Referendum ws. wieku emerytalnego

[zgred]

na POległych się nie głosuje - niestety ... mimo, iż podejmują się wielu trudnych tematów - nie bronię ich - po prostu każda parti aktora byłaby u władzy musiałaby zrobić takie ruchy wczesniej czy później aby ratować na przykład gospodarkę...

[cashmajster]

Patrzycie jedynie na stan budżetu państwa i wnioskujecie, że potrzeba tej reformy, by ratować się przed bankructwem.

Ludzie protestują? Chyba nie rozumieją podstaw ekonomii skoro nie czają, że trzeba zaciskać pasa...

Otóż nie! Ludzie doskonale wiedzą jak wygląda sprawa i są tymbardziej niezadowoleni. Przymykali oko na rozprowadzanie majątku państwa i myśleli, że jakoś to będzie, ale nie spodziewali się, że śruba będzie coraz mocniej przykręcana.

Jak możemy mówić o oszczędnościach, gdy rząd, który chce je wprowadzić zadłużył polskę prawie dwukrotnie w ciągu 4 lat rządu? Jak możemy mówić o nich, skoro dalej (budżet na rok 2012) ustalony jest z deficytem? Jak możemy mówić o oszczędzaniu, skoro widzimy tłuste ryje, które żyją za naszą kasę i wydają kolosalne (dla ponad 50% społeczeństa) wynagrodzenia czy premie?

I teraz pomyślmy o umowie. Ludzie pod przymusem oddawali swoją pensje. Zgodzili się na rozkradanie w ZUSie itd., w przetargach, byli wytrzymali na wielu frontach, póki jakoś było. Dochodzi okres rozliczenia (wiek emerytalny) i przychodzą kolesie, którym oddałeś wszystkie "oszczędności" i mówią, że nie przejedli 30%, nie przejedli 50%, nawet nie przejedli 100%, ale zaciągnęli takie długi, że musisz jeszcze trochę popracować, by "coś z tego było".

Jasne, że trzeba samemu o siebie zadbać i ludzie właśnie zaczynają to robić. Krok pierwszy to postawienie się tym, którzy plują im od kilkunastu lat w twarz.

[marfot.com]

"tłuste ryje"

"tłuste ryje" były, są i będą bez względu na to jaka partia będzie u władzy. Ja zawsze staram się wybierać "mniejsze zło", bo ideałów nie ma. A skąd się biorą te "tłuste ryje"? To my, wyborcy ich wybieramy. Możemy mieć tylko do siebie pretensje. Mało kto zastanawia się czy kandydaci nadają się merytorycznie do rządzenia. Wystarczy być "znanym". Ktoś dobrze kopie piłkę? Wygrał big brothera? Może być posłem. Ładnie śpiewa? Jest znanym chirurgiem? Może być senatorem.

[Remiss]

W referendum ludzie powiedzą NIE reformie, bo najlepiej na emeryturę przeszliby z marszu już teraz, z miejsca rozpiep.zając kraj do reszty.

Demokracja nie zawsze się sprawdza, czasem trzeba z pasem do narodu podejść, bo wzorem Grecji wokół może się walić, a od koryta dobrowolnie nie odejdziemy...

[dMien]

Przepraszam, nie mam czasu przeczytać całego tematu.

Napiszę tylko jedno zdanie od siebie.

Przeprowadzenie referendum w takiej sprawie to GŁUPOTA.

Większość ludzi nie ma podstawowej wiedzy nt. ekonomii, aby mogła racjonalnie podjąć taką decyzję. Skutkiem tego głosowali by tak, jak nakazałby ich guru w TV.

Równie dobrze można by spytać ludzi w referendum, czy chcieliby nie płacić podatków.

Albo czy chcieliby ustalenia wieku emerytalnego na 40 lat.

Albo czy chcieliby podniesienia płacy minimalnej do 10 000/msc.

[jachu]

Jestem za wydłużeniem wieku emerytalnego o ile, tak jak było początkowo w założeniach... dziedziczone składki!

