Skocz do zawartości

Problem - prawa autorskie


piernik

Rekomendowane odpowiedzi

CZeść

Mam problem i czekam na radę.

W jednym z moich serwisów moderator zamieścił mapy, które są własnością pewnej firmy.

Ta pewna firma wysłała mi pismo, że skieruje sprawę do sondu.

Początkowo żądała 5000 zł za umowę sublicencyjną, ale po dwóch emailach kwota spadła do 2000 zł netto.

Jednak nadal dla mnie to jest kwota z sufitu.

Jeżeli nie zapłacę jak sprawa może się zakończyć?

Czy sąd zasądzi mi karę? Czy dowody są niezbite (podobno zabezpieczyli wydruki)

Jak mam się z tego wywinąć?

Polskie Szlaki.pl - społecznościowy portal wycieczek po Polsce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZeść

Mam problem i czekam na radę.

W jednym z moich serwisów moderator zamieścił mapy, które są własnością pewnej firmy.

Ta pewna firma wysłała mi pismo, że skieruje sprawę do sondu.

Początkowo żądała 5000 zł za umowę sublicencyjną, ale po dwóch emailach kwota spadła do 2000 zł netto.

Jednak nadal dla mnie to jest kwota z sufitu.

Jeżeli nie zapłacę jak sprawa może się zakończyć?

Czy sąd zasądzi mi karę? Czy dowody są niezbite (podobno zabezpieczyli wydruki)

Jak mam się z tego wywinąć?

Sam napisałeś, że mapy są własnością firmy x.

Nie zwlekaj, ściąg mapy, napisz maila z przeprosinami.

Możesz też po ściągnięciu negocjować z mini dalej, Po przeprosinach i zdjęciu map będą bardziej skłonni do upustów.

Jeśli zrobisz to szybko i przeprosisz to nawet jeśli dojdzie do sprawy sądowej to uznają to jako niską szkodliwość społeczną, wezmą twoją skruchę pod uwagę i pewnie obejdzie się na kilkuset złotowej wpłacie na PCK.

I tak masz szczęście b znam firmy, które nie piszą emaili tylko odrazu przekazują sprawę do prokuratury. A tam już ciężej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry, nie masz szans a firma chce skorzystac z okazji i wyciagnac od ciebie kase. mozesz isc do sadu z nadzieja, ze sad zasadzi nisza kwote ale i tak jako przegrany placisz koszty procesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z moich serwisów moderator zamieścił mapy, które są własnością pewnej firmy.

Czy to może Map1?

Tak jak już ktoś napisał. Przeprosić, napisać, że nie miałeś świadomości,

nie wiedziałeś, że mapy są czyjąś własnością i że natychmiast usuwasz je z serwisu.

I nawet jeśli miałovy dojść do sądu to sąd obciąży Cię symboliczną sumą i

oczywiście koszty procesu.

Ale z drugieh strony myślę też że firma, o której piszesz

też ma świadomość, że niewiele, a praktycznie nic nie ugra przed sądem i nie

będzie wnosić sprawy (bynajmniej ja bym tego nie robił).

Sorry, nie odpowiadam na PMy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nawet jeśli miałovy dojść do sądu to sąd obciąży Cię symboliczną sumą i

oczywiście koszty procesu.

Ale z drugieh strony myślę też że firma, o której piszesz

też ma świadomość, że niewiele, a praktycznie nic nie ugra przed sądem i nie

będzie wnosić sprawy (bynajmniej ja bym tego nie robił).

skąd takie wnioski? jakieś pierdy pociskasz :)

co ma nie ugrac skoro wszystko jest jasne? pokażą, że w ich zwykłym cenniku tyle a tyle to opłata licencyjna lub cos w tym stylu i zarządają zadośc uczynienia. mój prawnik mówi, że to prosta sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sie nazywa konkurencja, zapewne ktoś ma układy i próbują cie podejść z innej strony. Jeden bałwan za to iż niby naruszyłem jego prawa autorskie żądał wyświetlania jego banera przez miesiąc. Gdzieś mam jeszcze kopie tego emaila śmieje sie cały czas gdy na to patrze zero świadomości o prawach autorskich chciał mnie zaskarżyć za głupi czerwony kwadracik taki jak w gazetach w nagłówkach a jego argumenty malały z każdym emailem. Więc go wyśmiałem i olałem, zresztą była z niego płotka więc musi jakoś żyć. Radze poczytać o swoich prawach i się nie dać a to iż cos juz na początek proponują w zamian świadczy o próbie szukania dodatkowego zarobku. Możesz ich z drugiej strony pacnąć za próbę wyłudzenia a co będziesz z tego miał dyskredytacje firma, ona cię pozwała do sądu a sama ma sprawę. Jak sprawa zajdzie za daleko radze wytoczyć proces tej firmie, jak jesteś bezrobotny to nic nie ponosisz kosztów ;-). Masz kopie emaila więc możesz ich załatwić jednym ruchem.

Dzien dobry !

Jestem włascicielem firmy ####, ktora prowadzi strony

www.####.pl oraz www.####.com i posiada prawa majątkowe do

przedstawionych na nich @@@@ i @@@@.

Oferowane na Panstwa stronach #### są kopią

dwoch naszych wzorow@@@@

Uprzejmie prosimy o jak najszybsze usunięcie wzorów lub ich zmianę,

tak aby nie przypominały naszych produktów. Przypominam, że utwór w

ponad 30% pochodzący od innego utworu jest plagiatem. W tym przypadku

nietrudno będzie udowodnić podobieństwo.

