jak skomentujecie pewna propozycje współpracy?

[Monit]

Witam wszystkich,

Mam nadzieje ze to opowiednie miejsce na zamieszczenie mojego problemu:

Otóż sprawa ma sie następująco:

Mam klienta (ma biuro rachunkowe, doradztwo podatkowe, patenty, windykacja, instalacje grzewcze i elektryczne...), który chce żeby mu zrobić strone www, ale wymysłił sobie że mam sie zająć promocja strony w sieci, przy czym jego nie interesuje co ja zrobie z ta stroną, a on będzie mi płacił prowizję od zleceń zrealizowanych przez internet. Nie wiecej jednak niz 2.000zł brutto na rok.

Bardzo ciekawa jestem waszych opini dotyczących takiej propozycji współpracy.

z gory dzieki

[Yeden]

Opinia: Taka mała drobna spryciula.

BTW Witaj na forum

[sir nimek]

a jak ktoś ze strony postanowi zadzwonić albo przyjść bezpośrednio do firmy to jak zdefiniujecie że należy Ci się od niego prowizja.

Olej taką współpracę. Dla mnie człowiek kombinuje.

Powiedz ,że tymi 2000 zł/rok to może se du**ę podetrzeć.

Zus teraz wynosi 800 zł/mies

Ceń siebie i swoje usługi, jeśli będziesz szła na takie bzdurne propozycje to nigdy nikt nie będzie szanował twoich usług.

Tylko i wyłącznie od Ciebie zależy jak postrzegają Cię klienci!!!

A pewnych błędnych decyzji nie da się cofnąć.

Pozdrawiam i życzę sukcesów w dziale poważnych biznesów.

[marika]

Ja również bym podziękowała...

Za 2000 to niech sam sobie promuje

[Monit]

Dzieki za komentarz sir nimek.

W pełni podzielam Twoje zdanie. I dzieki za wypowiedz.

Tłumaczyłam temu facetowi ze taka zapłata nie jest zupełnie mierzalna ale on sie uparł ze inna forma współpracy nie wchodzi w gre. Wiec mu podziekowałam. A on mi na odchodne powiedzial ze strone to sobie sam zrobi w jakims programie bo twierdzi ze to żadna sztuka.

Jestem jednak ciekawa czy ktoś jeszcze spotkał sie z taka propozycja

[marika]

A on mi na odchodne powiedzial ze strone to sobie sam zrobi w jakims programie bo twierdzi ze to żadna sztuka.

Bo to żadna sztuka zaśmiecić Internet

[XaV1er]

cos, jedyne co moge powiedziec to wspolczuje takich klientow. Mialem kilka razy doczynienia z takim prostackimi ludzikami i nie wspominam tych chwil zbyt milo Kultura nie pozwala akiemu czlowiekowi powiedzie cprosto w twarz co sie o nim i jego podejsciu do sprawy mysli, a on beztrosko brnie w swoja bezdenna glupote !!! Najlepszym rozwiazaniem jest po prostu przerwac jak najpredzej wspolprace, nawet przy lekkich stratach wlasnych. Nie ma sensu sobie zdrowia psuc

pozdrawiam

[camelleon]

Jestem jednak ciekawa czy ktoś jeszcze spotkał sie z taka propozycja

tak, z tym ze byl to sklep ktory mam obslugiwac i tu mozliwosci kontoli przychodow ze strony sa wieksze

[adek]

hehe 2 tys to chyba na miesiąc Nie psuj rynku;)

[veron]

Może troche off topic - Ale...... -->>>

Tak rozmyślam sobie - przykładowo pozycjonuje firmę która sprzedaje produkty X, Y za minimum 3 tys. zł / sztuke. Konkurencji w sieci nie ma dużej, więc wyceniłem to na powiedzmy 2k / rok .... I co widze ? 5 - 6 poważnych zapytań, ofert kupna w ciągu miesiąca. Teraz zastanawiam się czy czasem nie wprowadzić czegoś na wzór problemu tego głupiutkiego Pana z którym ma problem marika. Mianowicie od każdego produktu / zapytania o kupno - pobierać prowizję, dodatkową opłate. Problem podobny tylko w "drógą stronę"

Co o tym myślicie ?

