Oferta pozycjonowania na citeam.pl

[zakręcony]

Wiecie co, a ja takich Klientów z gruppona czy jak to sie tam pisze, którzy łapią się na takie oferty jak w tym konkretnym przypadku mam w ( )( ) i cieszę się również tak naprawdę i za Was, a za Was dlatego, że Wam - solidnym firmom - też taki Klienci głowy nie kręcą.

A dlatego tak uważam, bo... jezeli Klient po przeczytaniiu tekstu teraz 399 zamiast 5000 nie zastanawia się czemu ktoś sprzedaje usługę wartą około 3200, za jakieś 129 czystego zysku (po odprowadzeniu haraczu platformie, vatu i dochodowego), jezeli nie zapala mu się od razu czerwona lampka, to nawet nieznajomośc tematu nie tłumaczy jego głupoty i tyle.

Uświadamiać można Klienta, który zastanawia się czemu dobrane frazy przez firmę pomimo wywalania tysiaka miesięcznie nie przynoszą przynajmniej zwrotu kosztów, a nie kogoś kto łapie się na kupno mercedesa w cenie malucha.

[it_management]

No to Beer idac za ciosem - skoro nie jestes w stanie zagwarantowac pozycji swoich stron satelit - to nie jestes w stanie zagwarantowac klientowi przyrostu ruchu.

[Vexatus]

Wiecie co, a ja takich Klientów z gruppona czy jak to sie tam pisze, którzy łapią się na takie oferty jak w tym konkretnym przypadku mam w ( )( ) i cieszę się również tak naprawdę i za Was, a za Was dlatego, że Wam - solidnym firmom - też taki Klienci głowy nie kręcą.

A dlatego tak uważam, bo...

I masz 100% racji... Z tym jednym drobnym zastrzeżeniem, że nie wszystkie firmy zainteresowane pozycjonowaniem i promocją w Sieci dysponują dużym budżetem i/lub nastawione są na frazy wymagające inwestowania dużych pieniędzy.

W każdym większym mieście znajdą się tysiące takich mniejszych lub większych firm i usługodawców i właśnie na znalezienie jelenia wśród nich można liczyć wystawiając tego typu oferty.

Kiedyś do pasji doprowadzał nas ten czy inny "pan informatyk" zatrudniony w danej firmie, potem nastała era ofert "pozycjonowania" za śmieszne pieniądze na Allegro, a teraz gruppony i inne takie...

[zakręcony]

Tu nie ma znaczenia czy firma zainteresowana jest trudnymi frazami, czy łatwymi, nie ma znaczenia, czy ją stać na porządne pozycjonowanie, czy nie. Tu chodzi o to, czy wlasciciel takiej firmy już na etapie czytania oferty potrafi wyniuchać, że ktos mu wciska kit w okno, którego nie ma, czy widząc np reklamę Patix'a kupuje ten klej, smaruje buty i przykleja się do sufitu, po czym zastanawia się jak to mozliwe, że w TV kolo wisiał, a on zjepał sie na bańkę

[Beerbant]

No to Beer idac za ciosem - skoro nie jestes w stanie zagwarantowac pozycji swoich stron satelit - to nie jestes w stanie zagwarantowac klientowi przyrostu ruchu.

Marcin sorki ale to nie mój problem , że nie rozumiesz róznicy pomiędzy gwarancja ruchu z SERPów a gwarancją pozycji ...

(spróbuj ogarnąc obcy Ci temat optymalizacji i wynikającego z tego długiego ogona gdzie w wyniku optymalizacji serwisu ilość fraz kluczowych z których następują wejścia zwieksza sie czasami o kilka tysięcy procent - przykład z 50 przed optymalizacją do ponad 7000 po optymalizacji) wyjdź spoza swojego rumaka i szerzej spójrz na temat. W takich przypadkach nie trzeba dawać gwarancji pozycji a i bezpieczeństwo jest niemalże 100% .

@ Zakręcony - problemem nie jest w tym wypadku sama cena - w tym konkretnym przypadku chodzi o cos więcej - chodzi o to , że firma ta na innej swojej stronie i w wielu innych miejscach reklamowała taka samą usługę z takimi samymi warunkami dla fraz za cene 20 zł / mieś dla frazy ...

Nie miałbym żadnych zastrzeżeń gdyby ta firma w ofercie dała 60 złx12 jako cene wyjściową albo od początku miała taką roczną cenę wyjściową oferowaną na gruponie ...

To tak jakby sprzedawać telewizory po 20 zł w sklepie a na grupówce chcieć za nie 1000 złotych ale dawać rabat w postaci 90% - rozumiesz o co chodzi ?

