Skocz do zawartości

Odchudzanie po zimie


vastar0

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Odpuść kolego większość postów stąd ;) na początek musiałbyś podać jakieś parametry, wzrost, waga, oraz tryb pracy, i co lubisz robić, wtedy dopasowujesz odpowiednią rozpiskę z ćwiczeniami, nie bierz żadnych świństw :brawa:

co do 110 kg nie widzę przeciwwskazań aby biegać ;) tylko dobrze jest robić marszo-bieg, przy wszystkich ćwiczeniach zaczynać proszę od krótkich serii, potem je zwiększasz, tak samo z bieganiem, najpierw biegnij 300 metrów, potem tyle samo idź ;) schemat działania masz taki sam ;) a co do jedzenia, tutaj już sam decyduj :) ale bez podania powyższych danych nikt ci tutaj nic sensownego nie doradzi ;) możesz sobie również zrobić rozpiskę u dietetyka lub u faceta na siłowni, kosztuje to na prawdę niewiele

Uwaga testuje sygnaturę mechanik Kraków

Najlepsze luneta termowizyjna  INFIRAY TH50 V2

Najlepszy w okolicach Szczecina Auto Serwis Goleniów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza metoda to "nie żreć". Ogranicz cukier do zera i jedz tylko śniadanie. obiad i kolację.

Niejedzenie cukrów (węglowodanów) może skończyć się tragicznie dla organizmu.

Jedzenie tylko 3 posiłków dziennie spowolni przemianę materii, a więc i sam proces odchudzania. Dużo lepiej jeść 5-6 małych posiłków dziennie, z czego ostatni przed snem - z większą zawartościa białka a małą węglowodanów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej jeść 5-6 małych posiłków dziennie, z czego ostatni przed snem

A to ciekawa teoria. Wszędzie się słyszy, żeby właśnie przed snem nie jeść absolutnie. Jakieś merytoryczne argumenty na potwierdzenie?

Nie żebym atakował - mnie sie podoba taki system odżywiania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są różne teorie. Ta o niejedzeniu przed snem też jest bardzo kontrowersyjna. Jej kontrargumentacją jest to, że podczas snu zwalnia się metabolizm, a więc i procesy trawienne. Moim zdaniem trzeba po prostu mniej żreć i tyle :). Skoro Kowalski ma duży brzuch, to pewnie zajada się jakimiś pączkami, czy innymi naczosami. Oczywiście zakładam, że nie ma on problemów zdrowotnych. Ja przytyłem 10kg i od początku roku stwierdziłem, że muszę mniej żreć. Jem teraz śniadanie, obiad i kolację. Zamiast słodyczy jem teraz owoce suszone, orzechy itd. Schudłem już 6kg i powoli zaczynam wracać do rzeczywistości. Mam ustalone czasy posiłków i wtedy jem. Dzięki temu idę teraz na imprezę i jem i piję tyle ile mi się podoba. Później i tak wracam do rzeczywistości i odżywiam się dalej swoim trybem.

seowyszbanner.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza metoda to "nie żreć". Ogranicz cukier do zera i jedz tylko śniadanie. obiad i kolację.
Ok, miałem na myśli to, aby ograniczyć cukry do minimum. Niech autor nie je czipsów, czekoladek i niech nie słodzi herbaty. Wszystko związki potrzebne jego organizmowi i tak dostarczy wraz z "normalnym" posiłkiem.

soprano proszę Cię, to że w każdy temat wciskasz swoje głupoty to spoko, ale racz nie udzielać się w temacie, w którym ktoś może Cię posłuchać i zrobić sobie krzywdę :(

Darq - nic lepszego na masę niż twarożek z oliwą tuż przed pójściem do łóżka :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności