Profesjonalna propozycja współpracy

[maciu]

Nie wypada może krytykować konkurencji, ale skoro mówi, że piszą dobrej jakości teksty bez błędów, to sam mógłby ich nie popełniać w swojej prezentacji. To go dezawuje.

Sam pomysł super, łatwy sposób na wyróżnienie się na rynku i utrwalenie w głowach potencjalnych klientów. Sami o nim gadamy od kilku dni. Tylko to co zaprezentował to strzał w kolano.

[MKucinski]

Kilka porad dla pana, bo zapewne ma konto na pio:

- nie nagrywasz live, nie stresuj sie i nie patrz w kartke

- nie patrz w kartke, nagrywaj tak dlugo, dopoki plynnie nie powiesz calej oferty

- nie przedstawiaj cen, przedstaw oferte - link do cennika daj w opisie filmiku, malo kto zapamieta ceny

- uzasadnianie cen jest bezsensu

- filmik jest stanowczo za dlugi, cala oferte mozna by strescic w max minucie

- filmik adresujesz do firm zajmujacych sie seo, a tlumaczysz po stokroc tak, jakbys przemawial do debila

- popracuj troche nad dykcja

- unikaj zbednego gestykulowania, jednoczesnie nie stojac jak robot. Dobrym pomyslem jest pokazywanie czegos, a potem dorobienie tego 'czegos' w jakims prostym programie do edycji video (chociazby mozna tak przedstawic w 10sec oferte), nasza oferta sklada sie (tutaj pokazujesz reka i schodzisz pietrowo dorabiajac tekst w programie)

Pomysl faktycznie super, tez pracuje nad czyms podobnym. Znam tez troche temat autoprezentacji. Filmik wyszedl tragicznie, popracujcie nad tym.

[Grisham]

Poziom absurdu odpowiedzi niektórych osób w tym temacie sięgnął niebezpiecznego poziomu 10 sindirusów!

Dostałby feedback, jakby nie zablokował komentarzy pod filmem

[Herkules]

Tu nie chodzi o to, jak gość się prezentuje, niech zarobi miliony, tylko zanim cokolwiek robisz, czyli jakąkolwiek prezentację, przemowę czy nie wiem reklamę w sieci to czytasz na jej temat, zdobywasz wiedzę, bo spontanicznie to można jak wspomniał ktoś tu zrobić zdjęcie dla znajomych, aby było śmieszne

liczy się wszystko, otoczenie gesty werbalne, mimika twarzy ,a już na pewno nie wolno czytać z kartki, już lepiej gdyby miał jakąś tablicę i na niej przedstawiał schemat, tak samo język wypowiedzi na maturze za sam przerywnik "yyyy" dawali duży minus

pani blondynko, ja często bywałem na takich śmiesznych filmikach i największą zaletą jest wyciąganie wniosków, oraz trzeźwe podejście do krytyki, a nawet ogromne poczucie humoru wobec własnej osoby, jestem jaki jestem i tego nic nie zmieni

[Darq]

<offtop>

@Herkules, widzę, że w końcu zacząłeś pisac jak przystało na copywritera. Nawet przecinków używasz

Brakuje tylko kropek i rozpoczynania zdań od wielkiej litery, ale i do tego z czasem dojdziemy

Nareszcie to co tworzysz, nadaje się względnie do czytania

</offtop>

[sting2005]

A czy któryś z wyżej wypowiadających się panów zadał sobie trud poinformowania tego człowieka, że wypadł idiotycznie/źle/beznadziejnie i zrobił sobie pośmiewisko, zamiast objeżdżać mu tyłek na forum i to przy wykorzystaniu prywatnego nagrania (kierowanego do konkretnej osoby - autora wątku)?

Tak tylko wypowiem się szybko odnośnie twojej wypowiedzi bo jak czytam na tym forum ile Ty masz zawsze do powiedzenia to mnie zabija ta twoja mądralowatość.

Mam w d..., że jest to prywatne nagranie bo Ja go w ogóle nie zamawiałem a dostałem. I jak zobaczyłem formę tego twora reklamowego to tylko mi się szkoda tego gościa zrobiło bo mam wrażenie, że On nawet sobie nie zdaje sprawy jak jest beznadziejny.

I zgadzam się z kilkoma chłopakami, że jak czegoś nie potrafię to się za to nie zabieram.

[temen]

Czyli jak wrzucisz własne zdjęcie pokazujące Cię w śmiesznej sytuacji (w opinii innych osób - dla Ciebie może być to normalna sytuacja) na jakiś portal społecznościowy(...)

Gość nagrał filmik adresowany do swoich potencjalnych klientów, ustawił go jako prywatny i przesłał prywatny link do konkretnej osoby. W jego opinii prezentacja widocznie nadawała się publikacji i może jakąś grupę klientów zdobył - tego nie wie nikt z forum, a mimo to każdy dokłada swoją szpilkę (w ramach zazdrości/zawiści/zwykłej ludzkiej podłości?).

(...)

ahahaha.

Rozróżniasz firmowe działania od prywatnych?

Czyli mogę jakkolwiek nagrać ofertę, przyjść do innej firmy podpity i mocno wczorajszy, chwiejnym krokiem podejść do prezesa, rzucić mu płytę na biurko i szepnąć: "Ale jak coś, to wiesz.. cicho sza!"?

Facet popełnia tak podstawowe błędy, że dobrze przygotowany maturzysta nie robi ich na swojej prezentacji. Dziwne by każdy zachwalał go, że się stara. To nie przedszkole. )