Nie mamy "bojowniczego" nastawienia, gdyż nasze @@@@ są popularne i

nie pierwszy raz sie zdarza, ze ktos je "zapożycza" - dlatego mam

nadzieję, ze sprawę uda się załatwić ugodowo. Jednakże w

przypadku braku odzewu z Panstwa strony podejmiemy kroki prawne.

Jako rekompensatę za nieuprawnione wykorzystanie naszych @@@@

życzylibyśmy sobie zamieszczenie na Panstwa stronach

naszego bannera reklamowego na okres 45 dni.

Proszę o kontakt.

Z poważaniem

@@@@@ @@@@@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój prawnik mówi, że to prosta sprawa.

A sąd oleje prawnika, zwłaszcza jak będzie cwaniakował...

Piszę takie pierdoły bo miałem zapewne w przeciwieństwie do Ciebie

doświadczenia własne w takich sprawach,a nawet trudniejszych.

No i kolego, myślę, że nieładnie się tak odzywać do drugiego kolegi,

nie mając przy tym żadnej w dodatku wiedzy z kim się rozmawia.

Sorry, nie odpowiadam na PMy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno zabezpieczyli wydruki

jeśli notarialnie, to powinno wystarczyć aby zasądzić sprawę na Twoją niekorzyść

mój prawnik mówi, że to prosta sprawa.

mam bardzo zbliżone odczucia

W jednym z moich serwisów moderator zamieścił mapy

a więc karą powinniście się podzielić na pół z moderatorem

Jak mam się z tego wywinąć?

wobec tego zaproponuj grzecznie tej fimie reklamę w Twoim serwisie o wartości 2500 zł netto (daj im więcej niż żądają to może się zgodzą, sprzedając reklamę w serwisie sprzedajesz praktycznie powietrze więc nic nie tracisz) - przedstaw im statystyki i oszacuj ile mogłaby trwać kampania. Następnie tak czy inaczej 1000 zł wyciąg od moderatora, ostatecznie na całości będziesz 1000 do przodu :)

- buduj content metodą drag&drop i łatwo zgarnij SEO backlinki z msDrop

- wideoporadniki jak korzystać z msDrop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sąd oleje prawnika, zwłaszcza jak będzie cwaniakował...

a świstak siedzi i zawija... sąd to powazna instytucja a nie piaskownica.

Piszę takie pierdoły bo miałem zapewne w przeciwieństwie do Ciebie

doświadczenia własne w takich sprawach,a nawet trudniejszych.

człowiek z doświadczeniem nie pisał by takich głupot. jezeli jestes prawnikiem to fatalnie o tobie swiadczy.

No i kolego, myślę, że nieładnie się tak odzywać do drugiego kolegi,

nie mając przy tym żadnej w dodatku wiedzy z kim się rozmawia.

nie jestesmy kolegami. zreszta, nawet bycie na stopie kolezenskiej nie zwalnia ze zwracania uwagi przy pisaniu jakis głupot.

a piernikowi proponuje rozmowe z prawnikiem a nie dyskusje na forach. z polakami juz tak jest, że "znaja" się na wszystkim, a w szczególności wszyscy są prawnikami, lekarzami i politykami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art. 79. (62) 1. Twórca może żądać od osoby, która naruszyła jego autorskie prawa majątkowe, zaniechania naruszenia, wydania uzyskanych korzyści albo zapłacenia w podwójnej, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione, potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia z chwili jego dochodzenia; twórca może również żądać naprawienia wyrządzonej szkody, jeżeli działanie naruszającego było zawinione.

2. Niezależnie od roszczeń wymienionych w ust. 1, uprawniony może się domagać, ażeby sprawca zawinionego naruszenia dokonanego w ramach działalności gospodarczej podejmowanej w cudzym albo we własnym imieniu, choćby na cudzy rachunek, uiścił odpowiednią sumę pieniężną z przeznaczeniem na Fundusz, o którym mowa w art. 111. Suma ta nie może być niższa niż dwukrotna wysokość uprawdopodobnionych korzyści odniesionych przez sprawcę z dokonanego naruszenia.

Czyli firma może:

1. żądać usunięcia map - zrob to, zanim pójdą do sądu, a żądanie będzie bezzasadne

2. wydania uzyskanych korzyści (tego, co na tym zarobiłeś) lub zapłacenia wielokrotności stosownego wynagrodzenia - raczej to drugie, łatwiejsze do wykazania; to wynagrodzenie jakie otrzymałby autor , gdybyś zawarł z nim umowę o sublicencyjną

3. naprawienia wyrządzonej szkody,

dodatkowo 4. możliwa zapłata kwoty na Fundusz Promocji Twórczości.

W postępowaniu badane będzie: ich prawo autorskie (muszą je wykazać), twoje naruszenie (wydruki już mają), twoja wina.

Poza tym poniesiesz koszty postępowania, tj. opłaty sądowe (w tym wpis) i koszty ich zastępstwa procesowego w wysokości uzależnionej od wysokości ich roszczenia.

Powyższe dotyczy naruszenia autorskich preaw majątkowych, ale nie wykluczone, że mogą też dochodzić naruszenia autorskich praw osobistych.

Zdecydowanie sugeruję ugodę, oczywiście w formie pisemnej na wypadek późniejszego powództwa. POza tym wtedy może powstrzymają się od sięgnięcia do sankcji karnych, gdyż penalizowane jest także nieumyślne rozpowszechnianie cudzego utworu. A uczynienie tego w ramach portalu, dzięki któremu zarabiasz pieniądze, znacznie zmniejsza szanse na "znikomą społeczną szkodliwość".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności