dobre portale turystyczne. Nie wiem, czy akurat to też Cezzy planuje pokazac na tym szkoleniu, ale to cos, co bardzo rozni te branze od innych. Tutaj mozna budowac wieloszczeblowy marketing w internecie i to bardzo profesjonalnie.

Robia to czasami niezli spece od PR i o dziwo jestem przekonany, że wiekszosc z nich nie siegnie po szkolenia dla poczatkujacych, chociaż o SEO niewiele wiedza tak naprawdę

Szkolenie organizuje grupa eholiday, więc nie sądzę, żeby chcieli reklamować konkurencję.

Wywołałem ten temat, więc może trochę to rozwinę, jako przedstawiciel branży turystycznej, dość specyficznej, szczególnie w przypadku ośrodków nad morzem, gdzie sezon trwa jak 3, a rzadko 4 miesiące. Większość nawet nie ma strony na swojej własnej domenie, przeważnie jest to wizytówka, podstrona na którymś z dużych portali. Dla sporej części z nich pozycjonowanie to kupowanie kolejnych pkt. w tychże portalach żeby być wyżej w wynikach wyszukiwania.

Sam uczestniczyłem w kilku szkoleniach specjalnie dla turystyki i tak naprawdę jakąkolwiek istotną wiedzę(którą można było bez problemu wykorzystać w praktyce) otrzymałem tylko na jednym 1.5h wykładzie. To było mniej więcej rok temu i wtedy o SOE itp nie miałem żadnego pojęcia.

Po dyskusji w tym temacie jeszcze raz przejrzałem program tych 2 szkoleń SEO i nadal uważam, że tematyka w większości to lekka pomyłka, tym bardziej, że SEO PRO dla zaawansowanych jest reklamowane jako coś ekstra dla profesjonalistów(czyli dla kogo? bo może nie bardzo rozumiem)

I kończąc tę przydługą wypowiedź. W mojej miejscowości jest ponad 600 różnego rodzaju obiektów noclegowych. Pozycjonowanych jest 7 (z czego 3 to *** hotele). Ja, głównie dzięki wiedzy zdobytej na tym forum, bez problemu wbiłem się w top10(i wyżej) na kilkanaście lokalnych fraz, i co najważniejsze, przełożyło się to na ruch na stronie oraz zdecydowanie większą ilość maili i telefonów. Więc w sumie nie martwi mnie to, że w moim miasteczku tak kiepsko z SEO

[początkujący]

No i widzisz... Sam sobie w pewnej mierze odpowiadasz

A w kwestii pojedynczych osrodkow na szerokich - jak to ujales - frazach chyba niewiele sprawdzales (nie, Mareczku? - sorki: tak osobiscie do jednego takiego, co wie, o czym pisze...).