Dziwne meta

[wlserwis]

A czy to czasem nie te lipne linki są najgorszym spamem, znacznie gorszym niż słowa w treści strony? Hmmm? Bo przecież to właśnie one (a nie te znienawidzone przez "redaktorów" z DMOZa słowa) windują w górę stronę, choć najczęściej nie zasługuje ona na to WCALE, nieprawdaż?

[mf]

Prawdaż jest taka, że linki nie mogą źle wpływać na pozycję strony, bo wtedy aż roiło by się od "kolegów", którzy pomagaliby Ci pozycjonować stronę, zamieszczając trefne linki na "złych" stronach. Przyglądnijmy się wyszukiwarce google.

Z ich regulaminu/pomocy w pozycjonowaniu strony:

Mit: Są sposoby na pogorszenie rankingu lub usunięcie witryn konkurencji z indeksu Google.

Fakt: Konkurencja niewiele może zrobić, aby pogorszyć ranking witryny lub usunąć ją z naszego indeksu. Ranking i uwzględnienie witryny zależy od czynników pozostających pod kontrolą webmastera, takich jak dobór zawartości i układ witryny.

Czyli linki nie mogą zaszkodzić.

Ale..

Nie bierz udziału w programach wymiany linków, służących rzekomo poprawie pozycji witryn w wynikach wyszukiwania lub w rankingu PageRank. W szczególności unikaj linków do spamerów sieciowych i witryn ze „złych okolic” sieci, ponieważ może to się negatywnie odbić na twojej pozycji w rankingu.

I na koniec

Google preferuje opracowywanie elastycznych i zautomatyzowanych rozwiązań problemów, dlatego też staramy się unikać bezpośredniego zwalczania spamerów. Uzyskane powiadomienia o spamie wykorzystujemy do tworzenia elastycznych algorytmów, które rozpoznają i blokują kolejne próby spamowania.

Resumując, skoro strony MAJĄ tego typu rzeczy i jeszcze nie wyleciały znaczy się, że algorytm nie banuje za takie rzeczy.

[Erbit]

Mf...

Nie ma co popadać w polemikę. Jeśli uwazasz ze jest inaczej to...

postaw sobie 5 subdomen na jednym serwerze, daj do nich tyle samo linlkow (3?)

Wstaw tam jakiś dokument z jednym wyrazem i zaśmieć na rozne sposoby meta tagi na tych stronach. I juz masz po jednym tescie...

Pozostałe sprawy takze testuj... a potem wnioski wyciągaj - dobrze radzę.

Amen

[master]

Tak sobie czytam forum (jak codziennie od dość długiego czasu) i trafiam na ten wątek. Widzę, że dyskusja jest gorąca. Ja chciałbym tylko zapytać o wasze zdanie - co powinien zrobić potencjalny pracownik googla, albo wy na jego miejscu widząc stronkę na 1 miejscu, która naszpikowana jest meta i kodem strony aż do przesady na jakieś hasło. Jednak kiedy wchodzi na stronkę widzi, że stronka jest "wartościowa" czyli ściśle odpowiada tematowi pod którym znajduje się na 1 miejscu. Przecież zwykłego użytkownika interesuje tylko to aby znajdował to czego szuka, nie przejmuje się tym w jaki sposób dana stronka zajmuje określoną pozycję. Pozwolę tutaj przytoczyć sobie jeden cytat:

Po co tłumaczyć ludziom, że najlepiej w metatagach pisać prawdę a nie cudowac super-frazami...

Ja myślę, że będąc w takiej sytuacji na miejscu kogoś kto sprawdza lub jest odpowiedzialny za być albo nie być stronki w google nie wywalił bym jej. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam!

[sir nimek]

Podam wam jeden FAKT:

Ja na swojej stronce skróciłem znacząco keywords description i alty w obrazkach i poszedłem w górę.

Zdobyłem parę warościowych linków a konkurencji, która oszukiwała i mnie wnerwiała juz nie ma

WNIOSEK

warto było czekać i być uczciwym

[mrtn]

...

Ja myślę, że będąc w takiej sytuacji na miejscu kogoś kto sprawdza lub jest odpowiedzialny za być albo nie być stronki w google nie wywalił bym jej. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam! ...

ktoś w google jednak był bardziej konsewenty i wywalił BMW.de

reasumując nie straszę wywalniem z indeksu piszę tylko, że na dłuższą metę takie skutki sa zawsze

in minus dla portalu.

Po za tym 1-sze miejsce w google na jakąś fraze to jeszcze nie wypozocjonowanie serwisu to tylko efekt działania na jednym malutkim elemencie strony pod jednym (wąskim) kątem. Praktycznie w żadnym innym miejscu w Polskim Internecie nie zajdzie się więcej informacji niż na tym forum dotyczacym całych okolic pozycjonowania, doboru fraz, indeksacji serwisu, obługi klienta itp ... ciekawe jest tylko, że w dużej mierze lenistwo i chęć "drogi na skróty" doprowadza do tego, że ze 100% czytających forum jedynie 5% potrafi naprawdę pracować z serwisem mimo, że 95% potrzebnych informacji zostało wyłożone tutaj jak krowie na rowie.

W USA często ludzie płacą duże pieniadze za specjalistyczne kursy nie "dla papierka" a dla wiedzy bo znają jej wartośc. U nas opór materii na przyjmowanie sprawdzonej wiedzy jest niesamowity. Rozumiałbym sceptycyzm co poniektórych, gdybym tylko opowiadał teorie, ale ja to robię na codzień, zarabiam, mam sukcesy. Z paromoa osobami z forum jestem w stałym kontakcie i widzę jak wspólnie stosując "pracę organiczną" uzyskujmy efekty. Klasyczne ustawienie dowlonej frazy w google.pl też nie stanowi problemu - tylko dla oszołomów pozycja to suma "znajmości szuczek", a dla mnie pozycja to efekt poniesionych nakładów.