Skocz do zawartości

Denerwują mnie klienci


k0l3c

Rekomendowane odpowiedzi

Też tak macie? przykładowe sytuacje:

1. Dzwoni pracownik klienta o godz. 21:50 żebym mu przez telefon wytłumaczył jak ma sprawdzić pocztę.

2. Umawiam się na pozycjonowanie. Mówię, pierwszy miesiąc (kwota) i tu optymalizacja plus indeksowanie wielu słów kluczowych bez rewelacyjnych miejsc. (aby strona zaczęła być bardziej widoczna)

W kolejnych miesiącach nacisk (kwota) na konkretne wybrane przez klienta frazy i powiedzmy 60-80 zł za jedną w TOP.

A on po tygodniu pyta na jakie słowa pozycjonuję jego angielską wersję strony o których pierwsze słyszę.

3. Pisze maile klientka, bo chciała wypozycjonować stronę, która ma tylko brzydką szatę graficzną, całkowite zero treści itd. ogólnie strona nawet nie zaczęta, a ona już chce za darmo być na pierwszych miejscach.

4. Pisze znowu klientka, że nie ogarnia tego kreatora stron na home. Nie potrafi powiększyć czcionki i wysyła mi zdjęcia ze znakami wodnymi czy nie mogę jej dodać do strony?

Nie daję już rady. Czy ludzie nie rozumieją, że płaci się za konkretne ustalone wcześniej rzeczy? że my też chcemy oglądnąć w spokoju Panoramę w tvp? że skoro nie biorą u nas strony, tylko projekt logo to, że mamy gdzieś że nie potrafią w kreatorze (którego nie skomentuję) powiększyć czcionki?

Przy okazji, kolejny mail tydzień po rozpoczęciu pozycjonowania tragicznie wykonanej strony: "jak efekty? dyrekcja się niecierpliwi". Jeszcze im faktury nie wystawiłem, jeszcze nie zapłacili i ostrzegałem, że to potrwa. A oni już się niecierpliwią? tak są efekty, wysyłałem wam na maila dwa dni temu.

Brrr..

penguins.jpg

Odwiedzaj regularnie mój blog o seo na lukaszt.pl podobno warto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

No ja na razie z seo się nie wychylam bo się uczę ale w moim fachu o PCtach, składanie, naprawa itp. pisemnie sporządzamy pseudo umowę na co jest moja usługa i już. Jedni zrozumieją, inni nie, niestety złotego środka nie ma na ludzi.

Doświadczone i pewne Biuro Rachunkowe w Łodzi. Na rynku od 1995 roku! 

Blog księgowego, czyli nowe przepisy podatkowe opisane prostym językiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- witam, za ile pan skonczy to tamto (tu specyfikacja blabla) bo poprzedni wykonawca zrobil to tamto tylko nie skonczyl

- 1500

- jak to! tamten chcial tylko 300

- to niech skonczy za te 300, pozdrawiam

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) kontakt pod numerem telefonu XXX-XXX-XXX, w godzinach Pon-Pt XX-XX, Sob XX-XX ;) (jak nie odbieram to czasami staram się oddzwaniać w odpowiedniej chwili).

3) chce Pani aby było porządnie i stabilnie -> to trzeba poczekać, może być szybko ale bez ponoszenia odpowiedzialności ;),

4) to standard - Klienci wykorzystują usługodawców do WSZYSTKIEGO ;)

Tak jakbyś kupował od kogoś auto i chciał jeszcze przyczepę - nie widzę nic w tym dziwnego :P

Mnie najbardziej denerwuje odpisywanie na maile w formie referatów ... .

Wdrożenia sklepów Prestashop: www.selljus.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa: wszelkie usługi dodatkowe - osobna wycena. Z podziękowaniem - wirtualne piwo.

Agencja marketingowa Semgence istnieje na rynku od 2018 i odpowiada za prowadzenie działań SEO dla wielu firm małych i dużych. Prowadzimy też kampanie Google Ads - niedawno zostaliśmy sie Partnerem Google spełniając odpowiednie kryteria. Betapoint

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy ustawiony automat w komórkach - w godzinach 18-10 klient się nie dodzwoni tylko otrzymuje automatycznego smsa w stylu: pracujemy 10-18 itd...

Wiem, że kobieta to rzadkość na forum PiO... niemniej jednak zwracaj się do mnie w rodzaju żeńskim ;)

Jeśli posiadasz psa to polecam Ci dla niego szelki Guard

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wziałem klienta pozycjonowanego przez kogoś wcześniej. Podpisałem umowę - optymalizujemy kod ? Powiedziałem nie, wszystko jest ok. Po 2 tyogdniach wypowiedzenie umowy, dlaczego ? Brak efektów - to tłumaczę, że tak jak ustalaliśmy frazy są trudne, efekty będą po ok 2-3 miesiącach, przecież to ustalaliśmy. Ok no to kod nie zoptymalizowany, przecież mówiłem, że wszystko jest ok. Nie - nie zająłem się wogóle stroną i nic nie robiłem, rezygnujemy. Napisałem, że są terminy w umowie to stwierdzili, że mnie zgłoszą do ochrony praw konsumenta bo przyjmuje zlecenie i nic nie robię. Przyjąłem wypowiedzenie bo już widziałem, że nic z tego nie będzie ale jeszcze skacze mi ciśnienie jak sobie to przypomnę.

