Zatrudnianie osób niepełnosprawnych (w praktyce)

[smut]

Czy ktoś z Was ma doświadczenia w zatrudnianiu osób niepełnosprawnych ruchowo? Chciałbym do pracy typowo biurowej zatrudnić kogoś np. na wózku inwalidzkim. Z tym, że na początku chciałbym zaproponować UoZ lub czasową umowę o pracę.

[mikeusz]

Mój znajomy zatrudnił osobę tego typu, jako, że dotacja jest spora, panienka zażądała jak na lokalne warunki bardzo wysokiej pensji, ba wręcz 2 czy trzech pracodawców biło się o nią. Ale on zatrudnia ponad 150 osób więc mu się opłacało, w kilka miesięcy po zatrudnieniu pokazali się u niego ludzie PIP czy coś takiego, i zimą robił remont łazienek w biurze, bo zagrozili cofnięciem przywilejów.

Początkowo ta osoba pracowała zdalnie u siebie w domu ale ponoć tak nie można.

[smut]

Dzięki. No właśnie, chcę tę osobę zdalnie, bo będzie jej wygodniej, a i dla mnie to mniejszy problem.

[wojtekk]

chyba wygodniej dla Ciebie, może to tylko złudzenie ale wydaje mi się, że osoba niepełnosprawna bardziej wolałaby przebywać z ludźmi niż w odosobnieniu chyba, że poszukujesz "niepełnosprawnych" z lewym papierkiem...

[tomek_25]

Ideą tego programu jest "uspołecznienie" osoby niepełnosprawnej z innymi ludźmi.Ty chcesz ja nadal zamknąć i ciągnąc benefity z tytułu jej zatrudnienia (i tak tego nie zrobisz bo z tego co wiem to zabronione)..Ja to zbytnio etycznych nie należę ale moim zdaniem to nie w porządku .

Pozdrawiam T.

[DlaSeo.eu]

To i ja się wypowiem, co prawda nie zatrudniam takich osób ale mój "niepełnosprawny" znajomy szukał pracy, zdalnie nie można zatrudnić bo jak ktoś wyżej mówił te osoby mają się integrować. Po 2 biuro musi spełniać wymagania typu podjazd , łazienka w pracy bodajże ktoś musi być z EHBO. I takich zasad jest dużo ale jeżeli chcesz wykorzystywać kogoś kto jest naprawdę nie posporawny to sobie daruj. Jeżeli chcesz kogoś z lewym papierkiem to powodzenia ale ryzykujesz że jak sprawdzą go sprawdzają Ciebie. I możesz zaryzykować.

[smut]

Dzięki za odpowiedzi, szczególnie za aspekt moralny. Trochę nadinterpretowaliście mój post. To nie jest tak, że chcę zatrudnić osobę niepełnosprawną, aby wykorzystać jej niepełnosprawność. Wręcz odwrotnie. Równie dobrze mógłbym zatrudnić kogoś pełnosprawnego. Po prostu, potrzebuję osoby do pracy zdalnej, w domowym zaciszu. Sporo niepełnosprawnych osób jest skazanych na przebywanie w domu i nie mogą podjąć pracy poza nim, stąd mój pomysł, aby właśnie im zaproponować dodatkowe zajęcie. Tym bardziej, że chcę prowadzić firmę rozproszoną, z pracownikami rozrzuconymi po Polsce, jak nie po świecie.

Niemniej, reasumując wychodzi na to, że osoba niepełnosprawna i pracująca zdalnie nie wypali?

[mikeusz]

Najlepiej zapytaj :Podmiot udzielającym pomocy jest Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON).

