Skocz do zawartości

google bałagan


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

ponieważ nie jestem biegły w temacie pozycjonowania. Mam takie pytanie, zrobiłem stronkę pod hasło, które chce pozycjonować. Myk polega na tym, że tłumaczę strony z języka angielskiego przez google translatora (nie chce mi się nic wymyślać), jeśli ta strona wejdzie w topa, zrobię 301 (kupiłem domenę z słowem kluczowym i postawiłem stronę na wp)

Ma to w ogóle jakiś sens? Chcę poznać opinie przed eksperymentem:)

Z góry dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetłumaczenie strony A4 to jak się postarasz wydatek od 25zł, a tłumaczenie zdań przez Google translate nie ma nic wspólnego z tłumaczeniem

dokładnie to jest realna cena, a ostatnio na forum złożyłem taką samą ofertę, to dostałem odpowiedź, że ktoś się zgodził 50 zł za całość 20 stron :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności