Działka

[Herkules]

Ja bym mógł pół warzywniaka, i pół sadu wymienić, do tego króliki, kury świnie

[Kapitan Seo]

A konopie indyjskie?

Dokładnie... Hoduje ktoś...

[zakręcony]

ale macie fajnie, ja co dzień po banany do marketu pomykać muszę

Ciesz się stary, że nie musisz wspinać się z 30 metrów po palmie po te banany

[mkam]

A konopie indyjskie?

ja osobiście nie, ale całkiem niedaleko mnie w lesie całkiem ładne komuś urosły

[oldi]

Moje drogie SEO-downy,

pomidory sadzi się w kwaśnej ziemi np. na starym, namoczonym chlebie (ale takim na zakwasie), prowadzi się nie więcej niż pięć łodyg bo inaczej owoce są tak żałosne, że żal zrywać. Najlepsze odmiany moim zdaniem to "malinówka" i "bawole serce". Już czas żeby zabierać się do sadzenia pomidorów w szklarniach, jednak z gotowych sadzonek bo na zabawy z ziarenkami za późno. W pewnym momencie trzeba je podwiązywać (sznurek od ziemi do sufitu szklarni - wzdłuż głównej łodygi).

I na koniec zdjęcie jej pomidorów, na którym widać o co chodzi ze sznurkiem.

Prawie dobrze :-) Łodyga w pomidorze jest jedna - to na czym wiszą pomidory to raczej grona . W zależności od wysokości szklarni można prowadzić pomidora nawet na 7 gron. Ważne jest na początku oberwanie liści, które mogłyby dotykać ziemi. Sznurek to nie problem. Podwiązuje się pomidora , obwiązując sznurek wokół łodygi (ale luźno - będzie grubieć) i okręca jak na zdjęciu. W miarę wzrostu pomidora, delikatnie zakręca się krzak wokół zawiązanego sznurka.

Nikt nie wspomniał o zapylaniu kwiatków (preparaty dostępne są w sklepach ogrodniczych) i o wilkach. To odrosty, które będą rosnąć między liściem a łodygą (tak naprawdę to zalążki kolejnych sadzonek). Należy je regularnie wyłamywać.

Pomidory sadzone na chlebie? Tego sposobu nie znam :-)

[Przemo32]

Ja też ci polecam pomidory z własnej szklarni mama u siebie na ogródku. Szklarnie można kupić w dużych sklepach , markietach. Sam osobiście kopiłem z profili ocynkowanych z szybą grubą 5 minimetrów. Konstrukcja przy składaniu profili jest delikatna i to bardzo. Ale jak się złoży do koca to nie jest tak najgorzej. Moja stoi już 4 lata u jestem zadowolony owoce super.

[Kapitan Seo]

ja osobiście nie, ale całkiem niedaleko mnie w lesie całkiem ładne komuś urosły

To daj namiar na las...

[Leszczu]

ja właśnie jem takie pomidorki ze swojej szklarni - smak nie do opisania i porównania

opłaca się

wyhodowanie pomidora, to jak wyniesienie średnio trudnej frazy do top3

[Marches]

a jaka papryka, ogórki, kapusta pekińska (w tym roku kijowa wyszła bo ciut przerosła) my to mamy cacy a nie w USA gdzie żywność jest w dużej mierze modyfikowana genetycznie

[Przemo32]

Smak nie do opisania trzeba dużo cierpliwości i tak 10 minut co 2 dni.

[JoannAT]

Oj właśnie miałam okazję skosztować u rodziny takiego wyrosłego na słońcu pomidorka... w porównaniu do tych ze sklepu - niebo a ziemia. Fajnie byłoby coś takiego samemu wyhodować. Póki co biorę się za hodowlę doniczkowych papryczek chili - polecam

[Przemo32]

Pomidorki trzeba raz na tydzień nawozić gnojówką. Albo namoczoną pokrzywą na zmianę.

Dla mnie najsmaczniejszą odmianą jest malinówka jest różowa bardzo soczysta.

Prace jakie wykonujemy to co parę dni obrywamy dzikie kłącza

No i zrywamy smaczne pomidorki.

[designgraf]

I smakują o wiele lepiej niż te sztuczne sklepowe

[Przemo32]

Bez żadnej konserwantów.

[Pawka]

szacun, stary.