Gdyby cena normalna i grupowa (bez zniżki) byłaby ta sama to guzik mnie do tego bo mamy wolny rynek i co najwyżej mogę powątpiewać w przypadku zaniżonej ceny w jakość usługi i nic więcej ...

[zakręcony]

To ja chyba już się zakręciłem

Wyprostuj mi jeżeli źle trybię... ale

1) Ci przeszkadza (słowo może nie pasuje, ale jestem po kawie już jakiś czas), że firma wszędzie pisze 60zł miesiąc za 3 frazy, a na grupponie ta samą usługę sprzedaje za ok 20zł miesiąc dla 3 fraz?

2) Ci przeszkadza (znowu to słowo), że firma wszędzie pisze 60zł miesiąc za 3 frazy, a na grupponie tą samą usługę sprzedaje za ok 20zł miesiąc dla 3 fraz przy czym wartość usługi w gruponowej ofercie wycenia na 5k?

Jeżeli 1, to Cię nie rozumiem, jezeli 2 to w sumie też.

Bo:

- 1 - to jedno z drugim (mam na myśli oferty) nie musi mieć związku.

- 2 - to 90% (nazwijmy to) rabatu powinnio dac do myślenia Klientowi i dodatkowo, bo chyba chodzi Ci właśnie o te 5k - to już pisałem, może nie jest to wartość ich usługi, a np Twojej, a oni sobie to wpisali, czyli jak pisałem już kilka postów temu, może uzyli skrótu mysowego do tekstu:

u nasz zapłacisz 400 zł za co u innych zapłacisz 5000zł przy czym my gó*no co zrobimy, a Ty jesteś jeleń jak myslisz, że coś zyskasz

edyta

...że nie rozumiesz róznicy pomiędzy gwarancja ruchu z SERPów a gwarancją pozycji

ale jeżeli strona wyłapie filtra, poteoretyzyjmy, patrz ceneo, to o jakiej gwaracni ruchu z serpów mówisz? Bingu, Netsprincie, Yandexie?

problemem nie jest danie gwarancji, problemem jest co się oferuje w przypadku kiedy dana gwarancja została "złamana"

[Beerbant]

Przeszkadza mi 2. A najbardziej mi osobiście przeszkadza to , że kolo z tej firmy mówiąc najoględniej "jechał" na innym forum po innych firmach dających takie same fejkowe zniżki...

Nie chodzi mi o to "co ktoś miał na mysli" czy skrót myslowy bo takie podejście do tematu pozwala na interpretacje "dam ci w ryj" w postaci "pocałuję ciebie" ...

Reasumując chodzi o nieuczciwe przedstawienie oferty cenowej z daniem gwarancji na coś na co nie można dać gwarancji ...

Równie dobrze można dać gwarancje szczęśliwego życia pod warunkiem (w domyśle oraz myśląc skrótowo) zaistnienia pierdyliarda warunków dodatkowych

ale jeżeli strona wyłapie filtra, poteoretyzyjmy, patrz ceneo, to o jakiej gwaracni ruchu z serpów mówisz? Bingu, Netsprincie, Yandexie?

problemem nie jest danie gwarancji, problemem jest co się oferuje w przypadku kiedy dana gwarancja została "złamana"

Osobiście to nie mój problem bo mnie nie dotyczy - daje gwarancje % na wzrost ruch z serpów i taki wzrost zawsze nastąpi. Dla jednej strony bedzie to kilka % dla innej kilka tysięcy % . Wprowadzałbym w błąd wtedy gdybym z góry zakładał określony wzrost procentowy czy to minimalny czy maksymalny.

[zakręcony]

Beer, to Ty mi nie dawaj w ryj, bo mimo iż się zrozumieliśmy, to ciut inaczej patrzymy na tą sprawę i jednak wolę od kobiety dostawać te cmoki

[it_management]

Beer - dalej podraze temat : te wejscia wciaz sa z Google - wiec nie mozesz gwarantować ze Twoje zabiegi przyniosą efekt w postaci zwiekszonego ruchu.

[KMlody84]

Inna sprawa, że tak naprawdę dana usługa jest warta powiedzmy 2-3tys przy tych ograniczeniach dla fraz, ale te "rzeczywiste ceny" każe podnosić dany gruper/grupon/pozostale, bo im wtedy procenciki zniżki ładniej wyglądają w ofercie... A z doświadczenia wiem, że w tych firmach nie mają zielonego pojęcia o pozycjonowaniu i gdy proponuje im się normalną ofertę, to im się nie podoba, bo z ich pkt widzenia ma być jak najtaniej i jak najwięcej... W końcu na tym zarabiają, a reszta ich nie obchodzi.