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem nim przyjmiesz zlecenie możesz wyczuć czy z klientem będą jakieś kłopoty w rodzaju takich jakie opisałeś, wtedy zwyczajnie można odpisać tak, aby oferta wydała się mu mało atrakcyjna ;) To zależy czy stać Cię na takie akcje, ale pewnie tak bo przyjęcie takich zleceń też zapewne napsuje krwi i czasu.

Z drugiej strony może warto przyjąć też oficjalny ton znany z boków wielkich firm, w którym to każde zdanie wygląda wg schematu:

Uprzejmie informuje [informacja bardzo luźno nawiązująca do zapytania klienta, tak aby musiał on napisać jeszcze 5 maili].

Może jak połączysz to z odpisywaniem w sztywnych godzinach pracy to się zniechęcą B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telefony w sobotę, niedzielę, a było i w święta, w sprawach nawet nie związanych z umową? Zdarza się. Najgorsi sa jednak Ci, którzy uważają, że mają prawo o każdej porze zawracac głowę.

Klient chce cos innego niż było ustalone? Zdarza się.

Klient czasem jest jak dziecko i tak tez do niego trzeba podchodzić. Szczegolnie jak chce lizaka, kiedy mu nie wolno. Cierpliwość w duzych poooooorcjach i ewentualnie kop w ( )( ) jak już przesadzi na dowidzenia.

- Reklama -

Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław

Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości - a jak jest z klientami, którzy kompletnie nic nie wiedzą o pozycjonowaniu, ale kiedyś gdzieś tam w jakiejś sytuacji usłyszeli, że coś takiego istnieje i że można na tym zdobyć klientów = podwyższyć zarobki. Czy tłumaczycie im od A do Z na czym polega pozycjonowanie, co to jest za proces czy odsyłacie do jakiegoś zewnętrznego źródła, gdzie jest to dokładnie opisane?

Konto współdzielone. Kup teksty przez GT i z fakturą VAT.

Potrzebujesz tekstów? Pisz na PW albo zajrzyj, a na pewno coś wymyślimy ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tłumaczę tak: arteria.org.pl/co_to_jest_pozycjonowanie.html i w razię pytań proszę o telefon :) Ale zazwyczaj jak klient nie wie na czym polega to tym lepiej, jest cierpliwy, nie zadaje miliardów pytań, jest zadowolony, płaci w terminie :) Najgorsi są tacy co wiedzą lepiej niż ja i mówią mi co mam robić, tylko po co mi zlecają skoro tacy mądrzy :unsure:

Jeszcze jedna akcja, dzięki której całkowicie zrezygnowałem z projektowania stron - długa historia ale warto przeczytać :):

Klient chciał dawno temu portal a'la Panorama Firm. Poszła cena zaporowa bo to było bez sensu. Przyjął cenę, robimy. No ok - uprzedziłem, że to się zwróci po kilku latach o ile w ogóle się zwróci, ale klient zdecydowany na 100% jedziemy. Po wykonaniu serwisu klient zechciał wprowadzić swój własny szablon, bo stworzony przeze mnie mu się nie podobał. Podesłał coś mniej-więcej takiego: https://www.zlastrona.org/ No ok - jak chce to niech ma, no trudno kolejna stroną, którą się nie pochwalę. Poszło kilka poprawek w kodzie, już bezpośrednio u niego na serwerze bo było ich ze 20 i koniec zlecenia. Po zakończeniu zlecenia facet odkryl w sobie talent nie tylko do grafiki ale i kodzenia i zaczął stronę udoskonalać. Jakimś cudem poprzerabiał kilka rzeczy po swojemu i mimo, że popsuł to jakoś działało. Przyszedł później mail: Panie, strona do niczego, jak kopiowałem pliki z serwera na serwer bo chciałem postawić klona to się połączenie zerwało, po ponownym połączeniu strona przestała działać, ma Pan to natychmiast naprawić. Przegiał bo zrobiłem już wystarczająco dużo poprawek w cenie, dodatkowo popsuł stronę mimo ostrzeżeń, żeby nic nie grzebał sam. Napisałem, że mogę wgrać backup ale bez jego "udoskonaleń" bo to już on sobie sam grzebał.

I teraz najlepsze - koleś dostał szału, wydzwaniał do mnie, groził sądem, chciał 20 tys odszkodowania. Wysyłał mi wezwania do zapłaty 20 tys odszkodowania za stworzenie nie działającej strony. Coś w stylu - mam 3 dni na wpłącenie 20 tys zł odszkodowania za straty jakie poniósł w przeciwnym wypadku zgłosi sprawę do prokuratury o popełnienie oszustwa i grozi mi za to do 5 lat więzienia. Nie wspomnę, że jest to groźba ale facet miał ok 55 lat, szok ! Poszedłem z tym do prawnika oczywiście powiedział, że jego biadolenie jest kompletnie bezpodstawne, zresztą sam się w mailu przyznał, że grzebał i popsuł i żebym olał. Pomęczył mnie jeszcze miesiąc i mu przeszło ale miałem już dość tworzenia stron i zakończyłem ten etap w moim życiu :)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intruder - mnie z podobnego powodu znudzilo seo w Polsce - nie chodzi tylko o kase ale o podejscie.

Jesli agencja X ma w topie wozki widlowe za 500 zl i jedyne co ma dopilnowac to zeby klient mial unikalna/dzialajaca strone i tego nie potrafia o jaki sens dzialac na tym rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności