Kolejna akcja Google

[Yeden]

Google siedzi po uszy w gównie. Algorytmy są rzeczywiście skuteczne, a ściślej mówiąc "skuteczne inaczej".

Pod pretekstem dbałości o coraz lepsze wyniki wyszukiwania (cokolwiek by to nie znaczyło) ogłaszali jedną krucjatę za drugą. A to walka z płatnymi linkami, a to z preclami, a to z SWL-ami, a to spektakularna "ręczna robota". Tak się do tego zapalili, że walka z metodami pozycjonowania okazała się ważniejsza od jakości wyników wyszukiwania. Może to zabieg marketingowy, bo szum wokół google jest duży, ale o czym szumią? O kiepskich wynikach wyszukiwania.

Co potencjalnego "poszukiwacza" interesuje jakie seo jest robione dla Banku Millenium? Na hasło "Bank Millenium" klient ma dostać adres Banku Millenium w top1 (w wynikach organicznych, a nie w adWords). Jeśli tak nie jest to wyniki wyszukiwania są złe i żaden marketingowy bełkot tego nie zmieni. Jeśli na wiele sprzedażowych haseł w top10 były sklepy, a teraz większość to precle - wyniki wyszukiwania są złe i nie ma nawet o czym dyskutować.

[Darq]

To pierwszy temat gdzie wypowiedziały się kobiety i nie zeszło na pogadankę o cyckach. Widać, że PIO się zmienia.

no dobra nie bedę sie pytał

A już miałem napisać że to z powodu SEOparty na forum nie są chwilowo aktywne największe "zboki i molestatorzy" pań z PiO, ale mi Beer wrócił i popsuł koncepcję

[BartekM]

I osoba, która nie ma pojęcia o seo i guzik ją to obchodzi nie dostając w wynikach tego, czego szuka pójdzie do innej wyszukiwarki. Nie tędy chyba droga.

[black_metal]

I osoba, która nie ma pojęcia o seo i guzik ją to obchodzi nie dostając w wynikach tego, czego szuka pójdzie do innej wyszukiwarki.

prędzej uzna, ze tego po prostu nie ma

[dave84]

Mało osób wie, że istnieją inne wyszukiwarki.

[Dr Spin]

A ja mam pytanie z innej beczki. Jeśli mam konto na yt i tam kilka tysięcy własnych filmów (wersje PL + en + de) to czy wstawienie krótkiej reklamy w stylu "olej syfne google, wybierz binga/yandex) będzie skutkować banem na YT (bardziej prawdopodobne) i ewentualnie procesem (mniej prawdopodobne)?

Skoro google traktuje moje serwisy jak syf (po pingwinie strona zamyka top 50 a przed nią same praktycznie precle i inne zapleczówki) to ja będę traktować google jak syf.

To by było w sumie komiczne i trochę żałosne ale jak to mawiają - "ziarno do ziarnka..." i będzie docierać miesięcznie do kilkuset tys użyszkodników (o ile mnie za to nie zabanują)

[Vexatus]

Google_znow_czysci

Pingwin nic nie czyści, ale nieźle przeczyszcza - obserwując pozycje stron w SERPach wielu dostaje sraczki...

Moim skromnym zdaniem Bank Millenium w pełni zasłużenie dostał po łapach. Instytucja, którą stać na wynajęcie do reklamówek popularnych twarzy, emisję reklamy w kilkunastu stacjach TV, nie licząc bilbordów w setkach miast naszego kraju itd. NIE STAĆ NA POZYCJONERA z prawdziwego zdarzenia to śmiech na sali! Podejście do pozycjonowania typu: 1k e-weba na frazę i zobaczymy powoli zaczyna odchodzić do lamusa. Kto się cieszy. JA! Dlaczego? Bo nadchodzi czas dla kreatywnych i innowacyjnych metod pozycjonowania. Kto się jeszcze nie zdążył nauczyć ... kasy w TESCO lub Biedronce świeca pustkami znajdzie się klika etatów... Powodzenia

Nie bądź tak do przodu z tą kreatywnością i innowacyjnością, bo życie lubi płatać figle... Z takim Twoim podejściem i brakiem przewidywalności w poczynaniach G równie dobrze po kolejnym wyrobie pingwinopodobnym może się zdarzyć, że będziesz się musiał wykazywać kreatywnością w wyciąganiu monet z wózków pod tymi kasami w Tesco i Biedronce...

Nikt nic nie zrobi dla G, bo to ich prywatne podwórko i nikomu nikt z G nie obiecywał wysokich pozycji, czy po ich osiągnięciu ich utrzymanie. Chcesz mieć "pozycje" wykup Adwordsy. Jedyna* nadzieja jest w tym, że nadal będą iść w tym kierunku, czyli pogarszania wyników organicznych, poprzez eliminowanie stron, których potencjalnie szukają uzytkownicy. Nie ma absolutnie znaczenia czy linkami sadzi ktoś opiekujący sie www, czy konkurencja, bo G nie jest wstanie i nigdy nie będzie wstanie tego stwierdzić.

Moim zdaniem G już od dawna mogło by sobie doskonale poradzić z linkami z miejsc tworzonych hurtowo pod takie linki. Dlaczego tego nie robi? Bo wtedy strony, które faktycznie budują swoje pozycje o porządne linki były by nie doruszenia, przez co nie było by można łatwo ich spuścić w otchłań wyników i zachęcić tym samym do Adwordsów.