A tak w ogóle, skoro składki są na indywidualnych kontach i oszczędzamy na siebie. To powinna być dobrowolność przynależności do tego "systemu". Wolałbym likwidację ZUSu i zwiększenie podatków niż to co jest teraz - wysokie podatki + ukryte podatki w ZUSie.

Wszyscy którzy tak lubią PO to niech przemyślą temat - waloryzacja kwotowa emerytur i ren w tym roku (niekonstytucyjne). Wysoka inflacja.

[Bart.]

Każdy ma swoje zdanie na ten temat, według mnie i te 67 lat wkrótce nie wystarczy, bo nie jest to dobrze pomyślany system, te pieniądze są przejadane przez państwo na kolejne budowle za xxx milionów i tym podobne twory. Lepiej wyszedłby w takim przypadku prywatny plan oszczędzania. Obecnie i tak II filar to podstawa, a nawet III, by potem coś mieć.

[Iran]

Hehe Politycy są tacy i głosują tak jak my się interesujemy dobrem kraju i innymi ludźmi . Tacy sami egoiści jak większość obywateli w naszym kraju. Jak tak dalej będzie jak jest, to nawet podniesienie wieku do 100 lat nie da emerytury 1000zł czyli jałmużny z której 600zł dostaje dziś połowa ciężko pracujących kiedyś ludzi. Żadna ustawa nie zmieni nic w tym kraju dopóki się ludzie nie zmienią oraz ich podejście , więc możemy liczyć tylko na cud.

A wystarczy 20 lat odpowiedniego logistycznego ekonomicznego i ludzkiego rządzenia i przemyślanej polityki zagranicznej i możemy śmiało zamienić minimalną krajową jałmużnę x 2 .

Ale to już wymaga cech od obywateli i polityków których nasz naród nie posiada m.in. zasady " .. bo trzeba być człowiekiem"

Co moim zdaniem powinni zmienić.

1. Zająć się nie do szacowaniem złotówki

2.Ściślejsza współpraca z Azjatami i ograniczenie jej z Usa i innymi podobnymi darmozjadami.

3.Priorytetowe wsparcie rządzących dla rozwoju firm Polskich w Polsce a nie obcych w Polsce, oraz większe wsparcie dla eksporterów . No i takie same ulgi dla firm Polskich w Polsce jak maja obce firmy w naszym kraju.

4.Zaczęcie wreszcie wspierać polskie wynalazki i badania naukowe z których korzystają obcy

5. Przestanie sprzedawania Polski za srebniki!

[slawus]

jest ktoś na forum kto był dorosły i pamięta reformę z 1999 roku ?

pamiętacie co gadane było w tv i prasie i wszędzie?

to ja przypomnę: do 1999r. składki do zusu leżały na kupie, nie wiadomo kogo i co i ile, a reforma dawała super chruper czystą sytuację:

każdy będzie miał swoje konto na które będą wpływały jego składki i będą odkładane na jego koncie na jego emeryturę

+ dodatkowo drugi filar

+ ewentualnie jak kto chce i go stać to trzeci filar dobrowolny.

I tak MÓWILI w tv i prasie POLITYCY.

Teraz okazuje się że składki to tam nie ważne są bo i tak ich nie obejrzysz, tylko masz płacić, a jak chcesz obejrzeć coś to se dzieci narób i wykształć aby ich było stać cie wykarmić na starość,

a z drugiego filaru rodzina dziedziczy twoją emeryturę, ale pod warunkiem że po 3 latach pobierania wpadniesz pod pociąg przypadkiem, inaczej przepada,

słyszałem w TV, że jak po 67 latach kobiety pójdą na emeryturę to średnio będą ją brały przez 23 lata, buahahahaha

czyli średnio w Polsce kobiety po 90 lat żyją, średnio, czyli zapewne wielu z Was spotyka na ulicy takie babcie po 105 lat jak spacerują, heh

PS zagłosujcie na mnie, obiecuję że emerytury będą po 20 tys. miesięcznie minimalne,

ale:

po 50 latach pracy,

zero refundacji leków

obowiązek odżywiania się minimum 3 razy dziennie produktami gmo oraz innych zalecanych przez powołany przeze mnie urząd

wiek przejścia na emeryturę 90 lat

możliwość przejścia wcześniej na emeryturę, w wieku 75 lat za równowartość 30% świadczenia + wycięcie nerki gratis przed ukończeniem 40 roku życia, lub cesja praw do narządów dzieci.

