Asystent ds. SEO

[Sebastek]

Tomek_25 pracowałem i wiem, że Ty też pracowałeś bo podkreślasz to przy każdej możliwej okazji...

[DamianL]

Tylko niech każdy zastanowi się nad tym czy stanowiska poboczne w SEO są tak na prawdę opłacalne. Klepanie tekstów, żmudne katalogowanie za pensję 1.300 - 2.000 zł podczas gdy ten wyżej zgarnia od klientów bardzo dużo

[Hicarian]

a to gdzie szukają takich asystentów? Pan nad tobą wyżej nie daje rady? Czy chce spijać śmietankę?

[wojtecki1]

Wyjaśnijmy sobie jedno. Do prowadzenia firmy i "spijania śmietanki" nie wystarczy być dobrym w jakiejś dziedzinie. Trzeba umieć poprowadzić tą firmę, wiedzieć jak rozmawiać z klientem, nawet głos który słyszy klient przez telefon jest ważny.

Dlatego są szefowie i pracownicy. Znam mnóstwo dobrych fachowców w swoich dziedzinach którzy pracują na kogoś, ale na pytanie dlaczego nie robią dla siebie najczęściej odpowiadają "Panie ja się na tym nie znam"

[Mion]

Tylko niech każdy zastanowi się nad tym czy stanowiska poboczne w SEO są tak na prawdę opłacalne. Klepanie tekstów, żmudne katalogowanie za pensję 1.300 - 2.000 zł podczas gdy ten wyżej zgarnia od klientów bardzo dużo

A ile ma według ciebie wynosić wynagrodzenie dla kogoś kto to robi Powinien się cieszyć, że ma prace i to za dobre wynagrodzenie chyba, że się komuś w głowach przewraca.

A to, że "ten wyżej" zarabia więcej nie ma żadnego znaczenia dla tego co jest niżej.

Co więcej może sam otworzyć firmę i pierdzieć w stołek nich na niego pracują "klepacze tekstów i katalogerzy" skoro dla ciebie to takie proste

[DamianL]

Tylko popatrz na to inaczej, że gość, który ma większe aspiracje niż klepanie tekstów, katalogowanie itd prędzej czy później przejdzie na swoje jak zdobędzie trochę doświadczenia, podpatrzy itd. Inną sprawą jest to, że po kilku miesiącach mu się to znudzi i odprawi nas z kwitkiem, a że ma umowę zlecenie może to zrobić z dnia na dzień.

[Mion]

@Tylko popatrz na to inaczej, że gość,

Taka jest kolej rzeczy i nic na to nie poradzisz. Zatrudniając "seo asystenta" możesz zawszeć w umowie, że w ciągu 10 lat od skończenia pracy u ciebie nie otworzy własnej firmy o podobnym charakterze

[tomek_25]

Tomek_25 pracowałem i wiem, że Ty też pracowałeś bo podkreślasz to przy każdej możliwej okazji...

No właśnie nie bo ja od pracy fizycznej uciekłem w pisanie precli i nie uważam tego za zajęcie fizyczne mimo wszystko.

@Sebastek-dobrze widzę że jesteś tutaj dłuższy stażem niż ja,pewnie masz lepszy $$ niż ja ale...troszeczkę szacunku bo to naprawdę razi.

Pisanie precli może jest jedną z najgorszych ale umysłowych prac .

Tylko niech każdy zastanowi się nad tym czy stanowiska poboczne w SEO są tak na prawdę opłacalne. Klepanie tekstów, żmudne katalogowanie za pensję 1.300 - 2.000 zł podczas gdy ten wyżej zgarnia od klientów bardzo dużo

Bo jeden nadaje się tylko do klepania tekstów,drugi do tworzenia zaplecz a trzeci potrafi przygotować zaawansowaną strategię SEO. Każdego trzeba szanować bo każdy się w takiej agencji przydaje. Przy okazji chciałbym z całego serducha podziękować Paniom które piszą dla mnie tysiące tekstów każdego miesiąca.

Do prowadzenia firmy i "spijania śmietanki" nie wystarczy być dobrym w jakiejś dziedzinie.

Zgadzam się w 100%.

Co więcej może sam otworzyć firmę i pierdzieć w stołek nich na niego pracują "klepacze tekstów i katalogerzy" skoro dla ciebie to takie proste

Podbijam @Mion .

W ogóle jest jeden problem-z pisarzy tekstów i twórców zaplecz (zawodowych) robi się jakiś podludzi w światku SEO .

Ja przez wiele lat byłem w tej grupie,teraz od roku już się tym nie zajmuję ale wiem że ci ludzie nadal mi pomagają . Wiem że napisać te kilkadziesiąt tekstów czy pobudować zaplecza to też jest ciężkie zadanie.Jedyne co nas różni to odpowiedzialność.Bo specjalista SEO odpowiada za pozycje,często za rozmowę z klientem,ogólnie odpowiada za dział.

Młodsi mają swoje zrobić i tyle .

Pozdrawiam Tomek

[JoannAT]

Szanuj pisarza swego bo wiele zależy od niego

[designgraf]

Tylko niech każdy zastanowi się nad tym czy stanowiska poboczne w SEO są tak na prawdę opłacalne. Klepanie tekstów, żmudne katalogowanie za pensję 1.300 - 2.000 zł podczas gdy ten wyżej zgarnia od klientów bardzo dużo

A ile ma według ciebie wynosić wynagrodzenie dla kogoś kto to robi Powinien się cieszyć, że ma prace i to za dobre wynagrodzenie chyba, że się komuś w głowach przewraca.

A to, że "ten wyżej" zarabia więcej nie ma żadnego znaczenia dla tego co jest niżej.

Co więcej może sam otworzyć firmę i pierdzieć w stołek nich na niego pracują "klepacze tekstów i katalogerzy" skoro dla ciebie to takie proste

+1