Jaki program do zbudowania trafficu?

[elir]

witam

mam stronkę ze zdjęciami w języku hiszpańskim i zależy mi na zbudowaniu możliwie dużego trafficu na niej.

Chciałbym podnieść pozycję w wyszukiwarce na jedną frazę (już jestem 5-8) w zagranicznych google lub w inny sposób przyciągnąć jak największy ruch na swoją stronę.

Jaki program byście mi polecili?

thx

Elir

[soprano]

Ja polecam Google Nie gniewaj się, ale co chcesz tym osiągnąć. Chcesz traffic dla trafficu, czy realnych userów? Jeżeli to drugie, to pozycjonowanie wchodzi tu w grę.

[designgraf]

sztuczny tłum nie jest najlepszym pomysłem. Pomyśl jak przyciągnąć użytkownika na dłużej i zrób żeby chciał wracać.

[elir]

sztuczny tłum nie jest najlepszym pomysłem. Pomyśl jak przyciągnąć użytkownika na dłużej i zrób żeby chciał wracać.

Zależy mi na bardzo dużym tłumie. Chodzi o stronę typu kwejk. To nie jest pozycjonowanie pod konkretnego usera, który szuka "wybielanie zębów Poznań", tylko po prostu 100k userów, którym się nudzi i przeglądają sobie sieć, klikają różne rzeczy, trafiają na moją stronę i stwierdzają, ze zmarnują na niej troszkę swojego czasu.

Po drodze stwierdzając, że stronę zlajkują, zarejestrują się itp.

No, więc teraz wystarczy tylko ściągnąć 500k kogokolwiek i z doświadczenia w promowania tej konkretnej strony widzę, że ta metoda działa.

Stąd moje pytanie - jakiego narzędzia najlepiej używać do sprowadzenia setek tysięcy jakichkolwiek ludzi z Hiszpanii/Ameryki Łacińskiej?????

[it_management]

A jaki masz na to budzet ?

[elir]

myślę, ze wszystkie narzędzia są w stosunkowo niskich cenach, wiec budżet nie jest problemem

[freelancerSEO]

@elir mmh zależy co masz na myśli „wszystkie narzędzia są w stosunkowo niskich cenach”

Dobrze było by gdybyś przedstawił budżet jak pisał IT no wiesz dla niektórych 100 zł jest dużo, a dla innych 1000 zł to mało

[slawekwch]

Chodzi o stronę typu kwejk. To nie jest pozycjonowanie pod konkretnego usera, który szuka "wybielanie zębów Poznań", tylko po prostu 100k userów

Przecież Ty ewidentnie nie potrzebujesz w takim przypadku żadnego narzędzia, tylko przemyślanej strategii. Narzędziami do spamu, czy mailingami nie trafisz do użytkowników w taki sposób, żeby przyciągnąć użytkowników, którzy przy Tobie zostaną.

za 1000zł to można przyciągnąć 1000 użytkowników, a nie 0,5 bańki.

[elir]

Przecież Ty ewidentnie nie potrzebujesz w takim przypadku żadnego narzędzia, tylko przemyślanej strategii. Narzędziami do spamu, czy mailingami nie trafisz do użytkowników w taki sposób, żeby przyciągnąć użytkowników, którzy przy Tobie zostaną.

za 1000zł to można przyciągnąć 1000 użytkowników, a nie 0,5 bańki.

Narzędzie jest elementem strategii. Zakładam, że jedne programy sprawdzają się lepiej do generowania trafficu, a inne słabiej, w szczególności jeżeli mówimy o zagranicznym trafficu i możliwości jego targetowania - np wyboru rozszerzeń domen, które są używane do wykonywania wpisów na blogach czy forach, różnią się liczbą katalogów zagranicznych itp.

Nie zgadzam się z wypowiedzią Kolegi dotyczącą cen i efektów.

Za kilkadziesiąt złotych można mieć kilkadziesiąt tysięcy odwiedzin na stronie, w sposób całkowicie legalny i nie budzący problemów natury etycznej. Wystarczy odrobina rozsądku, by znaczny odsetek zatrzymać jako odwiedzający użytkownicy. Ja już stosuję metody w dużym stopniu manualne i choć pracę kupuję bardzo tanio, chcę dołączyć jeszcze jakiegoś rodzaju automatyczne narzędzia. Nie wiem co może być najlepsze.

Oczywiście, stawki w PL są wysokie. (Tym oto stwierdzeniem wywołam zaraz burzę kółka wzajemnej adoracji uznającego np. sztukę wpisywania opisów do katalogów za wiedzę tajemną). Są oferty jeszcze droższe, ale nikt zorientowany w temacie z nich nie korzysta. Nie jesteśmy krajem tanim jeżeli chodzi o pracę ani z dostępem do najwyższych technologii w najbardziej konkurencyjnych cenach, czyli metody "manualne" są drogie i metody "automatyczne" są drogie. Ciekawa historia - Szwedzi zajmujący się SEO, których poznałem, mieli swój team w Indiach i poświęcali swój czas tylko i wyłącznie na nadzorowanie i planowanie ich pracy. W Polsce jeszcze się z tym nie spotkałem - "spece" od SEO zazwyczaj zajmują się wszystkim sami, albo w towarzystwie kolegów, również "speców", a swoje stawki porównują do kolegów którzy, zajęli się developerką dla korporacji i ciągle mają poczucie, że są niesłusznie niedoceniani.

Za oferty wysyłane mi na PW dziękuję, nie skorzystam.

Narzędzia jakie widziałem w sieci kosztują zazwyczaj 50-150 usd. Dochodzą pewnie jakieś koszty związane z dostępem do usług serwerowych. To nie są dla mnie wygórowane kwoty.