Adres:

Al. Jana Pawła II 13, 00-828 Warszawa Tel. (022) 50 55 500

INFOLINIA: (0) 800 533 335

[slawus]

Wojtekk,

chyba nie tylko dla pracodawcy wygodniej, uważasz że ktoś na wózku to ma inny mózg i potrzeby ? właśnie tak chyba myśli wielu urzędasów

i dzięki temu wiele osób niepełnosprawnych zamiast pracować nic nie robi,

zdrowego można zatrudnić zdalnie, ale chorego już nie,

w dodatku lokal musi być odpowiednio przystosowany, kible itd. ale zanim ten niepełnosprawny dotrze do tego lokalu to ma po drodze poligon i to już jest nieważne. te wszystkie przepisy bardziej szkodzą niż pomagają i niepełnosprawnym i pracodawcom którzy by chętnie zatrudnili takie osoby.

[BartekM]

Jeśli nie można niepełnosprawnego zatrudnić zdalnie (jeśli to samo zrobiłoby się z osobą pełnosprawną) to to jest dopiero dyskryminacja. Niestety, niepełnosprawni dużo tracą przez tych niepełnosprytnych...

[Iran]

Można zatrudnić chyba osobe niepełnosprawną zdalnie czemu nie , jak ktoś mówił wyżej do dyskryminacja jest .Mam znajomego co stracił kiedyś nogę i on pracuje zdalnie i nie chce się asymilować z innymi ludźmi po za swoimi znajomymi i chyba ma prawo do tego.I co do tego mają pipy sripy czy inni kontrolerzy skoro taka osoba jest zadowolona z sytuacji to po co to psuć Zatrudnij taka osobę zdalnie bez dotacji , no chyba że ci tylko na kasie zależy.

[kokodżambo]

Takich rzeczy szuka się na stronach rządowych.

https://www.niepelnosprawni.gov.pl/zatrudni...niepelnosprawn/

[lena1985]

Witam,

Co masz na myśli mówiąc typowa praca biurowa?

Dlaczego chcesz współpracować z osobami niepełnosprawnymi?

Praca na stałe czy na kilka miesięcy?

Jakie wynagrodzenie?

Jak sobie wyobrażasz taką współpracę?

Czy pracownik musi mieć orzeczenie o niepełnosprawności?

Czy też po prostu leży Ci na sercu los osób, które z różnych względów zdrowotnych zostały "przymuszone" do pracy w domu (co nie znaczy, że nie czują się spełnionione zawodowo)?

Pozdrawiam,

Lena

[Herkules]

Osoba niepełnosprawna to raczej musi posiadać owe orzeczenie jeśli ma być przyjęta na atrakcyjnych warunkach dla pracodawcy (bo o to tutaj chodzi) mam wielu kolegów, którzy celowo sobie takie zaświadczenia załatwiali

W sumie patrząc po ilości ogłoszeń sprecyzowanych w ten sposób, to jest ich coraz więcej (dlatego taki świstek dobrze sobie załatwić)

pamiętam jak ja kiedyś oddzwaniałem

ogłoszenie (3 lata temu) :Młody silny do pracy na budowie ( a pan do mnie, a orzeczenie pan masz? a ja o niekaralności, trochę dziwne by ludzie niepełnosprawni szli na budowę, no ale to tylko moje zdrowe myślenie)

Choć z drugiej strony 80% ochroniarzy (bez licencji, posiadają wspomniane orzeczenie, zawsze się śmieje, że głuchy nie słyszy jak kradną a ślepy nie widzi, a tamten bez ręki nikogo nie złapie, a bez nóg nie dogoni)

[BartekM]

@Herkules taka prawda jest niestety z tymi nielicencjonowanymi. W czasach studenckich cieciowałem w sklepie odzieżowym w centrum handlowym. Wszystko było ok, do momentu wykupienia mojej firmy przez inną. Nasz dyrektor regionalny (świetny facet, naprawdę przesympatyczny, zawsze był za nami) bez ogródek powiedział nam "Panowie, załatwiajcie sobie orzeczenia, bo za miesiąc nikogo z was już tutaj nie będzie...". I miał rację. Z ekipy, która pracowała razem ze mną została jedna osoba, która załatwiła sobie orzeczenie o niepełnosprawności, reszta poszła w cholerę.