wkurwiony klient

[wojtekk]

pretensje typowego "polaczka"

kupił wycieczkę a ma pretensje, że pogoda była zła...

sprzedawałeś mu linki, nie pozycje - olej gościa bo szkoda nerwów na tłumaczenia, takiemu nigdy nie dogodzisz

[gerdi]

@Rasazc

Jeżeli klient u Ciebie coś zakupił - dodanie linków - oznacza to że wyraził taką chęć, więc zawarliście umowę na odległość. Jeżeli nie odstąpił od niej w ciągu 10 dni oznacza to że jest wiążąca.

Teraz musisz zobaczyć co napisałeś w aukcji, resztę natomiast opisuje Kodeks Cywilny.

Jeżeli klient stracił, jak uważa po Twoich działaniach może dochodzić swoich spraw w sądzie.

Więc ja bym do sprawy podszedł poważnie.

[Rasazc]

Właśnie przypomniałem sobie o pewnej ciekawostce.. klient ten kupił ode mnie poza allegro. Czy to coś zmienia?

Moja aukcja wtedy wyglądała tak: https://allegro.pl/2086-linkow-trust-rank-t...2216479290.html

Albo tak: https://allegro.pl/400-linkow-edu-zwieksz-s...2253049365.html

[Gość]

Jeżeli klient stracił, jak uważa po Twoich działaniach może dochodzić swoich spraw w sądzie.

Więc ja bym do sprawy podszedł poważnie.

Kupił dodanie linków, a nie pozycje w Google. Widział co kupował. : )

To tak jakbym sądził producenta kawy za to, że mi ciśnienie skoczyło...

[gerdi]

Umowa zawarta poza Allegro również jest umową, e-mail, gadugadu, jest wiążące, nie ważna jest forma, ważna jest chęć zawarcia umowy.

[Rasazc]

Na mailu nie rozmawialiśmy dużo o tym co sprzedaje ani nawet nie wymienialiśmy linku do aukcji, przynajmniej tak mi się wydaje. Sprzedałem mu 400 linków dla kilku serwisów bez ŻADNEJ gwarancji.

[gerdi]

@Rasazc

Rozumiem że nie poczuwasz się do winy spadków, ponieważ to był ruch ze strony Google. Jak również uważasz że było to tylko trochę linków, jednak dla klienta, jego sklep, strona może to być podstawa jego utrzymania, za czym mogą iść spore pieniądze. W momencie kiedy widzi działanie i jego następstwa wyciąga wnioski.

Pomyśl o dobrze skonstruowanych zasadach aukcji - umowie, bo kiedyś możesz trafić na klienta który Cię pozwie.

[soprano]

@gerdi, pozwie - ale o co? Pytam z czystej ciekawości. Czy to w ogóle można udowodnić? Mówimy tu o działaniach w obrębie firmy Google, a nie o nieprzewidzianych kataklizmach.

Z innej beczki, czy ktoś z Was spotkał się może z wyrokiem nałożonym na firmę SEO, za to że jej klientowi spadła strona w wyszukiwarce? Pytam z ciekawości gdyż interesuje mnie to, czy da się takie coś udowodnić.

BTW: Gerdi, wszystkiego najlepszego

[Grisham]

O, widzę sam wrzuciłeś treść aukcji Ponawiam pytanie - czym jest link dodany, ale nie zaakceptowany. Bo to o czym piszesz, to nieudana próba stworzenia linka - a przecież sprzedajesz linki, a nie próbę ich dodania prawda?

Btw - nie wiem czego jeszcze chcesz dowiedzieć się w tym temacie? Oczekujesz podpisanej opinii prawnej czy jak?

[gerdi]

@soprano

Dzięki, starość nie radość

Co do sprawy raczej klient by nie wygrał, zostałby powołany biegły z branży który stwierdziłby iż Google zmieniło algorytm.

Jednak z drugiej strony wyobraź sobie sytuację klienta, który widzi jak spada mu przypływ gotówki. Nieraz pozycjonowałem branże w których główną reklamą była strona + pozycjonowanie, pomijając Adwords, z którego raczej nie korzystali, tygodniowy filtr G. powodował u nich ataki wściekłości kierowane naturalnie w moją stronę.

Klient zazwyczaj na SEO się nie zna, w tym konkretnym przypadku może pomyśleć że spadek nastąpił przez te konkretne działania.

[Rasazc]

Niektóre linki na blogach z moderacją zostają zaakceptowane ale po jakimś czasie, w aukcji podawałem szacowaną liczbę sprawdzaną po kilku dniach.

[kokodżambo]

Jakie to ma znaczenie czy on sprzedaje linki zaakceptowane, czy do zaakceptowania ? Sprawa m się zupełnie inaczej !

Na aukcji zoferowałeś dodanie strony do x domen. edu i się z tego wywiązałeś . On kupił linki,a ty je sprzedałeś - a ewentualne skutki on bierze na siebie, bo w aukcji niczego nie objecujesz właśnie poza dodaniem linków .

Prosty mechanizm aukcja - linki do kupienia - zapłata- linki dodane - koniec aukcji , a reszta ciebie już nie interesuje .

Jak znam życie ktoś kto milion razy mówi o sądzie, nigdy do niego nie pójdzie, bo osoby,które idą do sądu bardzo rzadko o tym informują .

Ewentualnie odpisz mu,ze jego strony wypadły dlatego,że dodaje je do katalogów , i niech udowodni,że jest inaczej.

[gerdi]

To czy linki są zaakceptowane ma znaczenie, ponieważ jeżeli sprzedaje linki, a faktycznie oferuje zgłoszenie strony do katalogów/precli/wiki, to jest to oszustwo.

[kiri]

nie rozumiem o czym tu jeszcze dyskusja.

Umowa obejmowała - sprzedaż linków i nic więcej. Wiedział co kupuje i jakie linki bo na aukcji jest to opisane.

Jeżeli wywiązałeś się z umowy -> przedstawiłeś raport z linkami -> Twoja usługa jest wykonana -> transakcja zakończona.

Ty nie sprzedawałeś pozycji w wyszukiwarkach tylko kompletnie inną usługę - Usługę umiejscowienia odnośników do klienta strony z domen .edu.

Są to zupełnie - 2 różne - NICZYM ze sobą powiązane sprawy.

Tyle w temacie.

[Rasazc]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Człowiek ten jest niepoważny i przed chwilą mi to pokazał wysyłając maila o następującej treści:

Nie chcę mi się już z toba gadac, wiec już nie pisz! Reszte w sadzie dojdziemy - to byly uslugi debilu i zaufaj mi że to sa konkretne pieniadze ktore od ciebie odzyskam!

Stawiam że osobnik ów nie przekroczył jeszcze magicznej liczby 18 lat albo po prostu nie umie przyjąć porażki.

Pozdrawiam