Ile wpisów dziennie na bloga?

[abstynent]

Nie wiem po co zakładasz kolejny temat. Ten bardzo podobny i chyba dotyczy tego samego bloga:

https://www.forum.optymalizacja.com/index.p...=143936&hl=

Zapomniałem, że taki wątek założyłem. W tym jednak nie pytam, czy duża liczba wpisów dziennie szkodzi tylko jaka liczba jest optymalna.

Abstynent to świetny przykład kogoś, kto z czegoś dobrego zrobił coś naprawdę badziewnego. Twierdzi on, że jest w stanie dodawać po kilka wartościowych wpisów dziennie. Cóż to jednak za artykuły, gdy gość wkleja maila od klienta i dodaje dwa zdania od siebie? Toż tego się czytać nie da. Już mu w jednym z jego tematów pisałem, że moje wpisy w katalogach są dłuższe od jego "wartościowych" artykułów. Nie no panowie - ręce opadają.

Tylko że od około roku współczynnik odrzuceń utrzymuje się na poziomie ok. 50% a to jest chyba niezły wynik. Tyle mam do powiedzenia. Może to te przypadki - maile od klientów ludzie chcą czytać, a nie moje komentarze, nie wiem. Jeżeli tak, to OK idę na łatwiznę, no i co z tego? Mam się zapaść ze wstydu pod ziemię?

[sindirus]

Co się tak uwziąłeś na ten współczynnik odrzuceń? Czytam tamten temat i tam również w koło Macieju o tym samym. Jeśli zależy Ci tylko na współczynniku odrzuceń, to możesz i 100 wpisów dziennie publikować, bo i tak nikt nie będzie tego czytał.

[soprano]

@sindirus, o to własnie chodzi! Nic dodać, nic ująć.

Abstynencie, skoro lepiej wiesz co dla Twojego bloga najlepsze, to w jakim celu zadajesz takie pytania? Wiele osób twierdzi, że Twój obecny blog to śmietnik. Taka jest niestety prawda. Mimo wszystko zamiast zrobić z nim coś sensownego, to ty nadal będziesz szedł w zaparte, że współczynnik odrzuceń to alfa i omega.

[abstynent]

Co się tak uwziąłeś na ten współczynnik odrzuceń? Czytam tamten temat i tam również w koło Macieju o tym samym. Jeśli zależy Ci tylko na współczynniku odrzuceń, to możesz i 100 wpisów dziennie publikować, bo i tak nikt nie będzie tego czytał.

Dlatego że współczynnik odrzuceń jest tu miarodajnym do oceny a ilość odwiedzin wzrasta.

@sindirus, o to własnie chodzi! Nic dodać, nic ująć.

Abstynencie, skoro lepiej wiesz co dla Twojego bloga najlepsze, to w jakim celu zadajesz takie pytania? Wiele osób twierdzi, że Twój obecny blog to śmietnik. Taka jest niestety prawda. Mimo wszystko zamiast zrobić z nim coś sensownego, to ty nadal będziesz szedł w zaparte, że współczynnik odrzuceń to alfa i omega.

Ja zadałem pytanie o optymalną ilość wpisów a nie o to, jak oceniacie mój blog.

[SzlafRock]

Ja zadałem pytanie o optymalną ilość wpisów a nie o to, jak oceniacie mój blog.

A jak Ty abstynencie widzisz swój blog? Czy jest on pomocny? Czy sądzisz, że piszesz wiarygodne artykuły?

Czy musisz pisać więcej artykułów? Jak Ty to oceniasz?

[abstynent]

Ja zadałem pytanie o optymalną ilość wpisów a nie o to, jak oceniacie mój blog.

A jak Ty abstynencie widzisz swój blog? Czy jest on pomocny? Czy sądzisz, że piszesz wiarygodne artykuły?

Czy musisz pisać więcej artykułów? Jak Ty to oceniasz?

No głupot raczej nie piszę tylko pomocne komentarze i wpisy, bo znam się na tym. I ostatecznie doszedłem do wniosku że będę napie...dalał wpisami na maksa. Niech długi ogon w wyszukiwarce rośnie i ilośc odwiedzin.

[SzlafRock]

No głupot raczej nie piszę tylko pomocne komentarze i wpisy, bo znam się na tym.

No, ja myślę, że albo się nie znasz, albo się znasz i wciskasz ludziom kit. Na tym swoim bogu.

Jak to jest z Tobą?

[abstynent]

No, ja myślę, że albo się nie znasz, albo się znasz i wciskasz ludziom kit. Na tym swoim bogu.

Znam się i kitu nie wciskam.

[soprano]

I ostatecznie doszedłem do wniosku że będę napie...dalał wpisami na maksa. Niech długi ogon w wyszukiwarce rośnie i ilośc odwiedzin.

Jakoś specjalnie mnie to nie dziwi . Twój problem polega na tym, że szukasz jedynie potwierdzenia swoich racji na tym forum. Jeżeli ktoś ma inne zdanie niż Ty, to nie jesteś go w stanie zaakceptować. Rób sobie co chcesz ze swoim blogiem. Nam nic do tego.

[abstynent]

Wiesz moim zdaniem, nie dobrze jest przyzwyczajać czytelników do dużej ilość wpisów dziennie, ponieważ potem każda mniejsza ilość wpisów będzie traktowana jak brak czasu, czy zaniedbanie bloga. Dlatego daj czytelnikowi zatęsknić za sobą pisz mniej, bardziej wartościowo, nie musisz pisać codziennie, ale regularnie.

Ja uprzedziłem czytelników przed chwilą: https://pamietnikwindykatora.pl/2012/11/22/moge-troche-zwolnic-tempo/