Komunikat od Google o kupowaniu linków

[Sebastian-SEO]

Świeżynka... Jak mówi JohnMu wprowadzono to niedawno. Więcej szczegółów na moim blogu.

Ktoś to już zauważył u nas?

[sorrow]

Czyli co Reklam Adwords także nie można kupować

[Sebastian-SEO]

- ciekawy jestem, jak to będzie się u nas wychwytywać.

Czy filtr na porównywarki to było preludium? Wszystko chyba na to wskazuje...

[Mar_Dal]

Chyba tutaj mamy przykład takiego komunikatu

https://www.forum.optymalizacja.com/index.p...=148769&hl=

[seonerd]

Ciekawe jak odbywa się detekcja. Algorytmicznie czy poprzez formularz zgłaszania płatnych linków...

[Sebastian-SEO]

Ciekawe jak odbywa się detekcja.

Moim zdaniem algorytmicznie, ale teraz nie jest wykluczone, że w jakis sposób ręcznie jest to weryfikowane... Nie pytaj jak, bo ... nie wiem (tak sobie dywaguję...)

[websign]

Czyli w skrócie stało się - pozycjonowanie jest nielegalne, trzeba zdobywać naturalne linki, ale jak ktoś doda linki i się Google to nie spodoba, to wyśle mail, że kupiło się link i teraz baw się człowieku w jego usuwanie. Jedyna alternatywa - Google Adwords - skuteczne i zgodne z wytycznymi...

[seonerd]

Ja mam kupione i do mnie nie wysłali SWL mogą wykryć. Takiego Prolinka od biedy też, bo wiele osób kończy kampanię po miesiącu i jest duża rotacja. Ale linka kupionego na rok czasu chyba nie... Może po prostu postanowili mniej sciemniać i wysyłaja teraz info o tym, że się przegięło z linkowaniem i tyle. To że linki mogą szkodzić raczej każdy wie od dawna. W końcu zapowiadali rozszerzenie komunikacji z webmasterami

[sorrow]

Definicja naturalnego linku jest chyba bardziej zawiła niż ustawa o VAcie. I na pewno będzie wiele błędnych oskarżeń.

Trochę to naprawdę śmieszna wielkie G mówi nam jak mamy tworzyć strony jak powinny one wyglądać gdzie wstawić reklamy jakich słów mamy używać ile ma być maximum linków na stronie ile treści powinno być na stronie etc

A sama zaś: sprzedaje miejsca reklamowe czyli linki sponsorowane.

Zaś sama polityka prywatności Goooogle wykracza dalej niż przemyślenia samego Orwella

[Rogal]

Obawiam się, że to wszystko oparte jest o pewne wartości graniczne, czyste założenia, że "nowa strona nie może mieć tak dużo linków, bo nie". Chyba najlepiej będzie pierw zachęcać i prosić o łaski Wielkie Gie AdWordsem, a potem bawić się w organiczne. A, że w PL z cenami za SEO różnie to...

Czas dodać do oferty układanie płytek

[wyciorex]

Jak algorytm to niby ocenia ? Ba nawet mam pytanie jak człowiek to ocenia. Jest sobie link i na nim przecież nie pisze czy to mój czy zapłacony

To coś jak algorytm ma sprawdzać czy tekst jest fajn/wartościowy czy śmieciowy i mało ciekawy.

[Beerbant]

W całym tym zamieszaniu nie zwracacie uwagi na jedną najważniejszą rzecz - jak spece z google manipulują określeniami które mają za zadanie podzielić opinię na dwa obozy - garstkę jedynych sprawiedliwych i tych wstrętnych spamerów łamiących wytyczne, kupujących linki itp itd...

Potem stado podchwytuje i propaguje , że łamie się wytyczne, zaśmieca , uniemożliwia dostęp szerszym masom do wartościowych stron ...

Najśmieszniejsze w sumie jest to, że tak naprawdę stado nie potrafi wartościować bo dla stada jedyną prawdą objawioną jest wikipedia ... Masakra

[wyciorex]

@ Beerbant To chyba to jest ta komunikacja google z webmasterami, z której się tak cieszyłeś

[Beerbant]

@ Beerbant To chyba to jest ta komunikacja google z webmasterami, z której się tak cieszyłeś

Nie na taką komunikacje miałem nadzieję , niestety forma komunikacji zaczyna mi jako żywo przypominać starą komunę a i sytuacja jest podobna - analogie są :

za komuny też nie było zmiłuj się - zrobiłeś coś wbrew to pałą po łbie (i nie ważne było, że tego nie zrobiłeś)

jedyna słuszna racja była po stronie komuny (wskazówki niby aby było fajniej ale jak się ich nie trzymasz to już jesteś przestępca)

komuna jak sobie nie radziła to stawiała na kapusiów których głaskała po główkach (podpierd** konkurencję)

aby spuszczać w pierd*** niepokornym nie brudząc sobie rąk komuna powołała ORMO (forum google)

i tak dalej i tak dalej ....

[zakręcony]

Ja w tym całym zamieszaniu nie bardzo rozumiem, co już zresztą gdzieś w jakimś podobnym temacie ostatnio zaznaczyłem, czemu G uderza nie mniej nie więcej ale własnie w coś o co im chodziło raczej od początku kiedy lto udzie wyczaili, że ich algo jest cienkie jak ( )( ) węża i można na nie wpływać.

Chodzi o linki naturalne. Co jest linkiem naturalnym? Nie ten link, którego sam nie zamieściłem, na którego zamieszczenie nie miałem wpływu? Bo jeżeli taki link jest linkiem naturalnym, to czemu w tych śmiesznych wiadomościach piszą do właścicieli, że linki, których nie możesz usunąć (tych których nie zamieściłeś, właśnie tych naturalnych) są tymi, które Ci szkodzą? No sorry, ale czy komuś już się nie poprzewracało w łepetynkach od tego prostowania prostych rzeczy? Dlaczego nie napiszą tak jak jest faktycznie:

Przepraszamy Cię bardzo, że Ci zawracamy głowę, ale kompletnie nie radzimy sobie z tym całym spamem, który ludzie do nas pchają.

Zauważylismy, że do Twojej witryny pojawiły sie linki, które są wątpliwej jakości. A że nie mamy kompletnie pomysłu jak zweryfikować to, czy Ty je zamieszczałeś, czy nie, to profilaktycznie nałozymy filtr na Twoja stronę. Możesz teraz się bujać drogi użytkowniku po ogonach w wynikach, albo zainwestować w adwordsy, co jest najbezpieczniejszą z form promocji w naszej skopanej wyszukiwarki. Miłego dnia!

Tak, rozmarzyłem sie...

A już najfajniejsze sa marcowe komentarze na forum G.

50k linków z SWL? Spoko, jak domena miala porządne seo, to się nie martw, nic jej nie będzie

80k linków z pornostronek? Luzik, takie linki nie mogą zaszkodzić stronie

itd itp