[Beerbant]

Beer, to Ty mi nie dawaj w ryj, bo mimo iż się zrozumieliśmy, to ciut inaczej patrzymy na tą sprawę i jednak wolę od kobiety dostawać te cmoki

To nie był w żadnym stopniu propozycja

Beer - dalej podraze temat : te wejscia wciaz sa z Google - wiec nie mozesz gwarantować ze Twoje zabiegi przyniosą efekt w postaci zwiekszonego ruchu.

Marcin - odpadam przy Twojej ograniczonej percepcji uniemożliwiającej Tobie odróżnienie gwarancji pozycji od gwarancji ruchu z wyszukiwarki (podobnie jak z Twoim rozumowaniem w temacie uzależnienia konkurencyjności frazy = ilość wyników)

Jeżeli nie potrafisz sobie wyobrazić ani sezonowości ruchu ani problematyki długiego ogona gdzie po optymalizacji danej podstrony pojawiają sie wejścia z dodatkowych fraz to już nie mój problem.

Niech każdy sie zajmuje tym co robi najlepiej Ty rumakowaniem ja SEO

[it_management]

A skad te wejscia na dlugi ogon sie pojawiaja ? Z Google - wiec idac za ciosem Google zmienia algorytm i co mi w tym momencie daje Twoja gwarancja ?

[zakręcony]

W sumie, to ja też teraz zaczynam się zstanawiać czym rózni się gwarancja ruchu z miejsca na które nie mamy wplywu od gwarancji pozycji w tym samym miejscu. I nie chodzi mi o prawdopodobieństwo nie wywiązania się z danej gwarancji, a o samą gwarancję.

Tu mi przychodzi jeden przykład. ktos daje gwarancję, że zajmie 1 miejece w konkursie łowienia ryb, a ktoś daje gwarancje, że rybek sobie nałowi. Problem w tym, że ani jeden, a ni drugi tak naprawdę nie mają wpływu na miejsce połowu, choć większe prawdopodobieństwo będzie przy samym nalowieniu niż wygraniu. No ale nie miało byc o prawdopodobieństwie.

A dlaczego zaczynam się zastanawiać... Na początku jak pisałeś Beer o gwarancji na ruch, to myślałem o ruchu z FB, Twitów, sritów, własnych portali, które się ma i są nastawione na uzytkownika, a nie na boty, ale teraz jak zaczynasz sie trzmac tego ruchu z wyszukiwarki, to... no właśnie to już wyżej napisałem

[Beerbant]

A skad te wejscia na dlugi ogon sie pojawiaja ? Z Google - wiec idac za ciosem Google zmienia algorytm i co mi w tym momencie daje Twoja gwarancja ?

na pewno gwarancja jest rzetelniejsza i prawdziwsza od "gwarancji pozycji" - tylko na boga nie pytaj o to co będzie jak czyjaś suczka dostanie cieczki , co będzie wtedy z moimi gwarancjami

Marcin jesteś inteligentnym facetem i doskonale sobie zdajesz sprawę z zasadniczej różnicy pomiędzy tymi dwiema gwarancjami a pociskasz temat tylko na zasadzie sporu retorycznego

A dlaczego zaczynam się zastanawiać... Na początku jak pisałeś Beer o gwarancji na ruch, to myślałem o ruchu z FB, Twitów, sritów, własnych portali, które się ma i są nastawione na uzytkownika, a nie na boty, ale teraz jak zaczynasz sie trzmac tego ruchu z wyszukiwarki, to... no właśnie to już wyżej napisałem

No i o to mi chodziło - tylko z nazwijmy to "witryn partnerskich" ruch też w większości pochodzi z google i o ile jedna strona zaplecza wyleci zastępuję ja drugą.

Rozumiem doskonale ale widzę, że rzeczywiście ciężko jest ogarnąć zrozumiale temat i rzeczywiście chyba zmienię swoje gwarancje na bardziej sprecyzowane

- w sumie dzięki Wam

[zakręcony]

O widzisz, teraz jest juz jasność. Zmyliłes mnie tym długim ogonem i trzymaniem się ruchu z wyszukiwarki. A tu chodzi o gwarancję ruchu, który może pochodzić z wyszukiwarki, ale i może pochodzić z włąsnych witryn, społczenościówek i czego tam jeszcze się da - oczywiśćie mowa o użytkowniku, a nie bocie, który lata jak na rozwolnieniu po tojtojach, czy plemnik przed pierwszym strzałem po jajkach :]