* jedyna, bo userzy sami odejdą jak przestaną znajdywać w G to po co przyszli, akcje wielkich jedynie mogą oświecić małych, że świat wyszukiwania w PL to coś więcej niż G, a teraz jak mało kiedy nadarza sie okazja aby nie wyrwać kawałek torta, a odrąbać pokaźną jego część

Nie ma też co czepiać się SQT i Kaspra PodajDalej, robią dokładnie to za co im płacą, tak jak każdy z Was

Yep...

Te zwierzęta są czarno białe, panda, pingwin , obstawiam,że następna będzie albo zebra albo orka albo sroka albo nasza polska krasula.

są czarno białe bo white - black seo czaicie?

Ostatni będzie skunks, który narobi kolosalnego smrodu - Google się zadusi własnymi rękami, przy okazji pociągając za sobą wiele firm i osób z branży SEO i IT.

Przyklejają Jezusowi ze Świebodzina karteczki z frazami i adresem strony.

https://seoinfo.edu.pl/czynniki-decydujace-o-pozycji-witryny/ istotne, można powiedzieć główne czynniki, ale nie wszystkie wpływające na pozycję i zapewne wiesz o tym.

Prawda jest taka że jest jeden decydujący o pozycji strony w wynikach dla danej frazy parametr - to ilość i jakość linków reszta elementów są to parametry pomocnicze i gdyby nie ręczna cenzura, uprzejmie donoszę i tym podobne akcje to ilością jakościa linków można wszystko nazwę to "pokonać"

PS

tylko nie piszcie o contencie bo to ma główny wpływ nie na pozycje a na ilość fraz na które strona może być wysoko ...

Właśnie pingwinek pokazał jak bardzo liczy się "dobry conent"...

Pierwsze prawo Pingwina: Wartość contentu strony jest odwrotnie proporcjonalna do ilości spamu zalegającego nad nim w SERPach.

Przykład? Tematyczny serwis rozwijany hobbystycznie i powoli od 2009 roku, starannie linkowany bez SWL, blastów i innych wynalazków, zawartość w 100% unikalna (texty tworzone z zaangażowaniem i pasją przez osoby nie mające nic wspólnego z SEO). Na przełomie kwietnia i maja poleciał cały długi ogon - główna i najważniejsze podstrony spadły nieznacznie, ale setki podstron z merytorycznym i unikalnym contentem poleciały i to ostro. Z ponad 15K UU dziennie w ciągu miesiąca zrobiło się 1,5 w porywach do 2K... Wielkie brawa dla G!

CONTENT IS KING! :)

[mario1973]

Z ponad 15K UU dziennie w ciągu miesiąca zrobiło się 1,5 w porywach do 2K... Wielkie brawa dla G!

No właśnie to bardzo dobry serwis, żeby wykupił Adwords....

M

[gimlak]

a jak serwis nie jest sprzedazowy a np o rybkach? też powinien wykupic Adwords?

[black_metal]

a jak serwis nie jest sprzedazowy a np o rybkach? też powinien wykupic Adwords?

jak nie sprzedażowy, to po co Ci tyle userów ?

[BartekM]

@mario1973 AdWordsy są dobre dla stron oferujących usługi, handel, sklepów internetowych - słowem witryn, które na to stać. Wywalanie wartościowych stron hobbystycznych z zamiarem "nakłonienia" ich na adwordsy jest bez sensu, bo taki serwis na siebie nie zarobi i umrze śmiercią naturalną (męczeńską?)

[zakręcony]

@gimlak - absolutnie tak!

[FancyFactory]

A ja mam pytanie z innej beczki. Jeśli mam konto na yt i tam kilka tysięcy własnych filmów (wersje PL + en + de) to czy wstawienie krótkiej reklamy w stylu "olej syfne google, wybierz binga/yandex) będzie skutkować banem na YT (bardziej prawdopodobne) i ewentualnie procesem (mniej prawdopodobne)?

Skoro google traktuje moje serwisy jak syf (po pingwinie strona zamyka top 50 a przed nią same praktycznie precle i inne zapleczówki) to ja będę traktować google jak syf.

To by było w sumie komiczne i trochę żałosne ale jak to mawiają - "ziarno do ziarnka..." i będzie docierać miesięcznie do kilkuset tys użyszkodników (o ile mnie za to nie zabanują)

Tylko co zaproponować? Bing pozostawia wiele do życzenia. Nie widzę sensownej alternatywy. Search.com ?

[BartekM]

SearchCompletion? Wiem! Spaiki

[Beerbant]

Właśnie pingwinek pokazał jak bardzo liczy się "dobry conent"...

Pierwsze prawo Pingwina: Wartość contentu strony jest odwrotnie proporcjonalna do ilości spamu zalegającego nad nim w SERPach.

Przykład? Tematyczny serwis rozwijany hobbystycznie i powoli od 2009 roku, starannie linkowany bez SWL, blastów i innych wynalazków, zawartość w 100% unikalna (texty tworzone z zaangażowaniem i pasją przez osoby nie mające nic wspólnego z SEO). Na przełomie kwietnia i maja poleciał cały długi ogon - główna i najważniejsze podstrony spadły nieznacznie, ale setki podstron z merytorycznym i unikalnym contentem poleciały i to ostro. Z ponad 15K UU dziennie w ciągu miesiąca zrobiło się 1,5 w porywach do 2K... Wielkie brawa dla G!

CONTENT IS KING!

Mi tego nie musisz mówić - "uderz" z tą informacją do Mochera & company na forum sekty google ... Tylko uczulam Ciebie z góry, że nic konstruktywnego w odpowiedzi nie zobaczysz ponad mantre o przespamowanych keywordsach, treści, zaspamowanej stopce, swlach cioci jadzi i przespamowanym dziadku józku zza rogu ....