Głosujcie rodacy !

[pandha]

zus jest jak spam, liczy sie tylko to co jest teraz, a nie co bedzie za 5 lat

a 67 lat to nie jest jakas katastrofa, rozumiem ze w niektorych zawodach moze byc ciezko, ale moim zdaniem wystarczyloby zrobic normalne emerytury dla policji, wojska, itd i ograniczyc biurokracje....

no nic spadam, czytac sobie o politykach, ktorzy tankuja za 50 tys zl sluzbowe samochody i innych uczciwych akcjach, sam przygotowujac sie do pracy do smierci

[dMien]

@slawus,

Te 90 lat to przewidywana średnia życia kobiet za 60 lat, nie obecna średnia.

To, że wiek emerytalny musi być opóźniany, jest oczywiste. Dłużej żyjemy, a więc więcej pobieramy emerytur.

Inna sprawa, w jaki sposób jest to realizowane. Idealnie byłoby, gdyby te składki były obowiązkowe, ale wybór ubezpieczyciela byłby dobrowolny (oczywiście podlegaliby KNF), a składki byłyby dziedziczone.

A tak - jest jak piszecie - ukryte podatki. Przecież to jest cholernie nielogiczne, że człowiek przez 40 lat płaci co miesiąc jakąś kwotę, by później przez 15 lat dostawać tylko jej część. I tutaj jakoś nikt nie protestuje.

[zakręcony]

Póki będą przywileje, emeryturki dla ludzi po 15 czy za jakiś czas chyba po 20 latach życia.

Póki będzie KRUS.

Póki będzie się pozwalać na te jaja co robia zagraniczne firmy w naszym karaju.

Póki o wygranej w przetargu gdzie w grę wchodzi $ publiczna będzie decydować jak najniższa cena, a nie jakość i sensownie niska cena, o wygranej po znajomości nie wspominam.

Póki kościół (a jestem wierzący) będzie zabierał biednym i nie dzielil się z nimi poprzez podatki.

Póki barany (te z wiejskiej) nie mające większego pojęcia o sprawach będą te sprawy regulować przepisami.

To będzie tak jak jest.

Więc zamaist biadolić, to radzę odszukac jedyną rzecz jaka Wam, a w zasadzie nam może pomóc. Warto zaopatrzyc sie w druczki przekazów pocztowych i słać prośby wyżej, bo tu na ziemi długie lata do okresu, kiedy będziemy (i jeżeli będziemy wogóle) mogli powiedzieć: wesołe jest życie staruszka :]

[mcmagik]

zakręcony +1

[zecke]

Zakręcony - wkręciłeś mi się do głowy, zabrałeś myśli, poskładałeś je ładnie i wyplułeś w postaci posta. Dzięki

[Agacia80]

Moim zdaniem to z ustawą emerytalną, jest podobnie jak z wieloma innymi ustawami tego (choć nie tylko) rządu. Najpierw pojawia się hasło, które ludzi ewidentnie zniechęca np. "emerytury - 67", "6-latki do szkoły" itp. a dopiero potem, kiedy zaczynają się różne grupy burzyć (a biorąc pod uwagę informacje w postaci powyższych haseł, nie bez racji), zaczynają się tłumaczenia, najczęściej dość pokrętne. Nie ma się co dziwić, że nie ludzie nie chcą słyszeć o emeryturach w wieku 67 lat, skoro widzą, że mając 30 już jest problem z pracą (dwa dni temu widziałam odłoszenie "przyjmiemy pracownika do 25. roku życia"). Gdyby zaczęli np. od zmiany w prawie pracy związanej z umowami śmieciowymi, czy gratyfikacją pracodawców opłacających składki pracownikom itp. Jeśli ludzie widzieliby, że coś jest robione w ich interesie, to przeszłoby gładko> Niestety najlepiej naszym politykom wychodzi rozpoczynanie wszystkiego od końca i skutki są jakie są.