Skocz do zawartości

Sprawa podatków - nieco inne pytanie.


Xavier

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! (mój pierwsz post)

Sprawa jest prosta. Na forum istnieje kilka tematów na temat podatków z AdSense. Mamy tam całkiem sporo (czasem nie do końca jasnych) odpowiedzi na pytania: jak? czy? po co? itd. Ja chciałem podejść z nieco innej strony do tego zagadnienia.

Prościej będzie jeśli sami napiszecie jak Wy rozliczacie się z dochodów z AdSense. Żeby nie były to nieprzydatne informacje to proponuję, aby napisać czy macie zarejestrowaną działalność gospodarczą, czy studiujecie, pracujecie, jesteście bezrobotni, itd. Może nic z tym nie robicie, a może robicie a na koniec roku i tak dostajecie zwrot?

Niech każdy napisze najpierw jaka jest jego sytuacja, tzn. kim jest w oczach urzędu skarbowego i jak płaci (lub nie) podatki z tytułu przychodów z AdSense (jaką to ma formę prawną). Wtedy każdy szukający informacji na ten temat poczyta w tym temacie i zobaczy: "Acha, ten koleś jest dokładnie w tej samej sytuacji co ja i robi to tak i mówi, że dobrze, to ja też tak będę robił". Wydaje mi się, że mamy dość użytkowników, aby kilka "profili" osobowych pokazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, nie miałem pojęcia, że tu takie hermetyczne środowisko jest... Nie, jestem po prostu nieco zdezorientowany tym, że odpowiedzi w innych tematach nie są jednoznaczne. Dlatego chciałem zasięgnąć języka, bo przed pójściem do US chcę wiedzieć na czym stoję i na jakie ewentualne pytania jakaś pani w US nie będzie umiała mi odpowiedzieć :unsure: . Jakby ktoś z US się dostał na to forum, to nie musiałby takiego wątku zakładać. Wystarczyłoby, żeby poczytał kilka tematów w tym dziale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, nie miałem pojęcia, że tu takie hermetyczne środowisko jest... Nie, jestem po prostu nieco zdezorientowany tym, że odpowiedzi w innych tematach nie są jednoznaczne. Dlatego chciałem zasięgnąć języka, bo przed pójściem do US chcę wiedzieć na czym stoję i na jakie ewentualne pytania jakaś pani w US nie będzie umiała mi odpowiedzieć :hello: . Jakby ktoś z US się dostał na to forum, to nie musiałby takiego wątku zakładać. Wystarczyłoby, żeby poczytał kilka tematów w tym dziale...

Powoływanie się na wykładnię " bo Pani z okienka mi tak powiedziała" jest dosyć ryzykowne. Wystosuj zapytanie do Twojego US i będziesz mieć wszystko na piśmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że zamierzam wystosować pisemko o ich interpretację (żeby mieć to na piśmie), ale biorą przykład z tematu o bankach chciałem, aby w podobnym klimacie był utrzymany również ten temat. O bankach jest bardzo przydatny, bo każdy mówi w jakiej jest sytuacji i jak w jakim banku i za ile załatwia wszystkie formalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ XaV1er

Sorry, ale nie mam za miaru na każdym forum sprawdzać, czy ktoś aby nie ma podobnej ksywki do mojej. Na mnie tak wołają od 7 lat i tak też się w necie podpisuję i nie mam zamiaru tego zmieniać. Poza tym Xavier to jest normalne imię (w stanach i zachodniej europie, wywodzi się z Francji), tak samo jak powiedzmy Paweł w Polsce. Nie widziałem jeszcze, żeby jakiś Paweł naskakiwał na innego, że ten ma takie samo imię co on.

@ Yeden

Dzięki za streszczenie. Przejrzałem dokładnie wątki o podatkach (wcześniej pobieżnie) i jednak bez wizyty w US się nie obejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że zamierzam wystosować pisemko o ich interpretację (żeby mieć to na piśmie), ale biorą przykład z tematu o bankach chciałem, aby w podobnym klimacie był utrzymany również ten temat. O bankach jest bardzo przydatny, bo każdy mówi w jakiej jest sytuacji i jak w jakim banku i za ile załatwia wszystkie formalności.

Tu jest trochę inna sytuacja. Tu raczej nie powinno testować się sposobów z rozliczaniem z US, tak jak "testuje się" różne banki.

Wszystko co jest przydatne podczas pierwszej wizyty w US (czasem babki nie rozumieją o czym mówimy) jest w tym długim wątku. Wydaje mi się, że niczego nowego się nie dowiesz, a tym bardziej nie licz na to, że ktoś opiszę swoją sytuację.

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie masz rację, o tym nie pomyślałem. Temat już w zasadzie można zamknąć w takim razie, bo pomysł z założenia był skazany na porażkę. Co oczywiście nie znaczy, że będę próbował wyciągnąć z US jakieś konkrety, a najlepiej to się udam wpierw do doradcy podatkowego i wtedy wcale nie będę musiał po urzędach latać, no chyba tylko po to, żeby wyciągnąć od nich jakieś wiążące oświadczenie.

Mr. XaV1er jeśli zgłasza jakieś jeszcze animozje w moją stronę, to zapraszam na priv, po to są prywatne wiadomości i ogólnie rozpoczynanie off-topu w tym temacie nie miało sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności