Miejski rower dla kobiety

[Olszyna-Wroclaw]

Jestem kobietą i jeżdżę rowerem po mieście. Nie wiem jaki to model. Jakiś Opal czy coś.

Dla mnie jest super bo:

-ma 3 biegi (system plantarny) więc na 1 spokojnie pod górkę wjeżdżam, a na 3 jak długa posta trasa to mknę b. szybko, ludzi wymijam na 2

-ma grube opony i to jest b. fajne, bo nie czuć wszystkich kamyków, a czasem przyjdzie jechać po żwirku, kamykach itp

-jest damką, więc na światłach po prostu zeskakuję sobie jeżdząc w wąskich spódnicach

-nie ma żadnego zapinania na pedałach, więc każde buty są ok (również na obcasach)

-nie jest wybajerzony i drogi, ale zapinam go na porządną blokadę, więc drobne złodziejaszki nie potrafią go ukraść, a fachowcom się go kraść nie opłaca

-ma koszyk z przodu, więc wszystkie torebki tam wrzucam i cały czas mam je na oku.

Co jeszcze mogłoby być?

-zabudowane szprychy w tylnym kole, żeby można było jeździć w długich luźnych spodniach lub spódnicach bez obawy, że się wkręcą

-zmiana biegów za pomocą takiego dzyndzla przesuwanego kciukiem - u mnie jest to takie przesuwane zgrubienie przy rączce, kiedy pada deszcz ręka się na im ślizga i trudno zmieniać biegi

Nie jest lekki, ale to mi nie przeszkadza akurat - wnoszę go po schodach bez problemu.

No i dla kobiet też ważny jest kolor roweru! Czarny raczej odpada.