[sir nimek]

veron - myśle, że jak już się dogadałeś i masz umowę to nie możesz jej zmienić.

Przy podpisywaniu nowej powiedz, że G wariuje z wynikami wprowadzają nowy ulepszony algorytm itd.

[rek_]

Ja nie widzę nic złego w pozycjonowaniu "za prowizje". Nawet uważam, że przy dłuższej współpracy taki układ jest korzystniejszy dla obu stron. Tylko musi być to serwis, z którego przychody łatwo obliczyć (np. sklep internetowy), i powinien byc to stały procent, bez jakiś limitów.

Akurat ta konkretna propozycja jest jakaś dziwna - jak byś zarobiła te 2000 w styczniu, to w zasadzie nie masz żadnych powodów, żeby przez resztę roku zaglądać na tą stronę, chyba, że społecznie

[mrtn]

prowizja od sprzedaży jest jedną z normalnych i akceptowanych na świecie metod zapłaty za promocję ... jednak ograniczenie jej górnej kwoty to debilizm.

Ten typ ludzi przedstawiony w poście jest wyjątkowo ograniczony. Bowiem nie potrafi myśleć po za granicą własnej kieszeni - człowiek taki nie rozumie zasady którą udaje się wytłumaczyć 5-latkowi. Ogranicza z góry nie pieniądze które zapłaci, a pieniądze które zarobi ? (czy to nie idiotyzm) bo przecież nawet jakbyś zdecydował sie na oszukańczą stawke 2000 zł to natychmiast przestałbyś promować stronę kiedy byś swoje zarobił (jakbyś był dobry to w połowie lutego :-).

Dochodzi do tego śmieszność samej kwoty: 2000 zł (znając typ kolesia to pewnio jescze brutto). Daje nam to 166 zł na miesiecznie - po opłaceniu najmniejszego zaplecza i linków może jakimś cudem zostaje 110 zł - przyjmując, że miesiąc ma 22 dni, a praca nad promocją serwisu to codzienne praca (min. to rzut oka na staty i kilka pozycji fraz). daje nam 5 zł/dzień. CZyli kolo chce, zebyś każdego dnia kontolował jego stronę, dodał jakiś wpis do katalogu, napisął notkę, czasmi zproponowal zmnianę np.: nazwy towaru. przejrzął konkurecnję za 5zł - gratuluję mu pomysłowości.

Rozpisuję się, ale na każdym kroku trafiam w otoczeniu swoim, lub swoich znajomych na takich ograniczonych (jak ten klinet) ludzi, ile to razy widziałem próby ograniczania prowizji handlowcom, którzy za dużo zarbili (bedąc na procencie), czy uciekania od wypłaty należnych prowizji - bez jakiegokolwiek logicznego uzasadnia po prostu żal wydac kasy - mimo, że przecież ci ludzie zarabiają dla nich krocie.

Sam bardzo szanuję ludzi oszczędnych (nawet uznawancyh za niektórych dusigroszami), taki klient starannie wybiera ofertę,trzeba mu wytłumaczyć (przynajmniej w przybliżeniu), co składa się na koszt usługi (czas, zaplecze, know how), ale taki klient potrafi zaporponować po pół roku, że bedzie pałcił więcej! (jezęłi oczywiście pójdą za tym zwiększone obroty).

EDIT:

w czasie gdy pisałem tego posta użytkownik rek_ zgrabnie ujął w 4 zdaniach to z czym ja się męczyłem :-)

[Beerbant]

W/g mnie prowizja od sprzedaży to "cienka linka" z prostego faktu : nie ma się wpływu na jakość obsługi klienta a to niestety ma duży wpływ na ilość sprzedaży.

[mrtn]

postaw się w pozycji klienta:

ma płącić ryczałt - ma trochę wiedzy więc wie, że wyniki będą nie od razu a może dopiero za 3-4 miesiace. Jaką ma pewność, że zrobisz wszystko jak nalezy, że dołożysz wszelkich starań ? Pozycjonownie samo w sobie t z punktu widzenia klienta linia cieniutka jak włos.

Więc trzeba iś na kompromis, a to umowy mieszane - ryczałt+prowizja, a to możliwość roziwązani aumowy z zalewdiw 1 miesięcznym wyprzedezniem itp...